Cellmons

Cellmons
Sztab VVeteranów
Tytuł: Cellmons
Producent: -
Dystrybutor: -
Gatunek: Strategiczna
Premiera Pl:2004-01-01
Premiera Świat:
Autor: 2590
Ocena
czytelników 75 GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI bd% procent
Głosuj na tę grę!
Cellmons
Po wygranej (lub też przegranej) walce następuje krótkie podsumowanie – zależnie od tego czy wygramy, czy przegramy (można też zremisować, co jest dość częstym przypadkiem), otrzymamy adekwatną do poziomu zaawansowania przeciwnika ilość punktów doświadczenia oraz podwyższy się (lub też obniży) nasz ranking.

Ranking jest to liczba, która uświadamia nas, jak bardzo zaawansowani jesteśmy – im jest wyższa, tym wyższa pozycja na liście najlepszych – mimo że nie jest to może zbyt ważne, cieszy, ponieważ daje do zrozumienia, że gra się w określonym celu.

Oprócz zwykłych meczy możemy również zapisać się do turnieju – w zamku królewskim odbywają się one bez przerwy, a ich wartość jest czasem wysoka. Często zdarza się jednak tak, że aby przystąpić do turnieju, trzeba zapłacić – przeważnie jest to kilka dukatów. Bardziej wymagające turnieje żądają od gracza poświęcenia karty, jednak ich główna nagroda jest wtedy naprawdę warta świeczki.

Cellmons 222329,1


Jeżeli i to nam się znudzi, możemy wziąć udział w wyprawie – jednak jest to moim zdaniem tryb niedopracowany i niewarty poświęcenia swego czasu. Odbywa się to wg prostej zasady: toczysz walkę z kilkoma wirtualnymi przeciwnikami (ich inteligencja czasami poraża), a pod sam koniec natrafiasz na kogoś silniejszego. Po zgładzeniu głównego przeciwnika otrzymujesz trochę punktów doświadczenia (ich liczba jest żenująco mała) oraz raz na kilkadziesiąt razy zdobędziesz jakąś nagrodę. Zdarza się to jednak tak rzadko, że nie warto marnować czasu.

Tak jak już wspomniałem na początku, gra jest hybrydą kilku gatunków – równie dużo jak z karcianki, ma z gry RPG. W oczy rzuca się przede wszystkim rozwój postaci – można ją rozwijać do 20. poziomu, potem możemy dokonać reinkarnacji. Staniemy się wtedy istotą o wiele silniejszą, która obierze wybraną specjalizację. Potem proces się powtarza: po raz kolejny dobijamy do 20. poziomu, i podlegamy kolejnej reinkarnacji. Wiem, że brzmi to z deka infantylnie, lecz zapewniam, że jest opłacalnym przedsięwzięciem, bowiem po trzeciej (i zarazem ostatniej) reinkarnacji stajemy się tzw. cieniem – wybrańcem, istotą z półboskimi mocami, która jest niewiarygodnie silna.

Od cieni wyżej postawieni są tylko bogowie – czarnoksiężnicy, którzy wybierani są przez twórcę gry. Są oni grupą porządkową i stanowią prawo. Zalecane jest stosownie się do postawionych przez nich zasad.

Warto również dodać, że wybór postaci jest dosyć szeroki, a niektóre z nich są dosyć egzotyczne.

Cellmons 222329,2


Od strony graficznej program również prezentuje się całkiem nieźle – ładna, pastelowa grafika jest przyjazna dla oczu, a same karty są wykonane naprawdę dobrze – dla nieco bardziej ambitnych użytkowników mogę powiedzieć, że każdy element graficzny w grze można edytować według własnych upodobań, dowolnym edytorem grafiki (nawet windowsowym Paintem). Szkoda tylko, że w kwestii muzyki gra nie jest w stanie dorównać innym aspektom, bo powtarzany w koło ten sam motyw bardzo szybko denerwuje, przez co nie zawahamy się przed całkowitym wyciszeniem muzyki.

Ciekawą rzeczą w grze są również klany – jest ich mnóstwo, a niektóre z nich nie stawiają przed sobą żadnych wymagań. Sam należę do jednego z klanów gry Cellmons (nazywa się on „Czempioni Gelei”), który stawia zaskakująco małe wymagania, więc nie ma się o co zamartwiać.

Cellmons jest na swój sposób grą wyjątkową – z jednej strony to pozycja nużąca, jednak po odkryciu jej walorów, ujrzeć można niezwykle dopracowaną i rozbudowaną grę, przy której nie można się zanudzić. Dodać można również fakt, że jest to gra z gatunku MMO, dzięki czemu można poznać wielu ciekawych ludzi.

Recenzowany przeze mnie tytuł mile mnie zaskoczył – spodziewałem się marnego klona bardzo dobrego Etherlords, a otrzymałem grę innowacyjną i ciekawą, która zaskakuje swoimi rozwiązaniami. Ponadto inni gracze są mili, a sama gra niesamowicie wciągająca. Gorąco polecam!

Metryczka
Grafika 75%
Muzyka 25%
SI 15%
Grywalność 70%


Ocena końcowa
75%


10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
+ / -
PLUSY
dots wciąga, zaskakuje, umila czas
MINUSY
dots w późniejszych fazach może nużyć
dots beznadziejne AI
dots tryb wypraw zrobiony na siłę
Wymagania systemowe
sprawna przeglądarka, a poza tym tak niskie, że pójdzie na każdym sprzęcie:)



Hunter
E-mail autora: hunter(at)sztab.com


Autor: 2590
<< poprzednia | 1 | 2
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję