Theatre of War
Sztab VVeteranów
Tytuł: Theatre of War
Producent: Maddox Games
Dystrybutor: Cenega Poland
Gatunek: Strategia RTS
Premiera Pl:2007-07-20
Premiera Świat:
Autor: 2711
Tytuł: Theatre of War
Producent: Maddox Games
Dystrybutor: Cenega Poland
Gatunek: Strategia RTS
Premiera Pl:2007-07-20
Premiera Świat:
Autor: 2711
Theatre of War: Pola Zaglady | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Chociaż na każdym kroku widać jak w Theatre of War zadbano o realizm pola walki odnosi się wrażenie, że naszym losem rządzi szczęście. Każda strzelanina pomiędzy walczącymi żołnierzami jest tak naprawdę czystą loterią. Wyniku pojedynku nie da się w żaden sposób z góry przewidzieć. Można to oczywiście uznać za zaletę, gdyż przecież podobnie jest w życiu, z drugiej jednak strony trudno w tym wypadku mówić o układaniu jakiejś wyrafinowanej strategii. Przykładowo starcie pancerne może trwać dobrych kilka minut lub skończyć się po kilku wystrzałach. Jeśli akurat przeciwnik „zdejmie” w ciągu jednej chwili nasz szarżujący zagon pancerny nie zostaje nic innego, jak tylko załadować poprzedni stan gry. Tym sposobem, jeśli chcemy uniknąć większych strat podczas misji, musimy co chwila grać metodą „save&load” (nawet po setki razy na misję, a to już potwornie wydłuża długość rozgrywki). Co prawda można starać się nie zwracać uwagi na utracone jednostki, ale na dłuższą metę też się tak nie da. Tracimy bowiem doświadczonych ludzi i bezcenny sprzęt, a nigdy nie wiadomo co nas jeszcze czeka w danej misji, jak i tym bardziej w późniejszych. Problemem jest także dostępna amunicja – nawet jeśli uda nam się przykładowo odeprzeć wrogi atak bez strat to nie wiadomo, czy nie zużyliśmy przy tym zbyt dużo naboi, aby móc pokonać kolejną nadciągającą falę (a uzupełnień nie ma). Nie pomaga nam również wysokie AI komputerowego oponenta, który świetnie jest w stanie wykorzystać własne jednostki do zadania nam potwornych strat przy minimalizowaniu własnych (choć bywają od tego kompromitujące wyjątki, jak ataki pojedynczych pojazdów na nasze umocnione linie obrony). Ogólnie najlepiej jest więc niszczyć wroga z jak największej odległości, jak najmniejszą ilością pocisków i nie odnosząc przy tym żadnych strat. Żeby osiągnąć takie rezultaty bez ciągłego ładowania się nie obędzie. Takie granie ma jednak niestety niewiele wspólnego z realizmem i sztucznie przedłuża całą zabawę. Jeśli zaś chodzi o stosowanie najlepszej strategii to mogę powiedzieć, że ogranicza się ona tylko do optymalnego wykorzystania grupki posiadanych czołgów (reszta jednostek w walce praktycznie się nie liczy) w celu zaskoczenia przeciwnika atakiem z flanki – ot, cała filozofia.
Poza zawartością merytoryczną istnieje jeszcze oprawa audiowizualna. Grafika w Theatre of War prezentuje się bardzo przejrzyście, schludnie i szczegółowo. Nie ma co prawda jakichś szczególnych efektów specjalnych, shaderów 3.0, blurów, efektownych wybuchów, czy tym podobnych „szaleństw”. Trzeba pamiętać jednak, że jest to rozbudowana strategia, w której liczy się zwłaszcza myślenie, a nie fajerwerki graficzne. Jeśli spojrzymy w ten sposób na oprawę dostrzeżemy nawet jej niewątpliwy urok. Mamy malownicze krajobrazy, wioski, jeziorka, lasy i spory teatr działań. O wspaniale wykonanych pojazdach już pisałem. Jeśli zbliżymy kamerę w samo centrum walki naprawdę grafika może się spodobać. Również interfejs świetnie komponuje się w całą oprawę graficzną. Dzięki przejrzystemu panelowi z ikonami mamy szybki dostęp do różnych opcji i rozkazów. Z początku drażniły mnie natomiast wszędobylskie „kulki” nad jednostkami, które szpeciły widok. Szybko jednak się do nich przyzwyczaiłem, gdyż bardzo pomagają w kontrolowaniu akcji. Zresztą wszystkie elementy interfejsu można wyłączyć, jeśli się tylko chce. Szkoda jednak, że akcję najczęściej oglądamy z dużej odległości, aby móc ogarnąć wszystkie wydarzenia na ekranie. Problemem jest zła optymalizacja silnika graficznego, który ma zadziwiająco wysokie wymagania, jak na oferowane możliwości. Nawet na dobrych kompach nieraz odczuwa się braki kilku klatek animacji przy występowaniu większej ilości jednostek. Na szczęście rozgrywka i tak jest na tyle powolna, że nawet się tego specjalnie nie zauważa. Dźwięki są natomiast całkowicie standardowe – odgłosy wystrzałów, silników i krzyki żołnierzy brzmią po prostu realistycznie. Jedynie muzyka mocno działa na nerwy i trzeba ją szybko wyłączyć. Na koniec wspomnę jeszcze o polskim wydaniu gry, bo naprawdę jest o czym. Na zachodzie Theatre of War kosztuje około 45 dolarów, podczas gdy u nas zaledwie 29 złotych. W dodatku polskie wydanie jako jedyne na świecie zostało od razu ulepszone do najnowszej wersji, posiada także zaawansowany edytor misji i plansz oraz kampanię „Bitwa o Moskwę”, składającą się z 10 nowych misji. Również sama polonizacja wypadła bardzo dobrze. Widać, że dystrybutor podszedł poważnie do tematu i do tłumaczenia gry i instrukcji wynajął ludzi, którzy znają się na rzeczy (bogate opisy wszelkich aspektów militarnych robią wrażenie). Z takich drobnych uchybień zauważyłem tylko, że w grze jedna umiejętność nazywa się „artylerzysta”, podczas gdy w instrukcji nazwano ją już „strzelanie”. Głosy postaci pozostawiono oryginalne tak, aby żołnierze różnych narodowości mówili w swoich językach, a więc także i są polskie dialogi. Gdyby na naszym rynku pojawiło się więcej tak dobrze przygotowanych wydań gier piractwo umarłoby śmiercią naturalną.
Reasumując Theatre of War: Pola Zagłady można uznać za bardzo dobrą strategię opowiadającą o działaniach zbrojnych podczas drugiej wojny światowej. Gra posiada wiele misji, ogromną ilość dostępnego sprzętu i dużą dozę realizmu. Autorzy postarali się zadbać o każdy szczegół i wykazali się przy tym prawdziwą pasją podczas jej tworzenia. Niestety przebrnięcie przez większość zadań będzie możliwe jedynie dla prawdziwych maniaków. Rozgrywka jest bowiem dość powolna w porównaniu do zwykłych RTS-ów oraz wymaga naprawdę dużej dozy cierpliwości i samozaparcia. Jeśli czujesz się na tyle silny, aby podjąć wyzwanie, za pomocą którego reklamowana jest gra („dowiedz się jakim naprawdę jesteś dowódcą”) to możesz spróbować. Dobrze jednak jeśli wcześniej miałeś styczność z tego typu produkcjami, gdyż przesiadka z mało realistycznych RTS-ów na Theatre of War może być bolesna.
Metryczka
+ / -
Wymagania systemowe
| |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Autor: 2711 | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
<< poprzednia | 1 | 2 | 3 |
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
31.08.2010 |
Bernardo96 »
Gra idealna, ale dość wymagająca. Grafika ładnie s
więcej komentarzy
dodaj komentarz