Vicente Muñoz - Przekształcające się kształty. Topologia

Czy kiedykolwiek bawiliście się plasteliną, przekształcając pierwotne jej kształty w kolejne i kolejne? A może tworzyliście łańcuszki z papieru z myślą o wykonaniu z nich dekoracji świątecznych lub w innym podobnym celu? A co powiedzielibyście na to, iż kształt Waszych tworów mógłby odpowiadać kształtowi naszej rzeczywistości, wszechświata zamieszkiwanego przez homo sapiens?
Matematyka jawi się z reguły tyleż jako nauka bardzo trudna, co jednak i poważna. Z jednej strony kryje ona w sobie niesamowitą tajemniczość i stopień abstrakcji, z drugiej wszakże trudno przeoczyć miriady jej praktycznych zastosowań. Tymczasem Vicente Muñoz przekonuje w swej książce, iż wielcy matematycy mogą się zajmować zupełnie niepoważnymi kwestiami – a przynajmniej tak mogłoby się początkowo wydawać.



„Przekształcające się kształty. Topologia” to książka traktująca o dziedzinie Królowej Nauk, która zwykła być kompletnie pomijana w programach e
dukacji zdecydowanej większości światowych szkół, w tym i polskich. Zarazem jej niezwykłość przejawia się w tym, że odnajdziemy w niej bardzo niewiele wzorów czy rachunków.

Nie oznacza to, iż przedmiotowa publikacja jest wypełniona samym tekstem, przeciwnie, uświadczymy w niej wielu ilustracji, często zresztą o czysto poglądowym, symbolicznym charakterze. Autor przekonuje, iż topologia nade wszystko wymaga wyobraźni, choć niejednokrotnie dość rozwiniętej, choćby próbującej stanąć w szranki z czwartym wymiarem (przestrzennym).

Przedmiotowa publikacja stanowi całkiem interesujące wprowadzenie do dyscypliny, która w XX wieku i współcześnie święci wielkie triumfy, a zarazem wymyka się niemal zupełnie jakimkolwiek powszechniejszym wyobrażeniom. Warto po nią sięgnąć jednak choćby w celu odkrycia, jak wiele wspólnego ze sobą mają kwadraty, obwarzanki oraz filiżanki.

Autor: Klemens
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz