Puzzle Quest: Challenge of the Warlords

Puzzle Quest: Challenge of the Warlords
Sztab VVeteranów
Tytuł: Puzzle Quest: Challenge of the Warlords
Producent: Infinite Interactive
Dystrybutor: CD Projekt
Gatunek: Logiczna
Premiera Pl:2008-06-12
Premiera Świat:
Autor: Tigikamil
Ocena
czytelników 90 GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 90% procent
Głosuj na tę grę!

Puzzle Quest: Challenge of the Warlords

W dzisiejszych czasach ciężko jest znaleźć oryginalną grę. Gdzie nie spojrzymy, tam widzimy tylko stare pomysły w nowej oprawie bądź z lekką modyfikacją szczegółów. Tym bardziej cieszy fakt, pojawienia się na naszym rynku gry zatytułowanej Puzzle Quest: Challenge of the Warlords. Panie i Panowie, jest mi niezmiernie miło zaprezentować jedną z najbardziej wciągających gier ostatnich miesięcy (jeśli nie lat)!
puzzle-quest-challenge-of-the-warlords-2930-1.jpg 1Puzzle Quest jest grą logiczną z elementami typowymi dla RPG-ów. Jest to tak naprawdę nietypowa gra w kulki. Nim jednak do tych kulek przejdziemy przedstawię kilka elementów rodem z gier role-playing. W Challenge of the Warlords znajdziemy więc fabułę. Jako młody rycerz pochodzący ze szlachetnego rodu Albionu wzywani jesteśmy przed oblicze królowej. Coś niedobrego wisi w powietrzu. Nie dość, że orkowie zapuszczają się coraz głębiej na nasze terytoria, to umarli powstają z grobów. My natomiast otrzymujemy zadanie zbadania całej sprawy. Wiązać się to będzie w długimi wędrówkami po rozległej krainie Etherii oraz wieloma niebezpieczeństwami czyhającymi na naszego herosa.

Na początku rozgrywki przywita nas sympatyczna osóbka, oferująca swoje usługi (bez skojarzeń!) jako przewodnik po świecie gry. Wyjaśni nam ona, każdą nową opcję jaką spotkamy. Zacznie oczywiście od wyboru bohatera, którego przyjdzie nam pokierować przez najbliższe kilka (kilkanaście) dni. Do wyboru mamy druida, wojownika, rycerza bądź czarodzieja. Możemy oczywiście zadecydować o płci naszej postaci oraz nadać jej imię. Profesje różnią się od siebie poszczególnymi umiejętnościami oraz ilością punktów jakie musimy wydać na zwiększanie cech. Możemy więc specjalizować się czterech rodzajach magii, inwestować w walkę, spryt bądź morale.

Nic nie stoi jednak na przeszkodzie aby być dobrym w kilku dziedzinach. Mało tego, jeżeli skończą nam się punkty zwiększające cechy możemy kupować je za złoto. Trzeba jednak zaznaczyć, że aby móc korzystać z dobrodziejstw bogactwa należy rozbudować swoją cytadelę. Gracz posiada bowiem swoją twierdzę, dzięki której (po budowie konkretnych obiektów) pojawiają
się nowe możliwości. Zadania, za które otrzymujemy gotówkę oraz doświadczenie, należą zaś do kategorii „idź gdzieś, wygraj pojedynek oraz ewentualnie wróć po nagrodę”. Owszem czasem pojawi się możliwość wyboru jakiejś ścieżki ale bardzo rzadko. Nie znaczy to wcale, że misje należy zaliczyć grze na minus. Wręcz przeciwnie, doskonale sprawdzają się w swojej roli. Zachęcają do dalszej eksploracji świata.

Dość już jednak tego biadolenia o warstwie RPG. Czas przejść do konkretów, czyli głównej, logicznej części rozgrywki. A jest nią „prawie” normalna gra w kulki. „Prawie”, bowiem posiada ona pewne urozmaicenia. Walki rozgrywają się na planszach o wielkości 8x8 kulek. Zadaniem gracza jest pokonanie przeciwnika zadając mu obrażenia. Jak w tradycyjnej grze musimy układać kulki w linie po 3, 4 bądź 5 elementów. W zależności od rodzaju obiektów, które przesuwamy, efekty mogą być różne. Cztery kolory odpowiadają manie (energii magicznej) każdej ze szkół magii. Czerwona – ognia, niebieska – wody, żółta – powietrza, zielona – ziemi. Złoto wypełnia naszą sakiewkę, a gwiazdki zwiększają doświadczenie. Jednakże obiektami, które interesują nas najbardziej są czaszki, które to zadają obrażenia naszemu przeciwnikowi.

Potyczki polegają więc na układaniu linii z kulek, gromadzeniu many oraz zbieraniu czaszek w celu zniszczenia wroga. Mana potrzebna jest do rzucania zaklęć i wykorzystywania umiejętności. Niektóre z nich potrafią zadać potężną ilość obrażeń za jednym strzałem, inne zaś wpływają na cechy herosa bądź unieruchamiają przeciwnika. Od cech właśnie zależy ilość zdobywanych przez nas punktów. Przykładowo spryt zwiększa ilość otrzymywanych złotych monet, a walka wpuzzle-quest-challenge-of-the-warlords-2930-2.jpg 2pływa na liczbę zadawanych obrażeń. Przydaje się tutaj logiczne myślenie i to bardzo. Owszem, można grać „na szybkiego”, bez zbytniego przejmowania się resztą planszy, ale rozwiązanie to nie zawsze skutkuje.

Jakkolwiek byśmy jednak nie grali, gwarantuję, że radość płynąca z rozgrywki jest bardzo duża. Przy czym jak wspomniałem we wstępie, układanie kulek wsysa człowieka na całe godziny. Czas leci przy grze nieubłaganie, a powiedzenie „krótka partyjka przy komputerze” traci rację bytu. Ma to również swoje oczywiste, złe strony. Jeżeli mamy w domu jeden komputer, a gdy ktoś inny zacznie grać w Puzzle Quest, możemy równie dobrze wrócić jutro.;) Faktem także jest, że z racji „kulek” gra przyciąga jak magnes kobiety, a wtedy panowie cierpią. Chwila przerwy w pracy lub nauce może przerodzić się w niechciane zaległości itd. itp. Nie ma jednak co płakać, dni spędzone przy Puzzle Quest na pewno nie będą należały do tych smutnych bądź nieciekawych:).

Zwłaszcza, że autorzy wprowadzili wiele urozmaiceń do rozgrywki. Przede wszystkim mamy więc wspomnianą wcześniej cytadelę, którą za zdobyte złoto rozbudowujemy. Możemy wznieść lochy aby łapać stwory. A potem wieżę magów, aby uczyć się od nich zaklęć. Mało tego, na niektórych zwierzakach możemy podróżować. Zwiększają one także nasze cechy oraz dają szansę na uniknięcie walki z powtarzającymi się, losowymi przeciwnikami. Aby jednak doszło do takiej sytuacji należy wierzchowca odpowiednio wyszkolić w stajniach. Aby powiększyć naszą strefę wpływów możemy każde napotkane miasto podbić, co nie ma wpływu na otrzymywanie w nich zadania. Miasta takie dostarczają nam daniny oraz pozwalają od razu znaleźć się w cytadeli bez konieczności długiej wędrówki do stolicy.

skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
20.08.2008 | lilo307 » Gra bardzo fajna i wciągająca:))))))))
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję