The Settlers - History Edition

Sztab VVeteranów
Tytuł: The Settlers - History Edition
Producent: Blue Byte Software
Dystrybutor: Ubisoft
Gatunek: Strategiczna
Premiera Pl:2018-08-18
Premiera Świat:
Autor: Wojman
Tytuł: The Settlers - History Edition
Producent: Blue Byte Software
Dystrybutor: Ubisoft
Gatunek: Strategiczna
Premiera Pl:2018-08-18
Premiera Świat:
Autor: Wojman
The Settlers - History Edition

Nie pamiętam ile dyskietek na Amidze zajmowała gra (trzy dyskietki 1,44 Mb w wersji z filmikami, prawdziwy fan wydeklamowałby to i nocą, nie ma za co – przyp. Klemens). Pamiętam zaś to, że gra potrafiła się zawiesić albo nawet w ogóle nie wczytać, zależało to w dużej mierze od dyskietki numer dwa. Czasami działała bez problemu, choć dużo częściej się zdarzało, że podczas ładowania coś poszło nie tak i trzeba było zrestartować komputer, po czym ponownie rozpocząć uruchamianie gry począwszy od dyskietki numer jeden, a później modlić się, żeby dyskietka numer dwa zadziałała. I w odświeżonej wersji The Settlers sztukę tę niemal całkowicie udało się studiu Blue Byte odtworzyć!
Po intrze pojawiły się napisy początkowe. A po nich jeszcze raz i kolejny oraz następny. Gra nie reagowała na żadne kliknięcia czy to myszką, czy klawiaturą. Po prostu twórcy pojawiali się raz po raz i zupełnie nic z tym zrobić się nie dało. I nawet kompute
No trudno. Zrestartowałem komputer, uruchomiłem klienta UPlay (gra jest dostępna tylko i wyłącznie na platformie Ubisoftu), poszperałem w opcjach i... znowu problem się powtórzył. Gry nie da się uruchomić w pełnym ekranie, zawsze uruchamia się w oknie. W opcjach mamy możliwość wybrania wielkości jednego z trzech: małego, średniego i dużego. Przy czym gra raczyła mi się uruchamiać tylko małym i dużym. W średnim słychać było tylko muzykę. Nadal jednak niezależnie od opcji po intrze nie mogłem przejść do właściwej gry. Rozwiązaniem problemu okazało się naciśnięcie kombinacji klawiszy [Shift] + [F2], które na platformie Uplay odpowiada za przeniesienie do podmenu platformy podczas gry. Po wyjściu z niego w końcu gra zrozumiała, że się uruchomiła i mogłem w końcu w The Settlers zagrać.
No i wybrałem miejsce na mój zamek, zacząłem wznosić jakieś budynki i cieszyć się oryginalną muzyką, która choć ładna dość szybko zaczyna się powtarzać. Dla tych, którzy nie wiedzą, The Settlers to gra ekonomiczna. Polega na rozbudowywaniu osady dbając o odpowiedni łańcuch dostaw. Grało mi się dość ciężko, bowiem w tej części budynki w menu nie są jeszcze podpisane, a ostatni raz grałem wieki temu, więc najzwyczajniej w świecie nie pamięta

No trudno. Zrestartowałem komputer, uruchomiłem klienta UPlay, uruchomiłem grę, obejrzałem intro, obszedłem problem z napisami, załadowałem stan gry i pograłem może z dziesięć minut, po czym znowu się zawiesiła. I jeszcze jedno uruchomienie i jeszcze raz ten sam problem.
The Settlers - History Edition jest zupełnie niegrywalnym gniotem. Osobiście czuje się jakbym wtopił te 19.90 złotych, na jakie wydawca wycenił ten tytuł. Produkcja jest zżerana przez błędy, niedopatrzenia, crashe. Nawet w pełnym oknie się jej uruchomić nie da. Mam wrażenie, że Blue Byte i Ubisoft grę tę potraktowały bardzo po macoszemu. Już nawet The Settlers 2 - History Edition uruchamia się w pełnym oknie i działa bez problemu, wyraźnie widać, że tam poświęcono grze znacznie więcej czasu i środków. Wiem, bo już tamtą grę też ogrywam. Co do remastera pierwszej części to, cóż, odradzam zakup każdemu, nawet największym fanom serii The Settlers. Ocena rzędu 5% na portalu dla miłośników gier strategicznych - do których wspomniana produkcja też w jakimś sensie należy - mówi sama za siebie. Omijajcie szerokim łukiem, gdyż jest to zupełnie niegrywalny crap!
Autor: Wojman