Call of Duty 4: Modern Warfare

Call of Duty 4: Modern Warfare
Sztab VVeteranów
Tytuł: Call of Duty 4: Modern Warfare
Producent: Infinity Ward
Dystrybutor: Licomp Empik Multimedia
Gatunek: FPS
Premiera Pl:2007-11-09
Premiera Świat:
Autor: Mande
Ocena
czytelników 81 GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 80% procent
Głosuj na tę grę!

Call of Duty 4: Modern Warfare

call-of-duty-4-modern-warfare-2584-1.jpg 1 Nie umniejszając temu co do tej pory opisałem, głównym punktem spornym serii jest liniowość fabuły – gra jest na jedno, góra dwa przejścia. Brakuje alternatywnych scenariuszy i rozwiązań. Czy liniowość jest zła? Z jednej strony minimalizuje ryzyko frustrującego zgubienia się na mapie i szukania po omacku celu, z drugiej jednak strony ogranicza kreatywność gracza, a przez to też przyjemność płynącą z gry. Gra musi się skończyć tak jak to przewidzieli twórcy, świat przedstawiony oglądamy dokładnie tak jak sobie tego życzą.

Broni w grze jest dużo, dużo za dużo by je tu wymieniać. Można tu nawet obok M4 zobaczyć w ręku terrorysty zabytkowego MP44 (wł. StG 44) z Drugiej Wojny Światowej. Obok głównych karabinów są różnorakie pistolety i dodatki: tłumiki, kolimatory, lunety, granatniki, kilka rodzajów granatów, ładunki C4 odpalane zdalnie i z czujnikami ruchu oraz ręczne wyrzutnie rakiet – zarówno przeciwczołgowe, jak przeciwlotnicze. Na wyposażeniu mamy też noktowizor i zawsze niezawodny nóż. Ponadto w grze pojawiają się różne pojazdy (jeepy, ciężarówki, czołgi), helikoptery, samolot AC-130 wsparcia piechoty i odrzutowce jako wsparcie. Jeśli czegoś Mozę brakować, to transporterów piechoty i jakieś misji z użyciem pojazdów – czegoś na wzór karkołomnej jazdy samochodem w pierwszej grze z serii.

Pewną innowacją jest zaktywizowanie elementów mapy – przedmioty w większości nie są już martwymi teksturami, lecz można je zrzucić, przesunąć, a w przypadku arbuzów rozsiekać nożem. Najistotniejsze jest jednak to, że wreszcie nie każda osłona jest dobra. Przez cienkie ściany, skrzynki, czy blachę pociski łatwo się przebijają i można, a nawet należy z tego korzystać. Pewnym zaskoczeniem było dla mnie, gdy po raz pierwszy usłyszałem szczekanie w grze. Trudno było wiedzieć czego się spodziewać, ale na pewno nie przewidywałem, że rzuci się na
mnie rozwścieczony czworonóg chcąc dobrać się mi do szyi. Wbrew pozorom pies jest rudnym przeciwnikiem – niewidoczny w wysokiej trawie, piekielnie szybki i jeśli już się na ciebie rzuci jest tylko jedna rada: skręcić psiakowi kark tak szybko jak to możliwe.

Nie da się ukryć że tryb gracza pojedynczego, mimo że ciekawie zrobiony, jest jedynie potężnym samouczkiem przed grą wieloosobową. To tryb Multiplayer zawsze był i jest najsilniejszym punktem serii Call of Duty. Od czasów pierwszej gry o tym tytule wiele się zmieniło. Został znacząco rozbudowany system rang i umiejętności; dyskusyjnym jest czy nie aby za bardzo, lecz najważniejsze jest to, że wprowadzone bonusy do zdobycia nie są decydujące dla rozgrywki, lecz tylko miłym dodatkiem który nie zastąpi zwykłych umiejętności.

Grę zaczynamy z podstawowymi broniami bez żadnych fajerwerków – te możemy zdobyć w dwojaki sposób; albo wytrwale grając, zdobywając punkty i awansując, albo po prostu zabierając „giwerę full-wypas” zabitemu koledze lub przeciwnikowi. Trzeba przyznać, że awanse idą dość żwawo – po dwóch godzinach wprawki można zasłużyć na stopień kaprala. Wraz z postępem w grze, odblokowują nam się nowe bronie, dodatki do nich i tzw. „perki”. Skupmy się przez chwilę na tych ostatnich. „Perki” to inaczej specjalne umiejętności bądź wyposażenie, jakie w większości przypadków może zdobyć prawdziwy żołnierz, czyli np. większa wydolność w czasie biegu, bardziej precyzyjne celowanie, dodatkowe granaty, C4, czy RPG, z ciekawszych należy wymienić zdolność wyciągnięcia pistoletu w momencie umierania i oddania kilku ostatnich strzałów na pożegnanie, oraz odbezpieczanie granatu w momencie śmierci. Obok nich są też nieco mniej realistycznie udogodnienia – większa zdolność przebijania przeszkód, większa siła podkładanych ładunków wybuchowych, podsłuchiwanie rozmów przeciwników, niewidocznocall-of-duty-4-modern-warfare-2584-2.jpg 2ść na radarze, czy większa odporność na obrażenia. Na szczęście dla początkujących i niestety dla doświadczonych, można jednocześnie używać tylko trzech „perków”.
Tryb Multiplayer wydaje się być dużo ciekawszy niż to było poprzednio, co wieści grze jeszcze większy sukces, gdyż jak już wspomniałem, to właśnie ten tryb jest głównym daniem. Możliwości jakie wprowadza system punktów doświadczenia jest rozbudowany, ale działa bardziej na zasadzie propozycji, a nie wymuszeń – oznacza to, że aby się Obrze bawić wcale nie musimy korzystać z proponowanych misji, ani spełniać żadnych innych kryteriów niż te, które sami sobie narzucimy.

Tym co nadaje niezwykłego kolorytu grze jest grafika. Jest ona wyśmienita i znakomicie wykonana. Należy tu wziąć pod uwagę nie tylko wygląd scenerii, ale też wymagania, które w porównaniu z Crysis są znośne, a nawet rozsądnie niskie. Nawet przy wyłączonym wygładzaniu krawędzi, filtrowaniu i zaawansowanych cieniach, gra prezentuje się przednio – zachęca do gry i cieszy oko. Zbudowany od podstaw silnik graficzny spełnił swoje zadanie, co widać zwłaszcza w takich momentach jak eksplozja bomby atomowej – widać jak siła wybuchu przewraca ściany, rozrzuca cegły i inne rożności, a potem… To trzeba po prostu zobaczyć. W tym przypadku można z czystym sumieniem powiedzieć, że mamy do czynienia z kinową jakością obrazu.

Podsumowując, gra Call of Duty 4: Modern Warfare jest wielkim hitem, który przejdzie do historii, tak jak to stało się z pierwszą grą serii. Dzięki nieszablonowemu podejściu do sprawy uniknięto wielu mankamentów n-tych wersji tego samego, co widać zarówno w grach, jak i w filmach. Gra stawia nas w samym środku walki, co da się wyraźnie odczuć za sprawą oprawy dźwiękowej. Call of Duty 4: Modern Warfare to kamień milowy gier FPS, świetna gra i wyborny sposób na wyładowanie złych emocji oraz chwilę przyjemności. Gorąco polecam!



__

Autor: Mande
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
20.02.2008 | maciej1234 » Opiszę wam trochę multiplayer: W trybie multi mam
16.02.2008 | maciej1234 » Grałem w tom grę jest łatwa i krótka ale to wszyst
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - 4 ŚREDNIA OCENA - 95%
Opiszę wam trochę multiplayer: W tr
maciej1234 - 90%
Akcja poprzednich trzech części Cal
rysiu003 - 100%
Doskonały FPS z możliwością gry prz
Szymiii - 95%
Call of Duty: Modern Warfare to kol
garstka - 95%
więcej recenzji dodaj recenzję