Sąsiedzi z Piekła Rodem: Jazdy z Gwiazdą

Sąsiedzi z Piekła Rodem: Jazdy z Gwiazdą
Sztab VVeteranów
Tytuł: Sąsiedzi z Piekła Rodem: Jazdy z Gwiazdą
Producent: GFI Russia
Dystrybutor: CD Projekt
Gatunek: Logiczna
Premiera Pl:2010-11-19
Premiera Świat:
Autor: Hunter
Ocena
czytelników 35 GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 45% procent
Głosuj na tę grę!

Sąsiedzi z Piekła Rodem: Jazdy z Gwiazdą

Już na początku, gdy po raz pierwszy usłyszałem o tym tytule, nie podobało mi się wiele rzeczy. Ci odrobinę starsi gracze z pewnością pamiętają i miło wspominają dwuczęściowy cykl zabawnej gry logiczno-zręcznościowej noszącej właśnie tytuł Sąsiedzi z Piekła Rodem. Gra charakteryzowała się sympatycznymi bohaterami i przezabawnymi gagami, które dopełniała muzyka zrobiona na wzór tej z najpopularniejszych sitcomów lat dziewięćdziesiątych. Mimo tego, iż twórcy zarzekali się, że nie zrobią kolejnej gry z serii, ja taką właśnie dostałem do ręki. Czy aby na pewno jednak są to sąsiedzi?
sasiedzi-z-piekla-rodem-jazdy-z-gwiazda-6101-1. 1Jazdy z Gwiazdą przedstawiają prostą historię z filmów rozrywkowych klasy D. Otóż mamy dzielnicę, w którym żyje dwójka różniących się od siebie ludzi. W jednym z domów żyje znana i problematyczna celebrytka uwielbiająca balangi aż po blady świt, zaś tuż obok znajduje się młody, ciężko pracujący mężczyzna stawiający swoje kroki w branży filmowej, który ma dość swojej uciążliwej współlokatorki. Tak rodzi się plan zemsty.

Brzmi ciekawie? Niezbyt. Fabuła brzmi jakby była wyssana z palca, ale nie oszukujmy się, od początków istnienia serii była ona jedynie tłem do doprowadzania do szewskiej pasji swojego uciążliwego sąsiada. Problem w tym, że nie można tak naprawdę mówić o serii w wypadku Jazd. Dlaczego? Ano dlatego, że grę tą tworzyła zupełnie inna firma i ludzie, którzy z prawdziwymi sąsiadami nie mieli nic wspólnego. Powiem więcej, w oryginale gra posiada w tytule jedynie Jazdy z Gwiazdą i tylko mechanika zmusza do skojarzeń z cyklem o nielubiących się sąsiadach. Dlaczego zatem polski dystrybutor dodał przedrostek Sąsiedzi z Piekła Rodem, w dodatku charakterystyczną czcionką zastosowaną w starej wersji? Cóż, jedyne rozwiązanie jakie nasuwa mi się na myśl to zwykły chwyt marketingowy mający na celu zwiększenie sprzedaży.

Oczywiście takie chwyty są jak najbardziej na miejscu pod warunkiem, że nie szkodzą one samemu tytułowi, a w tym przypadku jest wręcz przeciwnie. Gra posiada ładną oprawę audiowizualną. Składają się na to przyjemne dla oka, kolorowe tekstury oraz pasująca do całości muzyka. Podobnie jest z poziomami, które mimo, iż dość statyczne, potrafią zająć nam chwilę. Jak już wspomina
łem, gra wykorzystuje mechanikę oryginalnych Sąsiadów, więc naszym zadaniem jest płatać figle i nie dać się złapać. Nie ma tu zatem żadnych nowości, a stworzono jedynie zupełnie nowe gagi i sytuacje, które mają rozbawić widza. Wszystko rozgrywa się w przyjemnym dla oka 2,5D, dlatego sterowanie jest proste i intuicyjne. Zaletą tego rozwiązania jest również fakt, że trzeba się o wiele bardziej wysilić by nie zostać przyłapanym przez naszego przeciwnika.

Tym samym dochodzimy do sedna sprawy. Ładna oprawa graficzna, dosyć przyjemna muzyka i momentami nawet zabawne gagi – wszystko brzmi naprawdę dobrze. A raczej brzmiało by dobrze gdybyśmy nie podchodzili do tego jak do oryginalnych Sąsiadów.

Dlaczego? Ano dlatego, że uruchamiając grę otrzymalibyśmy przyjemną produkcję logiczną, która mimo kilku niedociągnięć potrafiłaby zabrać nam trochę czasu. Oczywiście gdybym nie grał w oryginalnych Sąsiadów, w dalszym ciągu uważałbym, że Jazdy z Gwiazdą są wyłącznie średniakiem, ale średniakiem, który zasługuje na 6-6,5 w skali dziesięciostopniowej. W tej sytuacji jednak ocena drastycznie się obniża ponieważ gracz zostaje zmuszony siłą reklamy do ciągłego porównywania produkcji do oryginału. Dlatego też, schludna oprawa graficzna zaczyna kłuć nas w oczy gdy przypominamy sobie o pięknych, statycznych i kolorowych tłach w poprzednich Sąsiadach, muzyka zaczyna kłuć w uszy, a żarty i gagi zaserwowane przez twórców stają się drętwe, stare i zupełnie bez polotu.

CD Projekt wykopał sam wykopał sobie grób. Z racji dodania tytułu i skojarzenia tej gry na siłę z klasykiem sprzed kilku lat, gracz automatycznie stara się porówsasiedzi-z-piekla-rodem-jazdy-z-gwiazda-6101-2. 2nywać tą grę do prawdziwych Sąsiadów z Piekła Rodem. Co z tego wychodzi? Otóż w porównaniu otrzymujemy grę bez polotu, z kiepskim designem poziomów, które wysiadają w porównaniu do oryginału, oraz środowisko, które nie jest ani w pełni dwuwymiarowe, ani trójwymiarowe. Co gorsza główne postaci są drętwe, a figle i żarty jakie stworzono na potrzeby gry sztywne. Jestem wręcz przekonany, że gdyby nie „klątwa” oryginalnych Sąsiadów, gra wypadłaby znacznie lepiej. Tak natomiast otrzymujemy produkt, który spowoduje jedynie nerwowe zaciskanie szczęki, co doprowadzi do wyłączenia gry i powrócenia do starszych części.

Reasumując, Jazdy z Gwiazdą są typowym średniakiem, a przynajmniej byłyby gdyby nie ten katastrofalny błąd kojarzenia ich z Sąsiadami z Piekła Rodem. Przez porównania znacznie traci na grywalności i staje się tytułem pozbawionym jakichkolwiek ambicji. Tytułem, który żałośnie stara się naśladować oryginalną, bardzo zabawną produkcję, ale niestety mu to nie wychodzi, przez co pogrąża się jeszcze bardziej. Oczywiście niesie ze sobą godzinę czy dwie nieco zabawnej rozrywki, ale nic poza tym. Gdybym miał Jazdy z Gwiazdą oceniać jako indywidualną grę, ocena byłaby nieznacznie wyższa, niestety moim smutnym obowiązkiem jest ją ocenić jako spadkobiercę oryginalnych Sąsiadów, wszakże na pudełku widać wyraźnie Sąsiedzi z Piekła Rodem, nawet jeżeli oryginalna wersja nie ma z tym nic wspólnego.

Plusy:
- stara mechanika rozgrywki
- niektóre gagi nawet śmieszą
- przyjemna oprawa audiowizualna

Minusy:
- to już nie są Sąsiedzi
- sztywne postaci
- większość żartów bez polotu


Autor: Hunter
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję