60 Seconds

60 Seconds
Sztab VVeteranów
Tytuł: 60 Seconds
Producent: Robot Gentleman Studios
Dystrybutor: IQ Publishing
Gatunek: Ekonomiczna
Premiera Pl:2015-07-20
Premiera Świat:
Autor: Klemens
Ocena
czytelników bd GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 80% procent
Głosuj na tę grę!

60 Seconds!

Ile czasu potrzeba na uratowanie świata? Cóż, doświadczenie gracza uczy, że około kilkanaście leveli wystarczy, by od totalnej katastrofy doprowadzić ludzkość do arcytriumfu na Największym Złem Jakie Jest Się W Stanie Ogarnąć A Nawet Większym. Ale dla uratowania rodziny przed nuklearną pożogą musi wystarczyć dosłownie jedna minuta.
60-seconds!-13040-1.jpg 160 Seconds! to gra reprezentująca gatunek, zwany potocznie survivalowymi. Jeśli jednak gracz pod tym pojęciem zwykł rozumieć różnorakie skradanki za plecami hord zombie czy też pasjonujące przeżycie polegające na rozpalaniu ogniska przez trzynaście i pół minuty, to w tym przypadku może uświadczyć swego rodzaju dysonansu poznawczego – po prostu nie ma na to czasu.

Gra składa się niejako z dwóch trybów. Pierwszy polega na błyskawicznym bieganiu po budynku i zbieraniu najpotrzebniejszych rzeczy i/lub osób, a następnie ekspediowaniu ich do schronu, na co maksymalnie można poświęcić właśnie tytułową ilość czasu. Szczerze mówiąc ta sfera zabawy niespecjalnie przypadła mi do gustu, po pierwsze z uwagi na w znacznej mierze przypadkowość gromadzonych rzeczy (ich rozkład za każdym razem jest generowany losowo, a czasu jest skr
ajnie mało i tak naprawdę w znacznej mierze poza oczywistościami w postaci wody i pokarmu zabiera się najbliżej położoną sensowną rzecz), co również jednak niezbyt wygodne sterowanie, wymagające nade wszystko zręcznych palców.

Drugi tryb jest znacznie ciekawszy – otóż trafiamy do schronu w takim czy innym składzie, z takim czy innym wyposażeniem, i musimy zacząć podejmować bardzo istotne decyzje – wyjść na zewnątrz czy zostać, otworzyć drzwi czy nie, nakarmić dorosłych czy dzieci, spreparować leki z dostępnych środków chemicznych czy poświęcić te ostatnie na wytrucie zmutowanych szczurów. Każda decyzja niesie za sobą konsekwencje, czasami pozytywne, czasami niekoniecznie. Całość rozgrywa się z wykorzystaniem mechaniki typowej dla tzw. paragrafówek, spokojnie więc można się zastanowić.

Co istotne, gra pozwala nam na zabawę poszczegól60-seconds!-13040-2.jpg 2nymi trybami rozdzielnie, jak też oferuje rozgrywkę łączoną, która, nie da się ukryć, jest jednak najtrudniejsza. Co więcej, każdy typ rozgrywki oferuje trzy poziomy trudności, choć już i najłatwiejszy potrafi być wymagający.

Jak na tak poważny temat główny gra oferuje bardzo, bardzo lekką oprawę audiowizualną, co ma ten skutek, iż pomimo tego, że towarzyszy nam śmierć osób bliskich, głód, wycieńczenie itp., to nie odczuwamy aż tak mocno grozy sytuacji – trudno, trzeba będzie spróbować raz jeszcze.

60 Seconds! okazało się dla mnie szalenie przyjemną niespodzianką, choć po spędzeniu z nią kilku godzin trudno dać się czemukolwiek zaskoczyć i dostrzega się jednak wtedy ascetyczność liczby możliwych scenariuszy. Jak na skromność środków jest ona jednak dość wymagająca, tak że w istocie stanowi przyjemną alternatywę dla (nieco dłuższego) seansu z Pasjansem.

Autor: Klemens
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję