Space Empires IV
Tytuł: Space Empires IV
Producent: Malfador Machinations
Dystrybutor: Nicolas Games
Gatunek: Strategia turowa
Premiera Pl:2006-06-23
Premiera Świat:
Autor: 5916
Space Empires IV + Starfury | ||||||||
Walkę można rozgrywać ręcznie albo pozostawić to kapitanom, ustawiając im taktykę i szyk. Generalnie wykonują oni swoją pracę kompetentnie, chociaż mogą wystąpić dziwne zachowania - wlatywanie pod lufy, pościg za nieistotnymi uciekinierami, czy samobójcze ataki nie mające szans powodzenia - w takim przypadku winny jest przeważnie gracz, który ustawił złą taktykę statkom albo zapomniał załadować żołnierzy na statki desantowe, jednak czasami winne jest AI. W galaktyce jest rozrzucona masa większych i mniejszych burz, nebuli i innych czarnych dziur, które mogą wpływać na przebieg walki czy to poprzez zakłócanie sensorów, czy na przykład uniemożliwienie działania tarcz, co może przechylić szalę zwycięstwa na stronę słabszego, a w krytycznej sytuacji pozostaje zaminowanie wyjścia z sąsiedniego układu i zasadzenie się na wroga z flotą wspomaganą dodatkowo bojowymi satelitami.
Sama rozgrywka umożliwia zarówno grę single w losowo generowanej galaktyce, jak i rozgrywkę HOT SEAT, czy przez TCP/IP, albo pocztą przy udziale do 20 graczy. W sieci wymagany jest system WEGO (czyli wydawanie rozkazów, które zostaną wykonane w tej samej chwili dla wszystkich - uniemożliwia to ręczne rozgrywanie bitew), ale na jednym komputerze można skorzystać z trybu IGOUGO (czyli każdy gracz po kolei).
Losowe wydarzenia, walki potężnych flot, inwazje planetarne, szpiegostwo, setki modułów, bunty, rozpalanie i gaszenie słońc, zasadzki w burzach jonowych i łatwy sposób przerabiania gry (na płycie ponad 200 Mb modów, a większość plików konfiguracyjnych to zwykły tekst), czegóż można chcieć więcej?
Drugą grą w zestawie jest Starfury - kosmiczny symulator statku w świecie Space Empires. Dosyć przyjemna gra, chociaż nie jest to żadna rewolucja. Ten sam świat, a więc podobne układy planetarne, kadłuby i moduły, chociaż te ostatnie mają też różne wielkości. Dzięki temu konfiguracja okrętu jest w zasadzie dowolna - można zamontować na nim same moduły ładunkowe, co pozwoli mu przewieźc w ładowni dwukrotnie większy ładunek niż sam waży, albo wypełnić go pancerzem, osłonami i bronią, by zapolować na piratów. Gracz teoretycznie pracuje dla rządu, ale wcale nie musi wykonywać misji od niego, poza braniem zleceń z sieci handlowej (przewóz towarów), najemników (ochrona i walka), albo nawet piratów (sadzenie kwiatków? ;) ), mozna też niszczyć wrogie statki i zarabiać ze sprzedawania zdobytych na nich modułów.
Wbrew pozorom rozgrywka toczy się w dwóch wymiarach - nie ma "nad" i "pod" - zawsze trafimy w planetę albo zderzymy się z wrogiem (do czego najlepiej zamontować eksplodujący taran). Jednak sam świat dobrze trzyma się realiów i oferuje ciekawe możliwości. Można na przykład ukryć się w burzy jonowej, albo przelecieć pomiędzy gwiazdami w układzie podwójnym. Ponadto wiele układów, kilkadziesiąt typów statków, setki modułów i zleceń. I w tej grze dostępne są mody.
Wymagania Starfury są nieco większe:
Autor: 5916
| << poprzednia | 1 | 2
| |