Space Empires V

Space Empires V
Sztab VVeteranów
Tytuł: Space Empires V
Producent: Malfador Machinations
Dystrybutor: Nicolas Games
Gatunek: Strategia turowa/4x
Premiera Pl:2008-06-12
Premiera Świat:
Autor: Hunter
Ocena
czytelników 64 GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 75% procent
Głosuj na tę grę!

Space Empires V

Gry strategiczne, a dokładniej gry z podgatunku 4x są rzadkim zjawiskiem. Aczkolwiek jeśli pojawi się jakaś gra z owego podgatunku, często okazuje się być prawdziwą perełką, jak choćby Master of Orion. W międzyczasie premiery trzeciej części gry na rynku pojawił się, wydawałoby się, groźny konkurent o nazwie Homeworld, który niestety nie czerpał praktycznie nic z gatunku, a bliżej mu było raczej do gry RTS. Następnie była długa, długa przerwa i tak oto w 2008 roku dochodzi do premiery Sins of Solar Empire, idealnego połączenia wybornej oprawy audiowizualnej i sztandarowych rozwiązań zaczerpniętych z 4x, skazując tym samym tytuł ten na bezwarunkowy sukces. Aczkolwiek gdzieś tam pomiędzy tymi wszystkimi tytułami pojawiały się kolejne gry z mało znanej serii Space Empires. Gra nie była bardzo popularna na rynku ogólnym, natomiast w kręgach tematycznych mówiono, że jest jedną z lepszych pozycji. Ja pierwszy raz swoich sił spróbowałem w części czwartej i nie żałowałem, albowiem gra pochłonęła mnie na wiele upojnych wieczorów. Teraz trzymam w ręku jak na razie ostatnią odsłonę serii z cyferką V. Czy powtórzyła ona sukces poprzedniczki i czy nadal oferuje świetną zabawę? Zapraszam do lektury.
space-empires-v-3039-1.jpg 1Podobnie jak to miało miejsce w Master of Orion czy choćby w poprzedniej odsłonie gry, fabuła nie odgrywa tu pierwszych skrzypiec dlatego też jako, takiej nie doświadczymy. Nie ma tu również kampanii, więc każda z misji prezentuje się podobnie i niesie za sobą przeważnie jeden cel – absolutną dominację, handlową bądź też militarną. Jest to główny podział sił w owym produkcie, jako że zwycięży niekoniecznie ten, kto ma największą siłę rażenia, ale może wygrać ten, kto ma największe wpływy w całej galaktyce. Jednak możliwości zwycięstwa jest o wiele więcej, nie bójcie się, komplikacji tutaj nie brakuje;).

Po włączeniu programu mamy do wyboru rozpoczęcie samouczka, nowej gry bądź też wczytanie poprzedniego zapisu. Po wybraniu nowej gry ukazują się opcje, gdzie dostosowujemy rozgrywkę do potrzeb własnych. I już na starcie dla części odbiorców gra okaże się totalnym niewypałem. O tyle, o ile w poprzedniczce były gotowe mapy, klasy, ustawienia, tak tutaj wszystko tworzymy sami dobierając odpowiadające nam składniki z masy opcji przygotowanych przez autorów. Dla jednych może to się okazać plusem, dla innych totalną pomyłką. Ja osobiście uważam, że jest to opcja ciekawa na parę pierwszych razy, za kolejnymi robi się monotonna, a po parunastu dniach ostrego grania jest wręcz irytująca. Po wykreowaniu własnego imperium trzeba również przygotować nację dla komputera, a także ustalić parametry mapy, warunki wygranej, można zaprojektować zdarzenia losowe. W skrócie można by rzec, że dużą część gry tworzymy my – gracze. Lecz tak jak mówię, po pewnym czasie jak przyjdzie nam przygotować rozgr
ywkę, to program doprowadza do ataku szewskiej pasji;).

Ale nie można cały czas narzekać. Po ustawieniu wszystkiego możemy, w końcu, szczęśliwie rozpocząć rozgrywkę. Generowanie wszystkiego zajmuje programowi wyłącznie sekundę, dwie, więc już po kliknięciu przycisku „start” możemy od razu zacząć zabawę. I tu nagle szok. Multum ikonek, wykresów i diagramów do tego bardzo duża przestrzeń kilkanaście planet pod naszą kontrolą, masa statków, informacje o naszych koloniach. A gracz czuje się zielony. Może pomóc samouczek, ten jednak tłumaczy wyłącznie główne aspekty gry i pokrótce opisuje większość tabelek. Poradnik dla początkujących jest zaś zdecydowanie mniej rozbudowany niż w poprzedniej odsłonie, ale lepszy rydz niż nic. Tak czy inaczej „nowi” będą musieli sami nad wszystkim zapanować. Gdy wszystko jednak zrozumiecie, gra stanie się wyjątkowo dynamiczna jak na strategię planszową. Opcji zarządzania mamy dużo, jak i dużo jest taktyk do obrania. Po głębszym spenetrowaniu można by rzec, że jest to kosmiczna, heksagonalna, lekko przerobiona Europa Universalis.

Co uległo zmianie w stosunku do części IV? Przede wszystkim interfejs i oprawa graficzna. Jeśli chodzi o interfejs to uległ negatywnej zmianie, bo ten z poprzedniej odsłony zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu. Tutaj jest niby ładnie, ale czasami nieczytelnie, więc można się gubić, co wcześniej nie miało miejsca. A w kwestii oprawy graficznej to rzecz jasna, że coś drgnęło i w końcu przeszło w trójwymiar, ale tutaj ponownie można mieć pewne zastrzeżenia, jako że o wiele lepiej wyglądały schludne mapki w 2D niż kwadratospace-empires-v-3039-2.jpg 2we powierzchnie przedstawione w trzecim wymiarze. Co do oprawy dźwiękowej to mamy tutaj podobną sytuację co ostatnio, muzyki przeważnie nie usłyszymy, co najwyżej parę dźwięków i to tyle. Ale czego można się spodziewać po strategii przeznaczonej dla wyjadaczy? Miłośnicy nieprzerwanej akcji czy gier wymagających dwurdzeniowych procesorów nie mają tu czego szukać. To nie kolejny Crysis czy nadchodząca, najnowsza odsłona Need For Speed. Tu nie liczy się cudowna grafika czy dźwięk przestrzenny. Tu się liczy realizm, dobra zabawa i dużo myślenia. A te aspekty gra wam z pewnością zapewni, jako że jest to naprawdę porządny kawał strategii i prezentuje się jako godny następca starszego brata.

Jest tylko jedna rzecz, która mnie zirytowała i do której mam naprawdę poważne zastrzeżenia. Otóż plomba gwarancyjna nałożona przez Nicolas Games byłą przyklejona prosto do folii, więc nieświadomy tego gracz (w tym także do owego zdarzenia ja) wraz z plombą pozbędzie się całej folii. Jest to moim zdaniem kompletna pomyłka, lecz jest to do przebaczenie, ponieważ wierzę iż stało się tak tylko i wyłącznie z moją kopią i jest to jednorazowy incydent.

Do wybaczenia jest to w szczególności gdy mamy do czynienia z tak dobrym tytułem za niską cenę. W jednym zdaniu można stwierdzić, że Polska brnie w dobrą stronę jeśli chodzi o gry komputerowe, bo stosunek cena/jakość jest coraz lepsza, a Space Empires V jest na to najlepszy przykładem.

Reasumując, Space Empires V jest tytułem naprawdę godnym polecenia. Nie dorównuje on swoim poprzednikom, ale równie dobrze sprawdza się jak dobra, momentami skomplikowana strategia. Polecam.

Autor: Hunter
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję