Choinka 2012

choinka-2012-8486-1.jpg 1
Obie książki zostały wydane nakładem Fabryki Słów.


Propozycje Klemensa


The Book of Unwritten Tales


Przedmiotowa pozycja jest niezwykle rzadkim współcześnie reprezentantem gatunku gier przygodowych point’n’click. I od razu należy zaznaczyć – niezwykle klasycznym przedstawicielem i nie mniej udanym. Niemieccy twórcy tej produkcji mogą śmiało lokować swą pozycję obok takich „tuzów” jak serie Monkey Island czy Simon the Sorcerer.


Całość jest podana w baśniowej oprawie, pozwalając graczowi zanurzyć się w zupełnie innym świecie, choć nie tak zupełnie obcym, skrzącym się od niezwykle licznych nawiązań i aluzji tak do popkultury – by wskazać chociażby wspomnianego Szymka Czarodzieja czy World of Warcraft – ale i sztuki wysokiej – np. twórczości Edvarda Griega.


Gra nie jest trudna, choć dostarczy niemało frajdy również starszym miłośnikom komputerowej rozrywki, a oznaczenie PEGI 12 jest trochę na wyrost – o ile kogoś nie razi określenie siebie przez bohaterkę jako seksowną czy dwie aluzje – podkreślam, aluzje – do przekleństw. A biorąc pod uwagę niewygórowaną cenę pozycja ta znakomicie nadaje się na niezapomniany prezent – tak dla osoby obdarowanej, jak i św. Mikołaja.


Crusader Kings II


Jest to niewątpliwie jedna z najbardziej udanych gier strategicznych mijającego roku, a już można ją nabyć po bardziej okazyjnej niźli premierowej cenie. Akcja gry jest osadzona w średniowieczu i umożliwia odbiorcy wcielenie się w feudała – czy to prowincjonalnego, czy też zasiadającego na królewskim tronie – koncentrującego się na umacnianiu swej domeny, w mniejszym jednak stopniu na polach bitew, w większym zaś na zakulisowych rozgrywkach, intrygach, ale też i korzystnych (bądź nie) mariażach.


Jeśli więc potencjalny obdarowany lubuje się w książkowej serii George’a R.R. Martina, to ta pozycja z bardzo dużym prawdopodobieństwem wciągnie go na wiele godzin. Ale nawet jeśli stroni ona od jakiejkolwiek lektury, jednak lubuje się w różnorakich „kropkach” czy szachach, z pewnością również nie będzie narzekać.


Gra doczekała się do tej pory już trzech dodatków DLC (czwarty jest zaś na horyzoncie) – wyjątkowo udanych. Trzeba jednak zaznaczyć, że same CKII jest jak najbardziej produktem pełnoprawnym, tak że gracz nie czuje się okradziony ani zmuszony do sięgnięcia do kieszeni. Jeśli jednak się wciągnie, to wybór następnego prezentu imieninowego/urodzinowego/świątecznego będzie banalnie łatwy.


Thomas Thiemeyer - Miasto Pożeraczy Deszczu. Kroniki poszukiwaczy niezbadanych światów


Po dziś dzień wspominam z rozrzewnieniem jako idealną serię książek dzieciństwa cykl pióra Alfreda Szklarskiego koncentrujący się wokół osoby Tomka Wilmowskiego. Nie do każdego czytelnika musi jednak przemawiać forma tych pozycji, bogatych w naprawdę rozbudowane przypisy, przybliżające świat, z którym stykał się główny bohater. Jeśli jednak
czyjaś pociecha lubuje się w klimatach przygodowo-podróżniczych, to dobrym pomysłem na prezent dlań może być książka wyżej wskazanego niemieckiego autora.


Fikcja przenika się tutaj z faktami naukowymi (choć częściej zwycięża ta pierwsza, czasami pogrążając się wręcz w oparach absurdu), lecz akcja nieustannie rwie i rwie do przodu. Zarazem książka nie zawiera najmniejszych elementów, które w mej ocenie można by było uznać za niestosowne dla dziecka zbliżającego się do granicy nastoletniości.


Atutem przedmiotowej pozycji jako prezentu jest też niezwykle staranna jest strona edytorska – papier jest bardzo przyjemny w dotyku, strony są zszyte, a okładki nie dość, że twarde, to od środka są opatrzone niezwykle estetycznymi rysunkami. Nie jestem w stanie pojąć, jak możliwe było wydanie książki w takiej formie za tak umiarkowaną cenę.


Andrzej Ziemiański - Pomnik cesarzowej Achai. Tom I


Jak widać po samym tytule tej pozycji, jest to pierwsza odsłona cyklu (a zarazem niejako kontynuacja poprzedniej serii, ale znakomicie można się obejść bez jej znajomości, ba, ta ostatnia może wręcz przeszkadzać, bo pierwowzór zawiesił poprzeczkę bardzo wysoko). Co gorsza, cykl ten nie doczekał się jeszcze wydania kolejnych odsłon. Nie stoi to jednak na przeszkodzie sięgnięciu po tę książkę, jakkolwiek bowiem urywa się ona w ciekawym momencie, to do tej chwili również zdarzy się całkiem sporo – czemu też służy jej objętość – a co pozwoli odczuć czytelnikowi pewną satysfakcję.


Przedmiotowa pozycja jest skierowana do czytelnika nieco starszego, który nie pogrąży się w koszmarach zetknąwszy się ze skutkami działania gazów bojowych czy też zwyczajami wojennymi Tatarów. Daleko jej jednak do zbędnej drastyczności filmów akcji klasy Z.


Lektura przedmiotowej książki jest niezwykle przyjemna ze względu na swadę pisarską i lekkość pióra autora, wielokrotnie już nagradzanego za swą twórczość, a który po raz kolejny dowiódł, że tworząc nieco rzadziej lepiej wpływa to na jakość.


Propozycje WSP


Piranha Bytes udowodniła, że ma się dobrze i wcale nie potrzebuje marki Gothic do sprzedania dobrego action RPG. Uważam, że w tym roku Risen 2: Mroczne Wody to najlepszy przedstawiciel gatunku. Ciekawa, pełna zwrotów akcji, fabuła, świetnie zarysowane postacie, a do tego klimat rodem z pierwszych Piratów z Karaibów czyni tę gierkę zacną.


Jako członek inkwizycji naszym zadaniem jest zbadanie tajemnice Krakena i potężnego demona Mary, z którą współpracuje szajka piratów. Aby to uczynić musimy wkraść się w ich szeregi. Twórcy nie bali się wprowadzić nowości niespotykanych dotąd w gatunku jak broń palna czy magia voodoo. Gameplay jest dynamiczny a zadania poboczne bawią. Jeśli miałbym polecić grę na święta, to byłby to zdecydowanie Risen 2: Mroczne Wody.


***


The Innocent to manga pomysłu (uwaga!) Amerykanina Avi Arda, do której scenariusz napisał Junichi Fujisaku, a rysunki wykonał Ko Yasung. Komiks ten to gratka dla fanów japońskiej kreski. Opowiada o Ashu, niewinnie skazanemu nchoinka-2012-8486-2.jpg 2a krzesło elektryczne za zabójstwo człowiekowi. Po wyroku budzi się po drugiej stronie, można powiedzieć w świecie duchów i jego jedynym pragnieniem jest zemsta, choć tak naprawdę powinien oczyścić z win kogoś niewinnego. Towarzyszy mu Anglel, stworzenie, które musi pilnować go podczas misji by odzyskać utracone kiedyś za karę skrzydła.


Manga jak widać jest bardzo pomysłowa, dotykająca wielu ciekawych wątków. Bohaterowie są charakterystyczni i zręcznie narysowani, dzięki czemu wpadają w pamięć. Dynamika obrazu i szybkość akcji czasem nie pozwalają oderwać się od dzieła. Jednym słowem majstersztyk, który polecam wszystkim fanom komiksu. The Innocent to świetny pomysł na prezent dla osób lubiących ciekawe historie.


Propozycje Regisa


Choć początkowo zima zapowiadała się biała i zaśnieżona niczym z przewodników turystycznych po Skandynawii, niestety, znowu powróciła do pospolitej, polskiej szarówki. Na szczęście grudzień, to czas świąt, a więc czas dobroci, łakoci, no i… prezentów. I o prezentach (choć materialistą nie jestem), będzie tu mowa.


Całkiem niedawno jeden z najważniejszych pisarzy polskiej fantastyki zamknął swoją najlepsza serię. Można by wręcz powiedzieć, że jest to jedna z najlepszych serii, jakie w Polsce w ogóle wydano. Mowa oczywiście o Panu Lodowego Ogrodu autorstwa Jarosława Grzędowicza, a dokładnie o nowo wydanym tomie IV. Doprawdy warto było czekać na te pozycję parę lat, jest dopracowana w każdym calu i godna polecenia. Osoby posiadające trzy poprzednie części, nie powinny się wahać. Dla tych jednak, którym nie dano poznać charakteru Vuko Drakkainena, w którym i nasza, polska krew płynie, niech pędem wybiorą się do księgarń, aby nadrobić zaległości. Cała, w końcu skompletowana seria zyskała nowe, pięknie ilustrowane wydanie w twardej oprawie. Na stronicach tych ksiąg zima jest prawdziwą zimą, a perypetie bohaterów potrafią tak rozbawić, jak i zasmucić. Nieraz również czytelniku w wyniku lektury przyjdzie Ci do głowy refleksja: „Niech to perkele, przecież to dokładnie o mnie!” . Zadowolenie z prezentu murowane.


Kolejna pozycja jest idealnym upominkiem dla młodszych czytelników, mimo iż opowieść spisana na jej kartach ma charakter kryminalny. Mowa tu o Kieliszku Trucizny autorstwa dwóch Włochów: Baccalaria i Galliego. Jest to historia dwójki rodzeństwa: Nikoli i Simona. Mieszkają w Paryżu i uwielbiają pomagać lokalnej społeczności. Nie zawsze im się to skutecznie udaje, jednak pewnego dnia podczas konsumowania naleśników z czekoladą stają się świadkami prawie udanego zamachu na człowieka, co wciąga ich w tajemnicę zamieszkiwanego przez nich zaułka Woltera. Do tego zyskują całą grupę sojuszników ludzi z sąsiedztwa, którzy tworzą tajną grupę detektywistyczną! Książka jest sprawnie napisana i sympatyczna w odbiorze, a ciekawie skonstruowana fabuła i główni bohaterowie, których nie można nie lubić są w stanie przykuć uwagę młodych amatorów kryminałów na długie zimowe wieczory. A i zakończenie, uwierzcie, jest w stanie zaskoczyć i stare wygi!


Redakcja Sztabu Vveteranów podsumowując propozycje pod choinkę roku 2012 życzy wszystkim wesołych świąt!

Autor: Hunter
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz