Proces
[Sędzia] Więc to był zamach na Marszałka. Jak oskarżony mógł być tak głupi i
nie przewidzieć tego, ze SD wpadnie na jego trop. Mógł przecież oskarżony
użyć innego gołębia i to mogłoby rzucić cień podejrzeń na kogoś innego.
[ktoś z sali - szeptem] Może to był jego brat...
[oskarżony] Może to był mój brat?
[Prokurator] Nie możliwe. Nasze SD twierdzi, ze oskarżony nie ma brata,
tylko dwie siostry, a SD nigdy się nie myli.
[oskarżony] Rzeczywiście. Przejęzyczyłem się. Chciałem powiedzieć, że to
mogła być któraś z nich.
[Prokurator] SD donosi, że żadna z nich nie umie obsługiwać Outlooka tj.
gołębia pocztowego.
[ktoś inny w tłumie - również szeptem] A może to był dowcip kolegi...
[Prokurator] Niemożliwe. SD zbadało i ten trop. To ślepy zaułek. Tylko jedna
osoba mogłaby coś takiego zrobić, ale była zajęta czymś innym. Miała areszt
domowy i nie mogła opuszczać pokoju.
Sześciu przysięgłych z uwaga przysłuchuje się ożywionej dyskusji
[jeszcze ktoś inny z tłumu] Może to był głupi dowcip?
[Sędzia] Nie wierzę, ze ktoś mógłby sobie zakpić z Marszałka. Lepiej niech
oskarżony przyzna się do winy i nie hańbi munduru SVV. Mimo wszystko nie
liczyłbym na łagodniejszy wyrok.
[oskarżony] Więc... chciałem przedstawić wszystkim tu obecnym moje oficjalne
oświadczenie w tej sprawie. Otóż: to był za...
W chwili gdy oskarżony wypowiadał te słowa niebo pociemniało, nad polaną
zebrały się czarne chmury. Przez sklepienie niebieskie przeleciała
b
[ktoś z tłumu] Patrzcie... Tam koło stołu...
Co zobaczył ów żołnierz? Co go tak przestraszyło? Wszyscy spojrzeli w kierunku wskazanym przez krzyczącego. Koło stołu stały buty... były zwęglone... Dookoła butów popiół... z butów unosił się dym... Dobrze, że obok oskarżonego nie stali ludzie, bo i oni zamienili by się w popiół. To mogło oznaczać tylko jedno - Marszałek Gromowładny użył mocy i wymierzył karę oskarżonemu. Po chwili oskarżony chorąży z woli boskiego Marszałka odrodził się z popiołów jako kapral. I od tej pory wiernie służył w armii Światłego Marszałka. Tak oto zakończyła się sprawa oskarżonego o obrazę Najwspanialszego Marszałka sprawiedliwie panującego w Sztabie.
Pol. Anonim - - kronikarz Sztabu VVeteranów WYSTĄPILI: Marszałek - MAO Sędzia - MAO Woźny - Behemot Prokurator - KorowiowPrzysięgli - Sześciu Wspaniałych czyli Porucznik Radzik, Porucznik KULL, Chorąży Dekret, Chorąży Woland, Chorąży Aciek i Sierżant SFD
Publiczność - Sztabowicze, wszyscy aktywni, którzy nie otrzymali osobnych ról i wszyscy bierni Sztabowicze
oskarżony - naitsabeSS NaitsabeSS
naitsabess@wp.pl
Autor: NaitsabeSS