Claudi Alsina - Różne oblicza geometrycznego piękna. Wielościany

Czy bawiliście się kiedyś w sklejanie pudełek? A może nie możecie na takowe już patrzeć z uwagi na fakt, że wykonywana codziennie praca polega na ich rozkładaniu i składaniu w ilościach przemysłowych? To może choćby dla relaksu lubicie popatrzeć, jak grupy mężczyzn bądź kobiet uganiają się za obiektem zwanym futbolówką? Co łączy wszystkie te pytania? Wielościany!
Claudi Alsina zdaje się sprawiać wrażenie człowieka, który dzieli się poświęconą im wiedzą nie tylko z zawodowego obowiązku, lecz pokochał owe specyficzne figury na pewnym etapie swojego życia, i zgłębiając najróżniejsze gałęzie matematyki co i rusz dostrzega tu i ówdzie owe bryły, a ich kanciastość jawi się jako atut a nie wada.



Pewną słabością omawianej pozycji jest konstrukcja przywodząca nieco na myśl nieco już zapomniane polskie powiedzenie „od Sasa do Lasa”. Nie d
otyczy to bynajmniej jej całości, pierwsze rozdziały są bowiem iście „podręcznikowe” (w raczej pozytywnym rozumieniu tego pojęcia).

Chyba nieco rozczarowywują rozdziały poświęcone jakoby zagadkom związanym z wielościanami, jak i ich obecności w otaczającym świecie. Te pierwsze bowiem mają charakter dość techniczny, nieco wręcz naciągany, „przełożenie” zaś teorii na mniej i bardziej znaną rzeczywistość sprawia zaś wrażenie swego rodzaju „ogrodu rzeczy”, by nie rzec – zbieraniny.

„Różne oblicza geometrycznego piękna. Wielościany” to książka adresowana do miłośników geometrii w jej klasyczno-scholastycznym rozumieniu, z wszelkimi wadami i zaletami tego rodzaju podejścia. Uwodzi niczym origami i kostka Rubika.

Autor: Klemens
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz