Uplink: Trust Is A Weakness

Uplink: Trust Is A Weakness
Sztab VVeteranów
Tytuł: Uplink: Trust Is A Weakness
Producent: Introversion Software
Dystrybutor: Techland
Gatunek: Logiczna
Premiera Pl:2005-08-12
Premiera Świat:
Autor: 2590
Ocena
czytelników 75 GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 85% procent
Głosuj na tę grę!
Uplink: Trust is a weakness

Uplink: Trust is s weakness



Od Redakcji: Drodzy rodzice, redaktorzy prasy wszelakiej, włodarze narodu i jego dobroczyńcy - nim zapłoniecie świętym ogniem oburzenia uświadomcie sobie jedno - to nie gry ukształtowały charakter gracza-recenzenta, lecz to jego wcześniej uformowany charakter skłonił go do sięgnięcia po dane gry!

Ostatnimi czasy zasypuje nas fala schematycznych, nudnych i powtarzających się na każdym kroku produkcji, w które można pograć kilka godzin po czym odłożyć na półkę w zapomnienie. Znacznie trudniej o naprawdę dobry pomysł. I już chociażby za sam pomysł, studio Introversion Software można by odznaczyć medalem. Bowiem grupa utalentowanych programistów, pracująca w tej właśnie firmie, stworzyła grę, w której można spełnić wszystkie swoje internetowe marzenia.

Zapewne każdy nastolatek, a przynajmniej ja, chociaż przez pięć minut w swoim życiu zastanawiał się jak to jest być elektronicznym przestępcą, który dzięki swojemu wybitnemu umysłowi jest nieuchwytny. Propozycja sławy w sieci internetowej, włamów, kradzieży, niszczenia komuś życia, uśmiercania go bez rozlewu krwi oraz zacierania śladów po dobrze wykonanej pracy od zawsze była kuszące, prawda? Dzięki grze Uplink: Trust Is a Weakness będziemy mogli spełnić nasze wirtualne marzenia wcielając się w e-przestępcę. Oryginalne, nieprawdaż?

Gra na początku nie ma konkretnej fabuły. Istnieje sobie korporacja Uplink, która zatrudnia agentów, którzy wykonują nielegalne zlecenia, włamy, kradzieże itd. Jeżeli dany agent zostanie złapany na gorącym uczynku, agencja niszczy jego komputer korporacyjny (tzw. "bramę") i wypiera się jakichkolwiek powiązań. Akcja rozgrywa się w czasie rzeczywistym. O ile na początku mamy do wykonywania podstawowe zadania typu usuń/skopiuj plik, to w późniejszych etapach gry weźmiemy udział w czysto ekstremalnych akcjach, takich jak włamanie się na serwer rejestru kryminalnego, zmienianie danych osobowych, niszczenie bazy danych innej korporacji, śledzenie agenta i wrobienie go oraz, mojej ulubionej, włamaniu się na prywatny komputer, by najpierw zniszczyć sprzęt, a potem życie użytkownika. Zabawa jest przy tym przednia, ponieważ kombinacje wydają się nieskończone.

Uplink Trust is weakness 134340,1


Jak już wspominałem, gra na początku pozbawiona jest fabularnej otoczki. Jednak z czasem weźmiemy udział w bardziej złożonych zleceniach, spiskach, a wątek główny, zwany „Projekt Objawienie”, sprawi, że poczujemy się jak Arnold Schwarzenegger w „Egzekutorze” - jednym słowem znajdziemy się pośrodku wielkiego spisku, w którym my będziemy najbardziej pożądaną częścią wszystkiego. Brzmi ciekawie? Zapewniam, że nie tylko brzmi, ale z całą pewnością jest ciekawie.

Gra rozpoczyna się w momencie rejestracji naszego nowego agenta. Podajemy login i hasło, następnie miejsce docelowe, w którym będzie się znajdować nasza brama, po czym wkraczamy do tajemniczego świata korporacji Uplink. W ogarnięciu skomplikowanego interfejsu pomoże nam składający się z trzech części samouczek, który dokładnie pomoże nam przygotować się do trudnego życia agenta.

Po przebrnięciu tutorial dane nam będzie stoczyć internetowy bój o pierwsze pieniądze. Na samym początku są dziecinnie proste - naszym celem są niewielkie korporacje, a dokładniej ich bazy danych, do których musimy się włamać i usunąć bądź skopiować dany plik. I choć na hasło "włamanie" wszystkim graczom może stanąć włos na głowie, to nie ma się czego bać, ponieważ jego realizacja jest banalna, jako że na samym początku nie musimy zmagać się z większymi zabezpieczeniami. Po wykonaniu zadania wysłamy e-maila z potwierdzeniem, które zakończy całego questa, a na nasze konto wpłynie pokaźna sumka pieniędzy.

Uplink Trust is weakness 134341,2


I właściwie to włamywanie się stanowi meritum gry. Myli się jednak ten, kto myśli, że Uplink jest liniowy. Ilość sposób w jaki możemy hackować cudze komputery jest przeogromna, a za każdym razem, gdy będziemy w przekonaniu, że odkryliśmy już wszystko co zaserwowali nam twórcy, okaże się, że czekają na nas kolejne niespodzianki. A nawet, gdy znudzą nam się ciągnące się w nieskończoność zadania, pozostają nam jeszcze dwa sposoby urozmaicenia zabawy. Możemy zacząć działać na własną rękę poprzez wyszukiwanie numerów IP użytkowników komputerów domowych. Następnie, po włamaniu się na taki prywatny komputer, robimy z nim wszystko co nam przyjdzie na myśl - wysuwamy napędy, wyłączamy monitor, przejmujemy kontrolę nad urządzeniami sterującymi, i wpuszczamy różnej maści wirusy. A jeżeli i to nam się znudzi, będziemy mogli wykonywać zadania ekstremalne – w zasięgu naszej ręki czekają banki przechowujące całkiem sporą sumę zielonych, a my kilkoma sprawnymi kliknięciami myszki możemy sprawić, że całe pieniądze za kilka sekund znajdą się na naszym koncie, wierzcie mi zabawy jest przy tym co niemiara, a bawić się przy tym produkcie można bez końca.

W końcu, gdy już staniemy się królem hakerów, możemy zacząć grę od nowa. Uplink został napisany w taki sposób, aby w grze towarzyszyły nam ciągłe zdarzenia losowe.

Od strony technicznej gra nie prezentuje się świetnie, w porównaniu najnowszymi tytułami, bowiem ma już ponad 5 lat. Pomimi tego grafika nadal wygląda nieźle. Poza tym nie jest to gra typu FPP, a symulator hakera - w tego typu grze do szczęścia potrzebny jest jedynie czarny ekran, kilka przejrzyście rozmieszczonych ikon i to wszystko!

Jeżeli ktoś oczekuje, że gra ma wyglądać jak interaktywny film niech idzie sobie pograć w „King Konga”. Do gry Uplinka zapraszam tylko ludzi, dla których grafika nie decyduje o ocenie gry. Mam jednakże trochę zastrzeżeń w kwestii muzyki. W trakcie gry towarzyszy nam tylko jedna ścieżka dźwiękowa, która został stworzony na potrzeby gry. Niestety po godzinie grania wyłączamy głośniki z pewnym niesmakiem - na szczęście możliwe jest uruchomienie równolegle z grą odtwarzacza z własną muzyką.

Uplink Trust is weakness 134341,3


Uplink


Metryczka
Grafika 60%
Muzyka 40%
Trudność 70%
Grywalność 95%


Ocena końcowa
85%


10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
+ / -
PLUSY
dots Niewiarygodna swoboda rozgrywki
dots małe wymagania sprzętowe
dots gra naprawdę wciąga
MINUSY
dots Muzyka jest z deka denerwująca
Wymagania systemowe
Procesor 300 MHz, 32 MB RAM, Windows 95/98/2000/XP



E-mail autora: Hunter


Autor: 2590
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
06.08.2010 | blazejco12345 » To jest po prostu super.
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję