Lord Of The Rings: Battle for the Middle-Earth 2

Lord Of The Rings: Battle for the Middle-Earth 2
Sztab VVeteranów
Tytuł: Lord Of The Rings: Battle for the Middle-Earth 2
Producent: EA Games
Dystrybutor: Electronic Arts Polska
Gatunek: Strategia RTS
Premiera Pl:2006-03-03
Premiera Świat:
Autor: 116
Ocena
czytelników 88 GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 80% procent
Głosuj na tę grę!
The Lord of the Rings: The Battle for Middle-Earth II
Ciekawie prezentują się także budynki każdej z ras. Co ważne, w porównaniu z pierwszą częścią gry, w BfME2 zrezygnowano z utrudniania rozwoju bazy i umożliwiono stawianie budynków w dowolnym miejscu na mapie. Nie mamy więc większych ograniczeń w konstruowaniu kolorowych drzew Elfów, kopalni Krasnoludów i jam Goblinów. Zarówno siły dobra jak i zła mogą budować (prócz podstawowych struktur, takich jak koszary, wieże strażnicze i budynki ekonomiczne) sieć tuneli, pozwalających na szybki transport naszych jednostek. Dzięki temu rekrutowana w bazie armia może niemal natychmiast znaleźć się na froncie na drugim krańcu mapy. Co zaś tyczy się ekonomii, głównym sposobem pozyskiwania funduszy na armię jest budowanie charakterystycznych dla danej rasy struktur (Mallorny Elfów, kopalnie Krasnoludów, piece Isengardu itd.). Każda z tego typu budowli działa na tej samej zasadzie: im na bardziej płaskim i pustym obszarze ją postawimy, tym będzie generować większe zyski. Ogólnie brak występowania kilku surowców (jest jeden - po prostu fundusze) sprawia, że Bitwę o Śródziemie II trzeba zaliczyć do RTS-ów ukierunkowanych typowo na militarne działania. Rozwój naszej osady stanowi tutaj zaledwie ułamek czasu rozgrywki, a gracz zajmuje się tym, czym powinien - walką.

To jednak nie koniec ciekawostek dotyczących naszej armii. Nie dość, że jednostki można usprawniać i zaopatrywać w lepszy oręż, zdobywają one doświadczenie, bezpośrednio wpływające na ich umiejętności. Na czele wojsk stoją zaś bohaterowie - jednostki specjalne o potężnych umiejętnościach. Indywidua takie w przypadku śmierci mogą się odradzać w fortecach, co tworzy z nich niemal nieśmiertelne maszynki do zabijania. Wśród nich znajdują się takie postacie jak: Elrond, Boromir, Aragorn czy Nazgul.

The Lord of the Rings The Battle for Middle Earth II 002759,1


W świecie Śródziemia, oprócz odgłosów uderzającej stali i jęków rannych, można usłyszeć wypowiadane przez potężnych magów zaklęcia. Im więcej trupów padnie po stronie wrogiej armii, tym więcej otrzymamy punktów, które możemy z kolei przeznaczyć na zakup zaklęć. Drzewo mocy składa się z 20 (dla sił zła) i 16 (dla sił dobra) czarów. Głównie są to zaklęcia typowo defensywne, zwiększające skuteczność naszej armii lub przywołujące potężne potwory. Dostępne moce wyglądają wyśmienicie i stanowią jeden z najlepiej dopracowanych elementów gry. Wyłaniający się z ziemi Czatownik (ogromne monstrum z mackami) i Żmija, trzęsienie ziemi, przywołanie smoka i potężnego Balroga, deszcz ognia, powódź. Wszystkie zaklęcia pod względem wizualnym prezentują się wyśmienicie. Mimo wszystko magii nie używa się jedynie po to, aby nacieszyć wzrok fajną animacją. Potężne moce stanowią niezastąpioną pomoc w walce z wrogiem i decydują często o losach bitew.

Prócz dwóch kampanii "dobra" i "zła", gra oferuje pojedyncze bitwy i tryb taktyczny o nazwie War Of The Ring. Mamy też możliwość stworzenia własnego bohatera, którego wedle własnego uznania stylizujemy i wyposażamy w różnorodne umiejętności. Kampania dla pojedynczego gracza jest dość krótka i stanowi wyzwanie jedynie na wysokim poziomie trudności. Jeżeli chcemy się grą nacieszyć, a nie tylko wpisać kolejny tytuł na listę "gier które ukończyłem", jedynym i właściwym wyborem jest poziom Hard. Rozgrywka dla pojedynczego gracza prezentuje się jednak bardzo przyzwoicie pod względem zróżnicowania misji. Przychodzi nam wykonywać takie zadania jak: obrona i zdobywanie miast, walka o leśną drogę, desanty z morza, walki morskie itp.

Tryb War of the Ring to rozgrywka taktyczna, w której z poziomu mapy Śródziemia przesuwamy pionki, reprezentujące nasze wojska. Na pierwszy rzut oka wygląda to na klon gier z serii Total War: zdobywamy kolejne prowincje, stawiamy budynki itd. Gdy dwie wrogie armie spotkają się, dochodzi do walki. Możemy ją rozstrzygnąć samemu lub pozwolić, aby zrobił to komputer. Opcja druga to niezbyt dobry pomysł dla naszych wojsk, komputer najzwyczajniej w świecie oszukuje. Rozegranie walki samodzielnie sprowadza się natomiast do rozgrywki identycznej jak w trybie Skirmish. Rozbudowujemy bazę, zbieramy surowce, budujemy armię i walczymy. Trochę to nielogiczne, wszak dużo lepszym rozwiązaniem byłyby bitwy stworzone na podobieństwo wspomnianej już serii Total War. Dwie armie naprzeciw siebie, bez zbędnej ekonomii. War of the Ring jest więc jedynie lekko urozmaiconą rozgrywką typu "pojedyncze scenariusze".
<< poprzednia | 1 | 2 | 3 | następna >>
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję