Szachy. Genialna gra już od blisko 1500 lat zajmuje umysły ludzi. Proste zasady i miliardy kombinacji, doskonalenie których zajmuje całe życie. W 1986 roku ukazał się pierwszy program z serii Chessmaster i mimo, iż w zasadach gry nic się nie zmieniło, dziś 17 lat później możemy zagrać już w jego dziewiątą odsłonę, oznaczoną numerem 9000.

Ustawiamy figury, czyli o samej recenzji słów kilka

Pisząc tak specyficznym programie, nie sposób odnieść się do jego poprzednika- Chessmastera 8000. Ponieważ jak mniemam nie wszyscy mieli przyjemność się z nim zapoznać, postanowiłem podzielić poniższą recenzje na dwie części- zarówno wyjaśniając co oferuje nam Chessmaster 9000, a pod koniec skupiając się wyłącznie na tym co zmieniło się w porównaniu z wersją wcześniejszą.



Otwarcie, czyli możliwości

Chessmaster to coś więcej niż program pozwalający zagrać w szachy. To kompleksowe narzędzie, prawdziwy „szachowy kombajn” łączący w sobie wszystko co może być w szachach przydatne. Bez względu na to czy dopiero chcesz nauczyć się grać w szachy, czy też może szczycisz się tytułem mistrza krajowego- na pewno znajdziesz tu coś dla siebie odpowiedniego. Program został podzielony na oddzielne moduły- pokoje, w których możemy „wycisnąć” z szachów wszystko co najlepsze.



Pierwszym z nich jest Klasa lekcyjna – to właśnie od niej powinni zacząć wszyscy początkujący chcący poznać zasady gry w szachy. Liczne partie szkoleniowe krok po kroku wyjaśnią możliwości każdej z figur i zaznajomią z prawami obowiązującymi w świecie szachów. Przyswajanie wiedzy znacznie ułatwia wykonywanie zawartych tu quizów i rozwiązywanie zagadek szachowych. Możliwości nauki idą jednak o wiele dalej, albowiem został również przygotowany przez arcymistrza Brucea Pandolfiniego olbrzymi cykl lekcji dla graczy średnio zaawansowanych, zaawansowanych i jako dodatek- wykłady międzynarodowego mistrza Josha Waitzkina ukazujące na przykładzie jego partii skomplikowane szachowe kombinacje i mistrzowskie posunięcia.

Chessmaster 9000