LOGOWANIE

Zarejestruj sie

Transport INC

ocena05101520253035404550556065707580859095100 Głosuj na tę grę!

Będąc częstym użytkownikiem dróg łatwo popaść w manierę narzekania na kierujących samochodami dostawczymi, różnorakimi ciężarówkami czy pojazdami pasażerskimi wszelakiego autoramentu, niepozwalającymi nam hasać wedle uznania (i z przekroczeniem obowiązujących przepisów). Warto jednak pamiętać, ze pojazdy te – podobnie jak pociągi towarowe i inne środki lokomocji – są absolutnie niezbędne dla funkcjonowania współczesnej gospodarki, usunięcie zaś dowolnego z ich rodzajów miałoby bowiem automatyczne przełożenie na wysokość detalicznych cen. A skoro są w tym pieniądze, i to duże, to i mnogość podmiotów ową spedycją się trudniących. Popularność branży z reguły zaś znajduje przełożenie na powstanie gier wideo o niej traktującej – oto więc Transport INC.

W istocie mieliśmy dotychczas do czynienia z wielorakimi tytułami „transportowymi”, nie stanowią one również „odkrycia” ostatnich lat, niejako w poszukiwaniu coraz bardziej egzotycznych nisz, które dałoby się jeszcze zegranizować. Przeciwnie, już ponad ćwierć dekady temu wielkim hitem był Transport Tycoon, wyznaczając pewne standardy – oraz konwencje – z którymi siłą rzeczy zmagać się musieli twórcy kolejnych gier. Autorzy Transport INC zdecydowali się jednak podążyć nieco inną drogą.

W trakcie zabawy mamy bowiem do czynienia nie z rzutem izometrycznym umownie oddającym specyfikę mniej czy bardziej realnego uniwersum, lecz realistyczną i statyczną mapą, której jedynym dynamicznym elementem są odwzorowania naszych – bądź konkurencyjnych – pojazdów, przemieszczających się pomiędzy punktami A i B. Sądzę również, iż wielu graczom przypadnie do gustu fakt, iż swą karierę biznesową będziemy mogli realizować na rzeczywistych trasach, łącząc np. Lizbonę z Moskwą bądź Canberrę z Perth bądź Darwin.

Niestety pierwszym poważnym ograniczeniem tytułu jest fakt, że tytuł ten nie pozwala nam działać w skali globalnej, każdorazowo ograniczając użytkownika tylko wobec (maksymalnie) jednego kontynentu. Możemy więc przewieźć towar bądź ludzi z Porto do Petersburga bądź z Kapsztadu do Kairu, lecz możemy zapomnieć o takich ekstrawagancjach, jak konwój ze Stambułu do Teheranu bądź lot z Panamy do Bogoty.

Drugim niedostatkiem jest konieczność poprzestania na transporcie drogowym oraz lotniczym, autorzy wyraźnie bowiem stronią od problematyki marynistycznej. Dotyczy to jednak nie tylko braku transatlantyków, lecz również choćby przepraw promowych, wszak w niektórych przypadkach bardzo istotnych. Zapomnieli oni również o kilku specyficznych połączeniach drogowych, by wskazać chociażby na nieobecność Mostu nad Sundem.

Trzeci brak dotyczy stanowczo zbyt daleko posuniętych uproszczeń w zakresie tak przedmiotu przemieszczenia, jak i narzędzi ku temu. Park maszynowy jest mocno ograniczony i wzbudza wątpliwości co do swego realizmu. Ale faktu jednorodzajowości towarów cargo – i to zważywszy na fakt, iż twórcy wyróżniają chociażby dwa rodzaje pasażerów – trudno mi racjonalnie wytłumaczyć.

Transport INC skupia się niemal wyłącznie na mechanice ekonomicznej – choć właściwie winna być ona określona mianem matematycznej. Niemal cała zabawa sprowadza się tylko do optymalizacji tras, jednakże warunkowanej dosłownie kilkoma wskaźnikami, z których zresztą gros ma charakter stały. Odrobinę „pieprzu” jest możliwość prowadzenia działalności sabotażowej wobec konkurencji, lecz nawet takie Airline Tycoon było pod tym względem bardziej urozmaicone i po prostu ciekawsze. Gra ta opiera się na jednym wielkim uproszczeniu – nie uświadczymy kolejek na granicach (różnych obszarów celnych), przestępstw ze strony zwykłych organizacji kryminalnych, nierzetelności w rozliczeniach ze strony kontrahentów – przykłady realnych problemów właściwych dla branży spedycyjnej nieobecnych w rzeczonym tytule można mnożyć i mnożyć…

Gra nie zachwyca również pod względem wizualnym. Zaliczam się do starej gwardii vveteranów, którzy dziesiątki godzin potrafili spędzać przy Stars! (pamięta to ktoś jeszcze), a w przypadku gier ekonomicznych moje oczekiwania zwykły być w zakresie tej sfery jeszcze niższe. Taki Paradox Interactive już jednak dwie dekady temu dowiódł, ze nawet statyczne mapy mogą być po prostu piękne – a w przypadku Transport INC niestety nie są. Podobnie rzecz się ma z muzyką – przygrywa miło, choć sztampowo, jakby została dokupiona z jakimś pakietem, a że ogranicza się do raptem trzech ścieżek, to dość szybko zaczyna irytować.

Transport INC to przykład gry z potencjałem, który jednak nie został wykorzystany. Niewątpliwie niemały wpływ na rezultat końcowy miały „zwykłe” ograniczenia budżetowe, obawiam się jednak, iż nie tylko do nich można sprowadzić przyczyny końcowego, niezbyt satysfakcjonującego rezultatu.

Autor: Klemens

więcej komentarzy dodaj komentarz

ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję