Supreme Ruler 2010

Supreme Ruler 2010
Sztab VVeteranów
Tytuł: Supreme Ruler 2010
Producent: Battlegoat Studios
Dystrybutor: Nicolas Games
Gatunek: turowa/RTS
Premiera Pl:2006-03-20
Premiera Świat:
Autor: 92
Ocena
czytelników 86 GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 80% procent
Głosuj na tę grę!
Supreme Ruler 2010
Drugie rozczarowanie wiązało się z rozbudową gry. Twórcy bowiem szczególnie mocno akcentowali w swych wypowiedziach położenie specjalnego nacisku na kontrolę, jaką nad rozgrywką miał sprawować gracz. Tymczasem witani jesteśmy li tylko kilkoma ikonkami, które po rozwinięciu przedstawiały zasadniczo niewiele. Czyżby więc klęska? Nic z tych rzeczy!

W rzeczy samej bowiem producenci dotrzymali słowa - znajdowanie kolejnych podmenusów i kolejnych nie jest banalnie łatwe, nieraz nawet dość sprzeczne z intuicją, niemniej jest procesem arcyzłożonym. Mamy tu do czynienia ze specyficznym drzewem( czy jak kontestatorzy tej produkcji powiedzą - siedmiogłowym smokiem), gdzie każdy konar( odcięta głowa) rozwidla się na szereg kolejnych, te zaś na kolejne i kolejne. Niezbędna poza samozaparciem jest także odrobinka cierpliwości, bowiem opcje pozornie zupełnie zbędne i ubogie po upływie pewnej dozy czasu, wraz z postępami gracza, odsłonią szereg kolejnych możliwości( a w konsekwencji także i problemów do rozwiązania). A tych jest całe mnóstwo, tyczyć się mogą tak ogólnych kierunków naszej polityki, poprzez ich uszczegóławianie, aż po najdrobniejsze detale. Takoż rozmontowanie nawet przyzwoicie działającego państwa nie będzie żadnym problemem.:)

W nasze ręce powierzona jest bowiem kontrola nad infrastrukturą, mikro- i makroekonomią, wyposażeniem armii i jej działaniami, nauką, kulturą( to chyba pierwsza gra, w której czynnik ów jest aż tak istotny), stosunkami międzynarodowymi i tak dalej, i tak dalej. Wszystkie te gałęzie są ze sobą mocno związane - dla przykładu szybki rozwój gospodarczy i malejące bezrobocie szybko zrodzi zapotrzebowanie na obcą siłę roboczą. By przyciągnąć ową trzeba jawić się jako atrakcyjny rynek jak i miejsce do życia( co wymagać będzie chociażby aktywnej polityki socjalnej) a także unormowania z innymi państwami kwestii swobody przepływu siły roboczej. Jednakże napływ obcych kulturowo imigrantów będzie zarazem rodził napięcia społeczne( co znakomicie unaoczniają ostatnie wydarzenia zachodzące w państwach zachodnich), które mogą doprowadzić do otwartych niepokojów, te zaś można tłumić zbrojnie, ale i zwalczać w zarodku poprzez zakrojoną na szeroką skalę akcję asymilacyjną, która jednak wymagać będzie dużych środków, co może w sposób oczywisty zemścić się na budżecie. Tego typu dylematów staną przed graczem setki i tysiące, każde zaś rozwiązanie prowadzić będzie do kolejnych zagadnień wymagających decyzji. Bez solidnego planowania gra skończy się szybko efektownym krachem.

Supreme Ruler 2010 101203,3
Wojna, wojna jest zawsze taka sama...


Pochwalić należy sztuczną inteligencję, tak komputerowych przeciwników, jak i własnych doradców i podwładnych. Nie są oni, jak ludzie, bezbłędni, niemniej poważne wpadki zdarzają im się bardzo rzadko, co do zasady zaś są kompetentni. Niejednokrotnie powierzałem członkom swego gabinetu zagadnienia takie jak polityka społeczna i zasadniczo byłem zadowolony z rezultatów. Zwłaszcza korzystanie z opcji priorytetów, o ile ostrożne i niesprzeczne, może przynieść całkiem przyzwoite wyniki. Ale i tu może pojawić się problem wyboru pomiędzy fachowością danej osoby a jej postrzeganiem przez społeczeństwo czy armię.

Jak już wcześniej pisałem, fragment muzyczny napotkany przy menu jest całkiem niegłupi (choć przy n-tym uruchomieniu gry może już męczyć i nawet irytować) i to jest niestety prawie wszystko dobre, co można powiedzieć o tym aspekcie gry. Element zwany muzyką właściwie w Supreme Rulerze nie występuje, nijak nie zapada w pamięć, dziesięć sekund po wyłączeniu komputera dla osób o przeciętnym słuchu muzycznym jest rzeczą właściwie niemożliwą zanucić motyw przewijający się w grze. Odniosłem wszakże wrażenie, iż jest to efekt jak najbardziej zamierzony przez twórców, wyszli oni chyba z założenia, że muzyka mogłaby graczy po prostu rozpraszać, co przy takiej rozbudowie gry miałoby opłakane skutki. Czy jest to wniosek słuszny, każdy z nas musi sobie odpowiedzieć samodzielnie.

Braki w przypadku oprawy muzycznej Koźlarze powetowali sobie w warstwie dźwiękowej, która jest bardzo różnorodna i urozmaicona - nasze młoteczki i kowadełka uraczone zostaną więc odgłosami kojarzącymi się powszechnie z budową, walką zbrojną czy zderzającymi się ze sobą monetami. Przyznam jednak, że niejednokrotnie dostrzegłem w swej fizjologii objawy typowe w sytuacji przesuwania ostrym narzędziem po szkolnej tablicy. Stosunkowo szybko skorzystałem z opcji ogólnego wyłączenia udźwiękowienia, co mi się już dawno nie zdarzyło... Może jednak było i to celowe ze strony twórców, bowiem później delektowałem się starannie przeze mnie wybraną muzyką, pobrzmiewającą ze stojącej obok wieży, takoż iż czerpałem z gry dodatkową przyjemność:).

W branży funkcjonuje raczej pejoratywne sformułowanie "gra dla miłośników Excela", które symbolizować ma ogromne skomplikowanie gry poprzez setki kompletnie nudnych tabelek, strawialnych dopiero przy krańcowej determinacji i zafascynowaniu, czyli nieprzeznaczonych dla większości społeczeństwa, a w konsekwencji niegodnych szerszego zainteresowania. Tak też mogłoby wynikać z mych wcześniejszych uwag, stanowiących zdecydowanie coś więcej, niźli łyżeczkę dziegciu. Jednakże nie ukrywam, iż osobiście jestem wielkim miłośnikiem takich gier, jak rzadko które pozwalających wykazać się intelektem i zmusić do prawdziwego wysiłku szare komórki. Mimo oprawy audiowizualnej i stosunkowo mało przyjaznego interfejsu bardzo często i w dużej intensywności zauważałem u siebie objawy syndromu "jeszcze jednej tury". Ocenę końcową więc kieruję do ludzi, dla których tytuły takie jak Stars! czy Capitalism nie są synonimem ostrego masochizmu, lecz gwarantem prawdziwej rozrywki intelektualnej, bowiem tylko do nich jest adresowana ta produkcja - ambitna gra dla ambitnych ludzi.


Metryczka
Grafika 60%
Muzyka 40%
Trudność 95%
Grywalność 80%


Ocena końcowa
80%


10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
+ / -
PLUSY
dots niesamowite rozbudowanie
dots wysoki realizm
MINUSY
dots oprawa audiowizualna
dots nie każdy lubi mysleć:)
Wymagania systemowe
Pentium III 800 MHz, 128 MB RAM, karta grafiki 32 MB, 500 MB HDD.




Autor: 92
<< poprzednia | 1 | 2
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję