LEGO Star Wars The Complete Saga

LEGO Star Wars The Complete Saga
Sztab VVeteranów
Tytuł: LEGO Star Wars The Complete Saga
Producent: Traveller's Tales
Dystrybutor: Cenega Poland
Gatunek: Zręcznościowa
Premiera Pl:2009-10-30
Premiera Świat:
Autor: Blackwolf111
Ocena
czytelników 65 GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 80% procent
Głosuj na tę grę!

LEGO Star Wars The Complete Saga + LEGO Indiana Jones 2 Przygoda Trwa

lego-star-wars-the-complete-saga-+-lego-indiana-jones-2-przygoda-trwa-4700-1.jpg 1 Alternatywą dla SI jest gra we dwójkę – praktycznie w każdym momencie rozgrywki druga osoba może przejąć stery nad jedną z postaci poprzez wciśnięcie przycisku Start na padzie bądź odpowiadającego mu klawisza klawiatury. Grywalność przenosi się wtedy o kilka poziomów wzwyż. Po dłuższej grze we dwójkę ma się nawet wrażenie, że tylko tak powinno się w tą produkcje bawić. Szkoda tylko, że możliwa jest tylko rozgrywka przy jednym komputerze, co nie zawsze jest wygodne a ze znalezieniem partnera do gry też można mieć problem – rozgrywka przez sieć wykluczałaby te niedogodności. Użytecznym i przyjemnym drobiazgiem związanym z trybem kooperacji, widocznym w Indianie Jonesie, jest podział ekranu na dwie części w chwilach, gdy bohaterowie znajdują się daleko od siebie.

Przyszła pora na kilka słów dotyczących graficznej strony obu produkcji. Ta stanowi kolejną specyficzną cechę gier studia Traveller’s Tales. Światy w jakich rozgrywają się akcje obu produkcji są to niemal w całości zbudowane z klocków LEGO w pełni trójwymiarowe lokacje.

Tylko naprawdę duże elementy jak powierzchnia ziemi, piasek pustyni czy co większe ściany budowli i statków kosmicznych wyglądają jak zwykłe tekstury. Cała reszta składa się z licznych klocków, większość z których można zniszczyć przy użyciu bata lub miecza świetlnego. Z LEGO zbudowany jest kosmiczny ścigacz i tropikalne drzewo, antyczna waza i szturmowiec Imperium. Generalnie jest bardzo barwnie i kolorowo, ale nie na tyle by raziło po oczach. Legoludki poruszają się z dużą gracją, a ich animacjom ciężko cokolwiek zarzucić. Jako niechlubną ciekawostkę napiszę też, że niektóre modele graficzne zostały wykorzystane w obu produkcjach jednocześnie. Z najbliższego początkowi rozgrywki przykładu – kwiaty i kuliste krzewy spotkane w pierwszej misji Indiany Jonesa to dokładnie te same elementy graficzne na jakie Obi-Wan Kenobi i Qui-Gon Jinn natkną się na powierzchni Naboo w drugiej misji LEGO Star Wars.

Z masą elementów spotkanych podczas misji związana jest możliwość interakcji. Część z nich możn
a zwyczajnie zniszczyć lub przesunąć w inne miejsce. W Indim 2 kierowani przez gracza plastikowi bohaterowie mogą przenosić znalezione drobne przedmioty, co często staje się pretekstem dla różnej maści minizagadek jak choćby „rzuć małpie banana, a ta odda ci potrzebny klucz”. W zbudowanym z LEGO uniwersum Gwiezdnych Wojen przenoszenie przedmiotów to już dalece przestarzała umiejętność zapomniana tysiące lat temu. Tu operacje wymagające przeniesienia tego tam wykonuje się przy użyciu Mocy, która w legoludkach musi być zaprawdę silna, jako że korzystać z niej przyjdzie im często i gęsto. Prócz interakcji z otoczeniem będą też skakać nad przepaściami, wspinać się w trudnodostępne miejsca i walczyć z przeciwnikami. W przypadku Indiego główną bronią będzie osławiony bicz, który w rękach wprawnego gracza pozwoli także na związanie wroga. Alternatywą będą liczne przedmioty do walki wręcz, takie jak łopata czy kilof. Nie zabraknie też broni palnej. W rękach rycerzy Jedi zobaczyć można różnokolorowe miecze świetlne, a pozostałe postacie LEGO Star Wars władać mogą różnego rodzaju laserami. Sama mechanika walki jest banalnie prosta. Jeden klawisz odpowiada za atak i …. i to tyle. Uniki polegają na przemieszczeniu postaci w inne miejsce, nie można blokować ani zadawać ciosów specjalnych, bo ich zwyczajnie nie ma. Wyjątkiem są miecze świetlne, które odbijają laserowe pociski.

Prosty system sterowania ściśle wiąże się z odbiorą do jakiego kierowana jest gra. Oznaczenia PEGI mówią same za siebie – Star Wars od lat trzech a Indiana Jones od siedmiu. Gra przeznaczona jest głównie dla dzieci i to się czuje. Jest bardzo barwnie i kolorowo, dzieje się dużo i szybko. Nawet poziom trudności został stosownie zaniżony tak by nikt nie miał problemów z pokonywaniem kolejnych misji. Bohaterowie dysponują nieograniczoną ilością żyć, stąd każda przegrana walka czy skok w bezdenną przepaść kończy się pozbieraniem się legoludka do kupy – dosłownie. Zabawie towarzyszy masa tego typu humoru jaki dzieci lubią najbardziej. Ktoś się przewróci, ktoś dostanie tortem w twarz , a ktoś inny naciśnie nie ten guzik co trzeba. No cóż, w pewnym wieku to lego-star-wars-the-complete-saga-+-lego-indiana-jones-2-przygoda-trwa-4700-2.jpg 2faktycznie bawi :). Te dwie gry to moim zdaniem ścisła czołówka najlepszych komputerowych gier dla dzieci. To wysokiej jakości produkt, który zapewni masę kreatywnej i zajmującej zabawy i to nie tylko dla dzieci. Dla mnie samego gra w obie części LEGO była bardzo przyjemną i relaksującą odskocznią od znacznie cięższych tytułów jakie na co dzień goszczą na moim dysku twardym.

Przyszła pora na łyżkę dziegciu. … hm … nie bardzo wiem co mogłoby tym dziegciem być. W żadnej z gier nie ma jakichś dużych wad. Nawet małych jest niewiele. Twórcy wyszli z pewnego założenia i założenie te zostało zrealizowane w 100%. Pewnie: inne gry mają lepszą grafikę, tyle tylko, że tu grafika ma być taka jaka jest. Niski poziom trudności? Dla dziecka będzie jak znalazł, a niektóre opcjonalne zagadki wcale takie proste nie są. Ludki nie mówią? Mówią, zawsze zrozumiała gra gestów i mimiki z jednoczesnym wydawaniem simsopodobnych dźwięków sprawdza się tu wręcz doskonale. Nieco na siłę jako minus dla LEGO Star Wars: The Complete Saga policzyłbym brak spolszczenia i relatywnie mało ciekawe starcia z bossami. W Indiana Jones z kolei niewypałem okazał się swobodny kreator. Niby jest i działa, ale stopień skomplikowania i uciążliwe sterowanie zniechęcają do jego używania. To by było na tyle. Gry dobre są i basta.

Oceny będą dwie, choć równie dobrze mogłaby być tylko jedna, bo obie produkcje otrzymują taką samą notę. LEGO Star Wars The Complete Saga – 80%, LEGO Indiana Jones 2: Przygoda Trwa – 80%. Obie produkcje to kawał naprawdę solidnej roboty i nie można tego nie dostrzec. To, która jest lepsza zależy jedynie od osobistych preferencji grającego. Miłośnicy George’a Lucasa z pewnością chwycą za świetlny miecz, a domorosłych archeologów skusi zawadiacki uśmieszek Indy’ego umieszczonego na okładce gry. Ja sam obie gry wspominam bardzo miło i jeżeli tylko nadarzy się okazja, sięgnę po planowanego na marzec 2010 LEGO Harry Potter.

PLUSY:
- świetna dla dzieci i dorosłych
- ogromna ilość znajdzie
- tryb kooperacji
- świat z klocków LEGO wygląda przyjemnie

MINUSY:
- łatwa
- nieco naiwny humor

Autor: Blackwolf111
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
06.08.2010 | blazejco12345 » To jest po prostu super.
02.02.2010 | Klemento » Ja grałem w w zwykłe Lego star wars i powiem, że f
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję