Hearts of Iron 3

Hearts of Iron 3
Sztab VVeteranów
Tytuł: Hearts of Iron 3
Producent: Paradox Interactive
Dystrybutor: Cenega Poland
Gatunek: Strategia RTS
Premiera Pl:2009-09-04
Premiera Świat:
Autor: Mande
Ocena
czytelników 86 GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 60% procent
Głosuj na tę grę!

Hearts of Iron 3

Gra Hearts Of Iron zawsze wywoływała u mnie wielkie emocje. Przy drugiej części spędziłem długie, niezapomniane godziny na podbojach. Gdy usłyszałem o nadchodzeniu części trzeciej, nie mogłem być bardziej podekscytowany, zwłaszcza po ogromnym sukcesie gry „Europa Universalis 3”. Premiera za nami i … no właśnie – pustkę i niedosyt czuję.
hearts-of-iron-3-recenzja-4410-1.jpg 1Kilka miesięcy przed wydaniem gry, Johan – szef zespołu twórców gry – zaczął wydawać co tydzień dziennik, w którym przybliżał najważniejsze aspekty powstającej produkcji. Na (elektronicznym) papierze wyglądało to całkiem obiecująco, rzekłbym nawet bardzo zachęcająco. Szybko jednak masową euforię na forum gry, zastąpiły emocje skrajnie odmienne. Rozczarowanie, zawód, niedosyt, irytacja – takie nastroje dominowały wśród posiadaczy Hearts of Iron 3 zaraz po premierze.

Od rozpoczęcia procesu tłoczenia płyt do postawienia pudełek na półkach sklepowych mija około miesiąc czasu. Trzeba przyznać, że tego czasu programiści Paradoxu nie marnowali – w dniu światowej premiery udostępnili do pobrania pierwszą łatkę (1.1) naprawiającą część problemów wersji podstawowej, które udało się w międzyczasie wychwycić. Okazało się że jest to stanowczo za mało – gra najwidoczniej kroczy tradycyjną już ścieżką produkcji Paradoxu – dopiero po kilku łatkach i dodatkach gry osiągają bardzo wysoki poziom, zaś zaraz po premierze są niemal niegrywalne. Taka polityka ze strony firmy irytuje niektórych graczy – do tego stopnia, że zwracają zakupione gry. W tym miejscu warto pochwalić władze Paradoxu, gdzie sam CEO (dyrektor zarządzający – najważniejsza osoba) osobiście angażuje się na forum i przyjmuje reklamacje. Szkoda jednak, że takie zjawisko w ogóle występuje. Z pewnością Paradox zdaje sobie sprawę z tego, że jak najszybciej powinien poprawić grę, stąd w niemal ekspresowym tempie wydał kolejną łatkę (1.2) która poprawiła sporo palących problemów – moim zdaniem gra w tej wersji jest grywalna; szkoda że nie było tak od samego początku. Te
raz trwają intensywne prace nad kolejną łatką (1.3) której powinniśmy się spodziewać już końcem października.

Hearts of Iron słynie jako bardzo trudna gra strategiczna. Taka opinia siłą rzeczy zawęża potencjalną grupę odbiorców. Widać to już po pudełku; Europa Universalis 3 wydane zostało w bardzo ładnym pudełku z tłoczonymi napisami, odchylaną klapką i mapą (plakatem) wewnątrz. Hearts of Iron, mimo że rangą jest grą bardzo zbliżoną, prezentuje się zdecydowanie mnie okazale. Na całość składa się zwykłe, plastikowe pudełko w którym uraczymy jedynie płytę CD z grą oraz polskojęzyczną instrukcję. Oczywiście są to szczególiki, ale osobiście liczyłem na coś więcej.

Bardzo dobrym posunięciem Cenegi jest umożliwienie wyboru wersji językowej gry przy każdorazowym uruchomieniu. Jest to ważne z co najmniej dwóch powodów: po pierwsze, Cenega tłumaczy łatki do gry z pewnym opóźnieniem, stąd chcąc zagrać w najnowszą wersję, czasami będziemy musieli wybrać wersję angielską; po drugie natomiast, jakość spolszczenia jest dość przeciętna, co wynika trochę ze specyfiki gry, w której bardzo ważne są skróty od nazw broni i technologii. Toteż graczom, którzy w miarę biegle posługują się językiem angielskim, polecam wersję oryginalną.

Trzecia odsłona gry zawiera wiele nowości, które w znacznym stopniu obciążają procesor komputera – na przykład znacznie zwiększona ilość prowincji, dynamiczny system pogody, rozbudowana dyplomacja i handel, że o działaniach wojennych nie wspomnę. Musimy pamiętać, że komputer musi przeliczyć ruchy wszystkich państw oprócz naszego, a jeśli się na to zdecydujemy, musi tez przeznaczyć część sił na pomoc nam. Dlatego nietrudno jest się domyślić, że wiodącym problemem hearts-of-iron-3-recenzja-4410-2.jpg 2gry jest płynność i szybkość. Z tego też powodu nie ma sensu grać w wersję niższą niż 1.2, bo dopiero druga łatka wprowadza znaczące optymalizacje wydajności. Co ciekawe, większość graczy zgadza się, że wymuszenie trybu okienkowego (zamiast pełnoekranowego) też przyczynia się do zwiększenia wydajności; sam też mogę to potwierdzić. Problem wciąż jednak istnieje i staje się bardziej dokuczliwy w późniejszych latach rozgrywki. Oczywiście jeśli nie posiadacie najnowszego komputera z najwyższej półki, to bardzo zaleca się wyłączenie wszystkich fajerwerków graficznych, jak ulepszona woda, wygładzanie krawędzi i drzewa. Płynność w dużym zbliżeniu jest większa, kiedy zdecydujemy się na używanie żetonów zamiast animacji jednostek.

Głównym zadaniem gracza w Hearts of Iron 3 jest poprowadzić wybrane państwo na świecie ku świetlanej przyszłości – cel ten jest tak niejasny dlatego, że w każdym przypadku oznacza to co innego; w przypadku USA, ZSRR czy Niemiec graczowi zależy na światowej dominacji; natomiast grając Węgrami walczymy w najlepszym przypadku o przywództwo w Europie Środkowej i na Bałkanach. Każda gra może być inna, bo możemy postawić przed sobą inne cele i dążyć do nich innymi środkami. Jednakże w każdym przypadku jest to kombinacja walki zbrojnej, dyplomacji, ekonomii, polityki, rozwoju technologicznego i działalności wywiadowczej. Co interesujące – każdy z tych obszarów (niezależnie od siebie) możemy oddać pod kontrolę Sztucznej Ineligencji; efekt jest niezadowalający, więc należy to potraktować raczej jako ciekawostkę, choć początkującym graczom taka opcja może się przydać. Tak, tak – oznacza to że nasze wojska też mogą być sterowane automatycznie, a my sprowadzeni do roli głównodowodzącego, który mówi „cel: Berlin!”.

skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję