Metro Exodus

Metro Exodus
Sztab VVeteranów
Tytuł: Metro Exodus
Producent: 4A Games
Dystrybutor: Techland
Gatunek: FPS
Premiera Pl:2019-02-15
Premiera Świat:
Autor: tenshi_chan
Ocena
czytelników bd GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 75% procent
Głosuj na tę grę!

Metro Exodus

Metro Exodus to postapokaliptyczny shooter z niezapomnianym klimatem.
metro-exodus-20744-1.jpg 1Długo nie byłam przekonana do Metra. Irytuje mnie liniowość w produkcjach z pseudootwartym światem. Tak jak w The Last of Us w ogóle mi to nie przeszkadzało, tak do Metra miałam już kilka podejść, każde nieudane. Myślę, że powodem były sekwencje, gdzie wszyscy moi towarzysze strzelali do wrogów, podczas gdy ja chcąc zaoszczędzić na nabojach, mogłam po prostu przeczekać skulona, aż tamci załatwią sprawę. To mocno zaburzało moją immersję. Nie czułam wówczas "walki o przetrwanie". Było to dla mnie jak filmiki, których nie da się przewinąć, a nic nie wnoszą do fabuły. Dodatkowo fakt, że w czasie walki maska przeciwgazowa psuła mi się zdecydowanie za szybko nie ułatwiał sprawy. Szczególnie że długo nie miałam pojęcia o istnieniu magicznego plastra, który również będzie odporny na promieniowanie i zawsze dostępny, by zakleić powstałą w
masce dziurę i uratować nam życie.

Jednakże mimo wszystkich moich poprzednich doświadczeń z serią Metro, Exodus miało coś, co nie pozwoliło mi porzucić tej gry tak szybko. To jedna z niewielu gier, póki co, która wykorzystuje technologię RTX. Widoki zapierające dech w piersiach sprawiały, że brnęłam naprzód. mimo przydługich dialogów, brakujących naboi i plujących na mnie z każdej strony stworków. Klimat zbudowany jest mistrzowsko, świat zewnętrzny jest dla nasz szczególnie nieprzyjazny. Nie tylko wszędzie możemy spotkać nieprzyjazne mutanty, z którymi zaadoptowano kilka całkiem zaskakujących, horrorowatych cutscenek, ale często też będziemy wchodzić w radioaktywne powietrze, w którym będzie brakować nam tchu jeśli systematycznie nie będziemy wymieniać filtrów w masce. Dodatkowo maska nie tylko się psuje, ale też brudzi, moknie, czasem trzeba ją więc pmetro-exodus-20744-2.jpg 2rzecierać, co dodaje immersji całości. Nie uszły mi też uwadze kulturowe smaczki: stare pociągi, pościerane ceraty w kolorowe kwiaty, konkretny styl ubioru cywili... 

Z każdą kolejną godziną przekonywałam się do Metra coraz mocniej. Może i gra nie zachęcała mnie do eksploracji każdego zapytajnika na mapie, ale z czasem zaczęłam przywiązywać się do postaci i pod koniec nie mogłam się już oderwać. Wszystkie przydługie dialogi czy nużące podróże nabrały sensu, kiedy zrozumiałam, że nie tylko kojarzę każdego mojego partnera z pociągu, ale też obchodzi mnie jego los. Choć nie ukrywam, że za ten stan musiałam zapłacić dłuższymi chwilami nudy, podczas których zdarzyło mi się sprawdzać maile.

Fanką może nie zostanę, bo jednak lubię nieco więcej wolności jakie dają sandboxy, aczkolwiek z pewnością po Exodusie czuję się zachęcona, by spróbować po raz kolejny poprzednich części.

Autor: tenshi_chan
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję