Silent Hunter 3

Silent Hunter 3
Sztab VVeteranów
Tytuł: Silent Hunter 3
Producent: Ubisoft Studios
Dystrybutor: Cenega Poland
Gatunek: symulator
Premiera Pl:2005-06-03
Premiera Świat:
Autor: Hunter
Ocena
czytelników 74 GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 80% procent
Głosuj na tę grę!

Silent Hunter III

Przyznam szczerze, że mało który symulator kilkunastotonowych maszyn potrafi przykuć moją uwagę na dłużej. Tak w sumie na rynku liczą się wyłącznie dwie pozycje: Dangerous Waters i seria Silent Hunter. Teraz po zakręconym Prince Of Persia i przemyślanym Splinter Cell firma UbiSoft opracowała czwartą część gry Silent Hunter natomiast polski dystrybutor z tej okazji wydał na polskim rynku odświeżoną wersję części trzeciej w przystępnej cenie, tak więc warto się jej przyjrzeć bliżej, chociażby, dlatego, że starsze nie oznacza gorsze…
silent-hunter-iii-2467-1.jpg 1Ogólnie rzecz biorąc jak w większości symulatorów tak i tutaj fabuła jest bliżej nieokreślona. Obejmujemy dowództwo nad potężnym U-bootem na linii frontu. Jednym zdaniem, jesteśmy rzuceni w sam środek wojny i, co więcej, musimy nie tylko przeżyć, ale zadbać o załogę jak i samą maszynę. Na szczęście tylko z pozoru wydaje się to dosyć straszne, jako że w rzeczywistości mechanizm rozgrywki jest bardzo prosty, a wszystko to dzięki zastosowaniu rozbudowanego trójwymiarowego interfejsu oraz świetnie zaprojektowanemu systemowi pomocy. Przed rozgrywką główną zachęcam tym samym do wzięcia udziału w sześciu misjach treningowych, które krok po kroku wprowadzą nowicjuszy do systemu gry. W samouczek powinni zagrać również Ci bardziej doświadczeni, jako że dużo się zmieniło w stosunku do drugiej części jeśli chodzi o samą mechanikę gry.

Po przebrnięciu przez szkolenie możemy wyruszyć na pełne morze gdzie zaczyna się konkretna zabawa. Przed każdą misją przechodzimy przez dokładną odprawę gdzie poznajemy cele misji (te główne, niezbędne do wykonania misji, jak i te poboczne, dzięki którym nasza kieszeń budżetowa ulegnie zwiększeniu.). Do naszej dyspozycji, jak już wspomniałem, autorzy gry oddają nam całą łódź podwodną wraz z jej załogą. I tutaj natrafimy na pierwszą jakże ważną zmianę w stosunku do dwóch poprzedniczek. Pełne trójwymiarowe otoczenie pozwala nam na dokładne zwiedzenie zakątków swojej „torpedy”. Oczywiście na każdym ze stanowisk jest obecna załoga, która ciężko pracuje aby wszystko było w jak najlepszym porządku. Załogę tą można wyłączyć, aczkolwiek polecam to wyłącznie zaprawionym w boju weteranom ponieważ w znacznym stopniu podnosi poziom rozgrywki.

Gdy już zapoznamy się z naszym okrętem i jakże przejrzystym interfejsem przychodzi czas na objęcie dowództwa i prowadzenie konfliktów zbrojnych. Załoga komputerowa jest naprawdę inteligenta i potrafi dużo zdziałać, natomiast rozkazy wydaje się intuicyjnie. Wszystko osiągnąć można za pomocą kilku kliknięć myszki natomiast każdą pomyłkę można naprawić bez konieczności wczytywania najświeższego zapisu stanu gry;). W trakcie gry odwiedzamy nie tylko opuszczone wyspy, ale także gęsto zaludnione porty i inne najróżniejsze ośrodki morskie. Przy odrobinie szczęścia możemy się również natknąć na ukryte jaskinie czy zatęchłe pieczary. Jednak mimo tego iż jest to symulator, głównym założeniem rozgrywki jest niszczenie wrogich okrętów. I trzeba przyznać szczerze, że w pod tym względem należą się autorom ukłony po pas, albowiem walki
w Silent Hunter III są kwintesencją rozgrywki i czymś wyjątkowym. Na polu bitwy możemy ingerować w każdy jej szczegół dzięki czemu odrobina finezji w zupełności wystarczy, aby tytuł ten zamienił się w spektakularną grę akcji gdzie sceny walk są pokazane lepiej niż w niejednym filmie wojennym. Pędzące z niesamowitą prędkością torpedy roztrzaskują się w efektowny sposób na wrogich maszynach tworząc przy tym spektakularne wybuchy. Świetnie również zrobione są jednostki wroga po bliskim spotkaniu trzeciego stopnia z graczem (pamiętajcie jednak, że sytuacja może się również obrócić przeciwko wam:)). Wspaniały model zniszczeń, dzięki któremu możemy ujrzeć świetny efekt ognia czy dymu, aż w końcu powodującą uśmiech na twarzy zwycięzcy animację tonięcia okrętów i łodzi.

Mimo dwuletniego stażu na rynku i premiery, która odbyła się ponad dwa lata temu (a w dzisiejszych czasach jest to bardzo dużo), wszystko to jest ozdobione przepiękną grafiką. Ostre tekstury, wysoka rozdzielczość, zapierające dech w piersi efekty są w tej produkcji czymś na porządku dziennym. Do grafiki dopasowuje się muzyka, która świetnie oddaje wojenne klimaty. Tym razem nie mamy do czynienia ze skocznymi kawałkami. Wręcz przeciwnie, aby oddać klimat gry panuje cisza. Jednak dźwięki alarmów czy wybuchów świetnie komponują się z tematyką gry. Na uwagę zasługują również efekty pogodowe. Owszem walka w pełnym słońcu na zerowo zachmurzonym niebie jest łatwa, ale spróbujcie wygrać walkę podczas szalejącego sztormu, który zwraca naszą uwagę bardziej niż ogłoszenie alarmu z powodu pojawienia się wroga na horyzoncie.

Gdy znudzi nam się długa i wyczerpująca kampania przygotowana przez twórców możemy wziąć udział w pojedynczej potyczce. Jednak gdy i to nam się znudzi poznając tym samym wszystkie metody na wykiwanie komputerowego oponenta przychodzi czas na szybkie zarejestrowanie gry i zaczęcie swych zmagań w trybie gry wieloosobowej. Podczas gry za pośrednictwem Internetu zmierzyć się możemy na kilkudziesięciu różnych sceneriach gdzie każda z nich ma oddzielne wytyczne. Można oczywiście zagrać w klasyczny deathmatch gdzie jedynym naszym celem jest wróg. Oczywiście rozgrywka toczona jest za pośrednictwem serwerów ubi.com (pomijając LAN), tak więc możemy być pewni, że otrzymujemy rozrywkę na najwyższym poziomie, tym bardziej że na serwerach w dalszym ciągu znaleźć można miłośników gry, dla których niemożliwym jest zagranie w część IV.

Oczywiście gra nie jest pozbawiona wad. Przede wszystkim razi fakt, że po pewnym czasie staje sięsilent-hunter-iii-2467-2.jpg 2 po prostu nudna z racji tego, iż jest to symulator i dziać się zaczyna cokolwiek po sporym odstępie czasu. Można również się przyczepić do pewnych niedoróbek graficznych czy pustych tekstur wepchanych gdzieniegdzie na siłę. Także można zauważyć, że niektóre zadania poboczne są stworzone na siłę, ale pomimo wielu wad gra zasługuje na uznanie.

Jak już wspomniałem nie jest to najnowsza część serii tak, więc warto porównać ją z Wolves of the Pacific – co się zmieniło przez te dwa lata? Otóż najbardziej widoczną zmianą jest przede wszystkim grafika, oczywiście jest to zmiana na lepsze. Nie zrozumcie mnie źle, i tu jak i tu jest ona na najwyższym poziomie jednak takie prawa rynku, zawsze musi być więcej i lepiej. I to jest jeden z najważniejszych argumentów, które przemawiają za zakupem recenzowanej odsłony, otóż mimo małej zmiany w grafice, ogromnej zmianie uległy wymagania sprzętowe, przez co na komputerze, na którym nie włączymy najnowszej części, w „trójkę” pogramy bez większego problemu. Prócz tego nie zmieniło się praktycznie nic, rozgrywka jest dalej taka sama, tak więc nawet gdy SH ze znaczkiem IV uruchomić się nie będzie chciał nie ma co ubolewać, wystarczy iść do sklepu po SH ze znaczkiem III i czerpać przyjemność z grania w jeden z najlepszych symulatorów morskich dostępnych na multimedialnym rynku.

Silent Hunter III pomimo kilku nieznaczących wad, których po prostu uniknąć się nie dało jest grą nader udaną. Znajdziemy w niej wszystko, co potrzebne jest, aby dobrze się bawić, a przy okazji nauczyć się czegoś nowego w temacie wojennym. Mamy tu dużą dawkę akcji, a także sporo realizmu i zgodność historyczną w kwestii wyposażenia. Tak więc gdy nie jesteśmy w stanie zagrać w najnowszą odsłonę serii warto zaopatrzyć się w tą, ponieważ trzyma ona poziom swojego starszego jak i młodszego rodzeństwa. Polecam, zatem tą grę każdemu, który chce się rozluźnić łącząc przy tym przyjemne z pożytecznym.

Plusy:
  • grafika
  • dźwięki
  • maszyny
  • efekty pogodowe
  • akcja wylewająca się z ekranu
  • multiplayer


  • Minusy:
  • po pewnym czasie nudna
  • niedoróbki
  • niektóre rzeczy dopchnięte na siłę





  • Hunter
    E-mail autora: hunter(at)sztab.com





    Autor: Hunter
    skomentuj
    KOMENTARZE NA TEMAT GRY
    24.11.2009 | Bernardo96 » Wspaniała gra, jedna z najlepszych symulacji. Pływ
    więcej komentarzy dodaj komentarz
    RECENZJE CZYTELNIKÓW
    ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję