Dragonshard

Przejdźmy do spraw technicznych. Grafika gry stoi na dobrym poziomie. Nie jest to może nic nadzwyczajnego, ale bynajmniej nie odpycha od monitora. Oczywiście jeżeli chcecie się zachwycać oprawą, kupcie sobie trzy razy lepszy sprzęt niż podano w wymaganiach i przesuńcie wszystkie suwaki ustawień na maks... Trzeba zaznaczyć, że bardzo dobrze prezentują się efekty czarów i animacje jednostek. Niestety z drugiej strony zauważyłem, że owe ludziki są nieco kanciaste (widać to nawet na obrazkach). Oprawa dźwiękowa prezentuje się poprawnie, muzyka jest miła dla ucha, a okrzyki jednostek pasują do całości. Mogę jeszcze trochę ponarzekać, na długi czas wczytywania poziomów. Może to dlatego, że mam tylko 768 MB RAM ;)?

Postacie są jednak trochę kanciaste...

Podsumowując, Dragonshard jest strategią dobrą, ale nie wnoszącą żadnych rewolucyjnych elementów do rozgrywki - zresztą w tym wypadku maksymalnie uproszczonej. W pierwszych etapach gra się bardzo przyjemnie, ale później zabawa zaczyna po prostu nużyć. Osobiście nie mam ochoty wracać do niej ponownie. Wystarczyły mi kampanie i spektakularne porażki w "szybkich misjach". Po prostu produkcja Liquid Entertainment nie ma tego magnetyzmu. Oczywiście sprawę może nieco uratować rozgrywka z żywym przeciwnikiem, ale czy znajdzie się tylu chętnych? Tym bardziej, że na horyzoncie pojawiły się AoE3 oraz B&W2. Dystrybucją na terenie naszego kraju zajmuje się firma LEM, która wydała grę w języku angielskim. Czy sam znaczek D&D wystarczy żeby uzyskać dobre wyniki sprzedaży? Wkrótce się przekonamy...

Metryczka

+ / -

Wymagania systemowe