Pacific Storm

Pacific Storm
Sztab VVeteranów
Tytuł: Pacific Storm
Producent: Lesta Studios
Dystrybutor:
Gatunek: Strategia RTS
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: 87
Ocena
czytelników 82 GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI bd% procent
Głosuj na tę grę!
Pacific Storm

Jeśli czujemy się na siłach, możemy w każdej chwili z poziomu taktycznego przenieść się do wnętrza samolotu (albo statku). Sterowanie z widoku FPS może konkurować z najlepszymi powietrznymi symulatorami. Zasiadając w kokpicie myśliwca, przy użyciu joysticka (myślę, iż zastępczo użyjemy myszki) mamy do wyboru strzelanie z tradycyjnych dział, zrzucenie bomby/torpedy, a nawet obsługę działa umieszczonego za kokpitem pilota (wówczas samolot sterowany jest przez komputer). Możliwy jest także widok z trzecioosobowej perspektywy, czyli za samolotem. Jeśli zostaniemy strąceni, po prostu powracamy do widoku taktycznego, po czym ponownie możemy wybrać którąś z jednostek do samodzielnego prowadzenia.

Im więcej bitew przeprowadzimy i lepsi dowódcy będą odpowiedzialni za nasze oddziały, tym wyższe będą morale naszych jednostek. Wzrastać będzie także ich doświadczenie. Warto więc obrać jakąś skuteczną taktykę, ponieważ każda przegrana bitwa będzie kosztować także nasze oddziały. A owe wskaźniki morale bądź doświadczenia odpowiednio wpłyną na przebieg walki na morzu.


Pacific Storm 130142,5

Efekty wizualne zasługują na pochwałę


Na jej przebieg wpłyną także warunki atmosferyczne. Z poziomu strategicznego łatwo będzie dostrzec takie zagrożenia jak sztorm czy huragan. Powinniśmy trzymać się z dala od takich anomaliów, ponieważ potrafią one uszkodzić, a nawet doszczętnie zniszczyć nasze jednostki. Twórcy gry przeanalizowali mapy pogodowe, tworząc własne algorytmy zw. z tworzeniem się huraganów czy sztormów, które mają odpowiadać za "realistycznie pojawianie się" zmian pogodowych. Nie unikniemy również "tradycyjnych" pogorszeń aury, jak deszcz czy mgła, utrudniających nam batalię w znany nam z życia codziennego sposób.

Pod względem wizualnym gra prezentuje się znakomicie. Wszystkie jednostki są odwzorowane zgodnie z autentycznymi, historycznymi modelami, z dokładnością co do szczegółu. Barwne wyspy oblane ze wszystkich stron wodą, na której fale spokojnie mkną ku brzegom bądź rozbijane są przez rufy statków naprawdę robią wrażenie. Wybuchy wyglądają rewelacyjnie. Jedyne, co wymagałoby poprawy to metropolie, które wykonane są dość prosto, oraz drzewa i trawa na lądzie. Miasta są skupiskiem prostych domków, zaś przyroda na wyspie skąpo ozdobiona drzewami. Czasem wydaje się, jakby wyspy zrobione były od niechcenia, przez co drzewa zostały porozrzucane "rzadko" i niedbale po całej wyspie. Z drugiej strony nie dziwi mnie to zbytnio, gdyż Pacific Storm to gra skupiająca się na bitwach morskich, nie zaś lądowych, a schematyczne bazy i kilka drzewek w zupełności wystarczają. Całość "chodzi" bardzo gładko i płynnie.

Oprawa dźwiękowa "pracuje" bez zastrzeżeń, a muzyka w grze po prostu zwala z nóg. Osobiście jestem zachwycony wojskowymi rytmami, przypominającymi trochę ścieżki z Battlefielda. Pozwalają wczuć się w klimat wszechobecnej wojny, nieźle podnosząc przy tym poziom adrenaliny we krwi. Gdzie można znaleźć wojenną muzykę z gry? Wystarczy ściągnąć trailer ukazujący rozgrywkę bądź oficjalny filmik Pacific Storm, a w tle usłyszymy rewelacyjnie dobrane utwory.


Pacific Storm 130143,6

Troszkę więcej drzew nie zaszkodzi


W dzisiejszych czasach strategie bez trybu multiplayer są rozrywką "na raz". Po ukończonej kampanii, odkładamy grę na półkę i już do niej nie wracamy. Boję się, iż taki właśnie los spotka Pacific Storm. Gra posiada wprawdzie tryb Multiplayer, ale słabo rozwinięty. Pozwala on jedynie na rozgrwykę LAN, ograniczając gracza do (zaledwie) poziomu taktycznego. Twórcy obiecują jednak, iż już w pierwszym add-on'ie pojawią się pliki wzbogacające część kodu gry, odpowiedzialną za tryb Multiplayer. Można więc zakładać, iż na poziomie taktycznym gra on-line się nie skończy.
W podstawowej wersji gry nie ujrzymy także żadnego edytora map. Brak zarówno edytora jak i trybu Multi spowodowany jest brakiem czasu. Data premiery jest już mniej więcej ustalona; zresztą i tak została przesunięta o ponad pół roku, a więc wydawca zdecydował, iż woli w końcu wydać grę, niż nieustannie zmieniać dzień wypuszczenia programu na rynek.

Podsumowując, Pacific Storm to tytuł niezauważony na polskim rynku, a przecież godny uwagi. Jedyny, który w tym roku przyprawił mnie o mały dreszczyk. Sprawił, iż uświadomiłem sobie, że naprawdę można przejąć się losami gry. Obawiam się sytuacji, iż produkt, "pokryjomu" rozwijany przez Bukę i Lestę, przez brak reklam i rozgłosu w polskich mediach, tak samo "pokryjomu" przemknie przez nasz rynek, nie pozostawiając po sobie żadnych śladów istnienia. Jaki będzie efekt końcowy prac Buki i Lesty oraz czy Pacific Storm trafi do serc młodych graczy, przekonamy się już w czwartym kwartale tego roku.

Tytuł: Pacific Storm
Gatunek: RTS
Producent: Buka Entertainment
Dystrybutor: ---
Premiera: IV kwartał 2005
strona: www.pacificstorm.net


Zobacz także:
  • trailer Pacific Storm #1 - oficjalny trailer gry, 17 MB
  • trailer Pacific Storm #2 - oszberny i bardzo szczegółowy zawiastun, 89,2 MB
  • trailer Pacific Storm #3 - trailer obrazujący rozgrywkę w Pacific Storm, 47,6 MB


    Simon
    mrsimon@o2.pl



  • Autor: 87
    << poprzednia | 1 | 2 | 3
    skomentuj
    KOMENTARZE NA TEMAT GRY
    więcej komentarzy dodaj komentarz
    RECENZJE CZYTELNIKÓW
    ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję