LOGOWANIE

Zarejestruj sie

Frostpunk: On The Edge

ocena05101520253035404550556065707580859095100 Głosuj na tę grę!

Przy okazji tak poprzednich dodatków do Frostpunka, jak i tytułu głównego, mogliśmy odnieść wrażenie, iż toczymy bój sami przeciwko światu o nieprzyjaznym klimacie, niejednokrotnie zdobywając się na trudne decyzje wynaturzające nasze społeczeństwo, acz bez specjalnego zagrożenia ze strony „wyższych instancji”. Odwiecznym wszakże prawem darwinistycznej przyrody jest fakt, że zawsze znajdzie się większa ryba. Ewolucja uczy jednak, iż strategii przetrwania może być wiele i jedną z nich jest współpraca z innymi potencjalnymi ofiarami. Uświadamiają to sobie również mieszkańcy naszego miasta w On the Edge, czyli trzecim – i ostatnim – dodatku do „mroźnego” dzieła studia 11bit.

Nową mechaniką rzeczonego tytułu jest fakt, iż nie mamy żadnych szans na przetrwanie we własnym zakresie. O ile w okolicy możemy natknąć się na złoża takich czy innych surowców, to brak wszakże jednego z absolutnie podstawowych, a przez to najcenniejszych – żywności. Pozyskujemy ją z naszej metropolii, tj. Nowego Londynu, nie da się więc ukryć, że pozytywne z nią relacje są cenne, na co musimy jednak ciężko pracować.

Choćbyśmy jednak zaprzęgli do pracy tysiąc atletów, którzy by zjedli tysiąc kotletów, to przedmiotowy układ coraz mniej się nam zaczyna podobać, a zachowanie metropolii wobec nas jawi się jako coraz bardziej krzywdzące. W ten oto sposób odkrywamy inne zjawisko właściwe dla epoki rewolucji przemysłowej – a mianowicie kolonializmu i gospodarczego wyzysku słabszych partnerów.

Panaceum na to okazuje się nawiązanie relacji handlowych z partnerami trzecimi. To w istocie miała być największa (by nie rzec, iż właściwie jedyna) nowalijka opisywanego dodatku, ale niestety jej potencjał nie został w pełni wykorzystany – mamy bowiem do czynienia z absolutnie podstawowym barterem, gdzie nawet nie mamy wpływu na wymieniane towary (te są zawsze znane „z góry” i nie ulegają zmianie), jak też relacje „kursowe”.

Również dylematy moralne stawiane przed graczem jawią się jako nieco wymuszone, nieco zbyt rzadko mamy do czynienia z wyborami o nieoczywistym charakterze, których ostateczny rezultat będzie nieznany bądź też niejako ukryty, prawdziwe skutki ujawniając dużo później. Dotyczy to też niestety Finalnej Decyzji.

On the Edge mimo swych przywar jest dość interesującym doświadczeniem, z pewnością jest to znacznie sensowniejsza pozycja od Szczelin, ale nie aż tak angażująca i pasjonująca jak The Last Autumn. Paradoksalnie jednak jej atuty zarazem uwypuklają jej słabości.

Bardzo dziękujemy serwisowi GOG.com za udostępnienie kodu recenzenckiego w celu umożliwienia powstania niniejszego tekstu - https://www.gog.com/game/frostpunk_on_the_edge

Autor: Klemens

więcej komentarzy dodaj komentarz

ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję