Outlaws of the Old West
Sztab VVeteranów
Tytuł: Outlaws of the Old West
Producent: Virtual Basement LLC
Dystrybutor: Wandering Wizard
Gatunek: TPP
Premiera Pl:2019-03-12
Premiera Świat:
Autor: tenshi_chan
Tytuł: Outlaws of the Old West
Producent: Virtual Basement LLC
Dystrybutor: Wandering Wizard
Gatunek: TPP
Premiera Pl:2019-03-12
Premiera Świat:
Autor: tenshi_chan
Outlaws of the Old West
Zdecydowanie trzeba przyznać, że kreatywność jest mocną stroną wszystkich produkcji Virtual Basement LLC. Wszystkie światy jakie tworzą, mimo że zazwyczaj oferują podobne rzeczy, to jednak diametralnie się od siebie różnią klimatem, możliwościami i pomysłem wykonania. W Outlaws ponownie stykamy się z ogromnym światem, w którym musimy zaspokoić swoje potrzeby, eksplorować otoczenie i odkryć, czemu w zasadzie się w nim znaleźliśmy. A im więcej rzeczy wynajdziemy i wycraftujemy, tym bardziej ułatwiamy sobie sprawę i zwiększamy swoje szanse.
Czeka nas więc ostra harówka. Łupanie kamieni, ścinanie drzew, walka z dzikimi zwierzętami, łapanie i ujeżdżanie koni, budowa schronienia i wiele, wiele innych. Czy jednak warto zamienić już dinozaury na nowszą epokę?
WCZESNY DOSTĘP I MAŁY POSTĘP
Zdarzyło mi się włączyć ARK w pierwszych miesiącach EA i muszę przyznać, że nie rozumiałam jak ludzie mogą w to grać. Ciekawe stworki na wstępie zjadły mnie nim zdołałam cokolwiek zrobić, po prostu respiłam się na głowie jakiegoś potwora i pograne. Dodatkowo gra była strasznie brzydka, zbugowana, źle zoptymalizo
wana… długo by wyliczać. Miała jednak ciekawy system craftowania i levelowania, który najwytrwalszych zachęcał do próbowania. Muszę przyznać że od tamtej pory zrobili świetną robotę z ARKiem, więc wierzę że i ta przygoda skończy się dobrze, bo póki co jest… no zaczęli trochę na odwrót niż z ARKiem.
Owszem zdarzają się spadki FPS, ale świat jest przepiękny, dopracowany w każdym calu, nie można się napatrzyć. No a skoro omówiliśmy już plusy produkcji przejdźmy do minusów…
PRZEŻYĆ ZA WSZELKĄ CENĘ
Pierwszym problemem jaki napotkałam w tym survivalu (zaraz po wykrzaczających się serwerach) był fakt, że nic nie robię, a żyję. Głód i pragnienie spadało śmiesznie wolno, a życie nawet jak spadło to samo się odradzało. Mogłam wytrwać bez wody na pustyni wiele dni. Stamina znikała, gdy biegłam, ale bardzo szybko się odnawia, nawet kiedy skaczę, co jest nieco dziwne. Nie czułam zbytnio więc potrzeby budowania jakiejś bazy, skoro dopiero po godzinie spotkałam jakieś dzikie zwierzę, a i tak
zamiast mnie zabić, zapadło się pod ziemię (dosłownie).
BUGS, BUGS EVERYWHERE!
Bugów jest znaczni więcej, czasem nie da się czegoś po wycraftowaniu postawić na ziemi, czasem zniszczone rzeczy zawisną w powietrzu i zagracają powietrze, a czasem po prostu jelonek, na którego polujemy, sam się też uleczy w chwilę dosłownie. Największym jednak było dla mnie rozczarowaniem fakt, że gra nie zapisuje postępów. Na multiplayerze jest taki chaos (wszyscy respią się w tym samym miejscu), że nigdy nie wiem czy gra nie zapisała, czy ktoś mi zniszczył i zabrał co miałam. Na single
jednak za każdym razem zaczynałam od nowa.
Nie ma też udanego systemu levelowania z ARK. Owszem zdobywamy nowe poziomy za przetrwanie, a nawet mamy nową statystykę jaką jest moralność, a relacje jakie mamy z innymi mogą wpływać na nią pozytywnie lub negatywnie. Jednak ilość przedmiotów do wycraftowania się nie zmienia i nie mogłam zaobserwować, co levelowanie czy moralność, realnie mi tutaj daje.
Z NADZIEJĄ W PRZYSZŁOŚĆ
Twórcy chyba łapią za dużo srok za ogon, bo w międzyczasie jeszcze kilka ich produkcji jest we wczesnym dostępie a nad tą podobno pracowano 2 lata zanim pojawiła się na steam. Jest grywalna, ale nudna. Jednak po wielkim sukcesie ARKa, wierzę, że będzie to kolejny sukces prędzej, bądź później (raczej to drugie).
Autor: tenshi_chan
Czeka nas więc ostra harówka. Łupanie kamieni, ścinanie drzew, walka z dzikimi zwierzętami, łapanie i ujeżdżanie koni, budowa schronienia i wiele, wiele innych. Czy jednak warto zamienić już dinozaury na nowszą epokę?
WCZESNY DOSTĘP I MAŁY POSTĘP
Zdarzyło mi się włączyć ARK w pierwszych miesiącach EA i muszę przyznać, że nie rozumiałam jak ludzie mogą w to grać. Ciekawe stworki na wstępie zjadły mnie nim zdołałam cokolwiek zrobić, po prostu respiłam się na głowie jakiegoś potwora i pograne. Dodatkowo gra była strasznie brzydka, zbugowana, źle zoptymalizo
Owszem zdarzają się spadki FPS, ale świat jest przepiękny, dopracowany w każdym calu, nie można się napatrzyć. No a skoro omówiliśmy już plusy produkcji przejdźmy do minusów…
PRZEŻYĆ ZA WSZELKĄ CENĘ
Pierwszym problemem jaki napotkałam w tym survivalu (zaraz po wykrzaczających się serwerach) był fakt, że nic nie robię, a żyję. Głód i pragnienie spadało śmiesznie wolno, a życie nawet jak spadło to samo się odradzało. Mogłam wytrwać bez wody na pustyni wiele dni. Stamina znikała, gdy biegłam, ale bardzo szybko się odnawia, nawet kiedy skaczę, co jest nieco dziwne. Nie czułam zbytnio więc potrzeby budowania jakiejś bazy, skoro dopiero po godzinie spotkałam jakieś dzikie zwierzę, a i tak
zamiast mnie zabić, zapadło się pod ziemię (dosłownie).
BUGS, BUGS EVERYWHERE!
Bugów jest znaczni więcej, czasem nie da się czegoś po wycraftowaniu postawić na ziemi, czasem zniszczone rzeczy zawisną w powietrzu i zagracają powietrze, a czasem po prostu jelonek, na którego polujemy, sam się też uleczy w chwilę dosłownie. Największym jednak było dla mnie rozczarowaniem fakt, że gra nie zapisuje postępów. Na multiplayerze jest taki chaos (wszyscy respią się w tym samym miejscu), że nigdy nie wiem czy gra nie zapisała, czy ktoś mi zniszczył i zabrał co miałam. Na single
jednak za każdym razem zaczynałam od nowa.
Nie ma też udanego systemu levelowania z ARK. Owszem zdobywamy nowe poziomy za przetrwanie, a nawet mamy nową statystykę jaką jest moralność, a relacje jakie mamy z innymi mogą wpływać na nią pozytywnie lub negatywnie. Jednak ilość przedmiotów do wycraftowania się nie zmienia i nie mogłam zaobserwować, co levelowanie czy moralność, realnie mi tutaj daje.
Z NADZIEJĄ W PRZYSZŁOŚĆ
Twórcy chyba łapią za dużo srok za ogon, bo w międzyczasie jeszcze kilka ich produkcji jest we wczesnym dostępie a nad tą podobno pracowano 2 lata zanim pojawiła się na steam. Jest grywalna, ale nudna. Jednak po wielkim sukcesie ARKa, wierzę, że będzie to kolejny sukces prędzej, bądź później (raczej to drugie).
Autor: tenshi_chan