PZL.50 Jastrząb

Kiedy jesienią 1936 roku budowano prototypy myśliwca PZL.38 „Wilk”, dowództwo lotnictwa zdało sobie sprawę o niemożności zastąpienia nim obecnie używanych myśliwców PZL P.11 i samolotów liniowych PZL.23 „Karaś”. Wystąpiły też problemy z silnikiem „Foka”, który miał być zastosowany w „Wilku”. Wtedy złożono zamówienie w zakładach PZL na jednomiejscowy samolot myśliwski i bombowiec PZL.46 „Sum”.
pzl.-50-2729-1.jpg 1Jako myśliwca wybrano samolot zaprojektowany przez inż. Wsiewołoda Jakimiuka, oznaczony PZL.50 „Jastrząb”. Jednak zapadła decyzja, że inżynier Jakimiuk zaprezentuje najpierw nowy samolot pasażerski PZL.44 „Wicher”. Spowodowało to opóźnienie prac nad myśliwcem o rok.

Pierwszy prototyp o nazwie PZL.50/1 rozpoczęto montować dopiero na początku 1938 roku. Prototyp ten miał być wzorem dla seryjnej wersji oznaczonej PZL.50A „Jastrząb I”. Jego napędem miał być silnik Bristol Mercury VIII.

Jednak dotarł on do Warszawy dopiero pod koniec lipca. Wciąż brakowało zamówionego w angielskiej firmie Dowty, wciąganego podwozia. Do Warszawy dotarło ono dopiero w styczniu 1939 roku. Opóźniło to oblot samolotu o następne pół roku.

Pierwszy lot odbył się dopiero w lutym 1939 roku. „Jastrzębia” pilotował kpt. B. Orliński. Okazało się, że prototyp nie ma wystarczających osiągów, jest wolniejszy od niemieckich myśliwców i co najgorsze, miał duże obciążenie powierzchni nośnej, co czyniło „JastrzębiaR
21;
mniej zwrotnym samolotem od bombowca PZL.37 „Łoś” lecącego bez ładunku.

Dowództwo lotnictwa widząc te wszystkie usterki zmniejszyło liczbę zamówionych egzemplarzy z 500 do 30. Postanowiono wstrzymać także przygotowania do produkcji seryjnej do czasu usunięcia wad. Po wprowadzonych modyfikacjach, w lecie 1939 roku samolot rozwijał prędkość 500 km/h. Na dalsze modyfikacje nie starczyło już czasu.

Jednocześnie pracowano nad drugą wersją „Jastrzębia”, mianowicie PZL.50B

5 IX 1939 roku kpt. Jan Widawski odleciał z Warszawy na prototypie PZL.50 w kierunku Lwowa. Podczas lotu nad Lubelszczyzną samolot został omyłkowo zestrzelony przez polską artylerię przeciwlotniczą. Szczęśliwie, pilot ocalał skacząc ze spadochronem.

Prototyp pozbawiony silnika i pierwszych pięć seryjnych samolotów ukryto w Czerniakowie na terenie warsztatów samochodowych. Kiedy Warszawa skapitulowała Niemcy przejęli samoloty i wywieźli je w bliżej nieokreślonym kierunku.


Konstrukcja: całkowicie metalowa, jednosilnikowy, jednomiejscowy dolnopzl.-50-2729-2. 2płat. Podwozie klasyczne, wciągane w locie. Napęd stanowił: w wersji PZL.50A - silnik gwiazdowy 9-cylindrowy Bristol-Mercury VIII o mocy 618 kW (840 KM); w wersji PZL.50B - 14-cylindrowy silnik gwiazdowy (w układzie podwójnej gwiazdy) Bristol „Taurus” III o mocy 842 kW (1145 KM). Śmigło trójłopatowe, metalowe.

Uzbrojenie:

PZL.50A
- planowano zamontowanie 4 k.m. PWU wz. 36 kal. 7,9 mm. Samolot miał przenosić 2 bomby o masie 50 kg pod skrzydłami lub jedną bombę o masie 100 kg pod kadłubem.

PZL.50B - planowano wyposażenie samolotu w 2 działka FK wz. 38D kal. 20 mm, 4 k.m. PWU wz. 36 kal. 7,9 mm oraz 1 bombę o masie 300 kg umieszczoną pod kadłubem do bombardowania z lotu nurkowego.

Dane techniczne (PZL.50A):
Rozpiętość:
9,7 m
Długość: 7,7 m
Wysokość: 2,7 m
Powierzchnia nośna: 19,4 m2
Masa własna: 1900 kg
Masa całkowita: 2400 kg
Prędkość maksymalna: 450-500 km/h
Pułap: 10000 m
Zasięg: 750 km

Źródło: awiacja.republika.pl


Autor: FifiCz
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
30.05.2009 | Szymiii » Bardzo przydatne. Z pomocą opisów samolotów dostał
więcej komentarzy dodaj komentarz