Overwatch

Overwatch
Sztab VVeteranów
Tytuł: Overwatch
Producent: Blizzard Entertainment
Dystrybutor: Blizzard Entertainment
Gatunek: FPS
Premiera Pl:2016-05-24
Premiera Świat:
Autor: tenshi_chan
Ocena
czytelników bd GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 70% procent
Głosuj na tę grę!

Overwatch

Overwatch opiera się na drużynowym rozgrywaniu meczy online podobnie jak jest to rozwiązane w Team Fortress 2. To właśnie z niego gra czerpie swoje inspiracje, można by nawet rzec, że wiadrami. Jednak z czasem w OV pojawiło się tyle różnorodnych postaci, że to on stał się tematem do naśladowania, zaś eventy, oraz tło fabularne rozsławiły ten tytuł.
overwatch-nowoczesny-team-fortress-22297-1.jpg 1Postacie podzielone są na kategorie: bohaterowie ataku, wsparcia i typowe tanki. Każda postać ma unikalne zdolności, jedne mają aktywną tarczę, inne są szybkie i zwinne, snajperka potrafi zabić jednym strzałem, tank przygwoździć, konstruktor buduje wieżyczki, a wsparcie potrafi drużynę leczyć, wskrzeszać, bądź poprawić jej statystyki.

W trakcie meczu mamy nie tyle wybić wrogą drużynę, co zdobyć broniony przez nich cel bądź takowy cel bronić czy eskortować ładunek. Wybicie wrogiej drużyny więc znacznie zadanie ułatwia przynajmniej na jakiś czas, jednak w trakcie meczu mamy nieskończoną ilość żyć, takoż nawet po zabiciu wroga musimy tylko trochę odczekać, by ten znów nam przeszkadzał.

Bohatera można zmienić po każdej śmierci i dopasować go też do poznanego już składu drużyny przeciwnej, tak by być jak najefektowniejszym. Map jest sporo, grafika całkiem przyjemna, choć mocno cukierkowa. Pomysł niewątpliwie zrodzi masę komiksów, filmików, zapewne więc powstanie prawdziwa story i to już pewnie całkiem niedługo w drugiej części tej gry. Gra osiąga niesamowite noty, krytycy milczą albo chwalą, a marketing z Overwatch zrobił prawdziwie rozpoznawalną markę. Jednak czy rzeczywiście ta gra jest tak niesamowita?

Zdecydowanie nie. Nie dość, że gra czerpie całymi wiadrami z Team Fortress 2, nie oferuje nic w zasadzie innowacyjnego, to jeszcze nie ma tu rang za ilość zabójstw, tylko niejasn
y system, w którym choćbyś był najlepszy i tak za każda przegraną Twojej drużyny będziesz spadał coraz niżej i niżej.

Kolejną sprawą jest to, że często na miejsce starcia trzeba dobiec spory kawałek… no właśnie „dobiec” to słowo kluczowe, bo tylko nieliczne postacie biegać potrafią. A ponieważ liczy się tu praca zespołowa, to często gdy umiera jeden jest to efekt domina i kiedy już się dochodzi na miejsce starcia, można tam nikogo nie zastać ze swojej drużyny. Wtedy albo można poświęcić kolejny czas na czekanie, aż dojdzie reszta, albo pozwolić się znów zabić, bo w pojedynkę szans raczej nie mamy. A kiedy drużyna jest średnio zgrana często mecz polega głównie na chodzeniu w tę i z powrotem.

Jest też problem z nauką nowych postaci. Ludzie albo biorą kogoś z ciekawości, albo mają jeden upatrzony typ, a inne olewają. To powoduje często kłótnie przy podziale ról, bo albo nikt nie chce być wsparciem czy kimkolwiek innym kogo brakuje, albo zaczynają używać nieznanych sobie zdolności i wysadzają niechcący całą swoją drużynę w powietrze. Oczywiście jedne postacie są mocniej skomplikowane, inne mniej, ale z każdą powinno się oswoić. A nie ma żadnego CIEKAWEGO trybu, który by do tej nauki zachęcał.

Oczywiście Blizzard nie ponosi odpowiedzialności za to jak gracze grają, gra jest też na tyle świeża, że nikt nie wychyla się zbytnio z byciem liderem, ludzie rzadko używają mikrofonów, nie ma wymyślonych skrótowych komend,overwatch-nowoczesny-team-fortress-22297-2.jpg 2 a mapy nie mają jeszcze popularnie funkcjonujących nazw. Nie znając też wszystkich postaci ludzie nie są też w stanie zareagować na użytą właśnie zdolność specjalną kompana, bo ją najzwyczajniej w świecie przegapią. Nie raz spowalniałam 2 wrogów widząc, że drużyna mnie mija i biegnie do tych poza moim obszarem, przegapiali leżących, powalonych wrogów, szukając punktu widokowego i kryli się, kiedy wzmacniałam ich ataki.

Prawdopodobnie by trochę zmusić ludzi do wybierania różnorodnych ról ustalono odgórnie w niektórych trybach kombinacje 2-2-2: czyli 2 tanki, 2 healerzy, 2 dps. Moim jednak zdaniem to zabiło tą grę. Prawie nikt nie chce grać healerem i tankiem, jak i też to DPS ma najwięcej dostępnych postaci, więc znacznie wolniej się nudzi. Klikając więc tą opcję w wyszukiwaniu meczu, głównie czekamy 10-15 minut zanim zagramy. I jest to już standardowa opcja.

Bohaterowie dają się lubić, każdy ma niepowtarzalny charakter, a im bardziej zaczynamy ich rozumieć, tym większą sprawia nam frajdę samo granie, szczególnie że na koniec meczu można zostać wyróżnionym nie tylko za likwidacje, zadane obrażenia, ale też obrażenia wchłonięte, wyleczone, czy czas spędzony przy celu. Za każdy level z kolei możemy dostać nową skórkę dla naszego bohatera, dodatkową kwestię, prezentację czy graffiti, które potem można malować na murach i nie tylko ;).

Gra więc niewątpliwie jest dobra, ale potrzebuje znacznie więcej, by przesłonić konkurencję. Bo to świetny shooter, ale z pewnością nie innowacyjny.

Autor: tenshi_chan
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję