Normanowie

Normanowie - założyciele dynastii Rurykowiczów


Słowianie - lud pochodzenia indoeuropejskiego - zamieszkiwał we wczesnym średniowieczu olbrzymie połacie Środkowej Europy. Najwcześniej Słowiańskie były ziemie sięgające na wschodzie po środkowy Dniepr. To w tym właśnie miejscu rozwinęło się w końcu IX wieku państwo kijowskie w drodze zjednoczenia dwóch odrębnych części jakimi były Slawii i Kujawii przez dynastie Rurykowiczów.


Latopis kijowski z początku XII wieku, znany powszechnie pod nazwą „Powieści dorocznej”, opisuje dzieje wschodniej Słowiańszczyzny i zalicza do niej następujące plemiona: Słoweńców nad jeziorem Ilmem, Krywiczów nad górnym Dnieprem, Połoczan nad górną Dźwiną itd. Równocześnie „Powieść doroczna” przedstawiła początki państwa ruskiego jako wynik najazdu obcego plemienia Waregów. Waregowie - lud pochodzenia bałto-fińskiego, których pierwotną siedzibą była nieurodzajna Skandynawia - byli to wojownicy normańscy, którzy nie zajmowali się głównie działalnością łupieżczą, jak ich pobratymcy zwani na zachodzie „Wikingami” najeżdżający wybrzeża Francji, Anglii, Szkocji i Irlandii a nawet Hiszpanii i Włoch, lecz w dużej mierze osadnictwem i zakładaniem faktorii handlowych. Na obszar swojej ekspansji wybrali wschodnią Słowiańszczyznę - teren bardzo urodzajny, o świetnym klimacie i niewielkim zaludnieniu, co sprawiało że warunki osadnicze były nadzwyczaj korzystne. Teren ten także przecinały dwa szlaki handlowe: jeden prowadził od Bagdadu przez Morze Kaspijskie w górę Wołgi poprzez siedziby Turskich Chazarów, Pieczyngów, Protobułgarów, przez ziemie różnych plemion fińskich do kraju Słowenów, a tamtędy do Morza Bałtyckiego; drugi zaś łączył Konstantynopol z Morzem Bałtyckim poprzez Morze Czarne, Dniepr, Wołochów i Ładogę. Położenie tych ziem w sferze oddziaływania tych czynników sprawiło, że ludność ta zaczęła rozwijać rzemiosło oraz lokować osady typu miejskiego oraz sprawiły, że w te rejony zaczęły spływać różnej maści awanturnicy oraz w głównej mierze Normanowie, którzy swoimi drakkarami - płaskodennymi łodziami - spływali z Bałtyku nazywanego przez Nestora (pierwszy kronikarz Ruski z XI, wieku odpowiednik naszego Galla Anonima) „Morzem Warewskim” do Niemna, Dźwiny lub poprzez Zatokę Fińską w głąb lądu, a następnie w górnym biegu rzek schodzili na ląd i przenosili swoje łodzie do górnego biegu kolejnej rzeki głównie docierając do Dniepru, a nim do Morza Czarnego, lub jego dorzeczami penetrowali obszar Rusi. W każdej założonej przez siebie „kolonii” Normanowie budowali fort a osadę lub faktorię otaczali palisadą. Lokalni książęta najmowali Waregów do swoich celów, jako swoją osobistą drużynę lub do pomocy w walce z innymi książętami, także cesarze bizantyjscy chętnie najmowali ich na swoją służbę. Byli to bardzo dobrzy wojownicy, znacznie lepiej znający się na sztuce wojennej od Słowian. Ich wygląd to długie rude włosy, często spięte w warkoczyki lub luzem, długie brody, byli dużej postury, nosili szerokie spodnie, topór typu duńskiego, grubą kolczugę, dużą okrągłą tarczę oraz hełm okrywający twarz – (ciężka piechota) sama nazwa „Ruś” prawdopodobnie wzięła się od nazwy, jaka nadała ludność autochtoniczna Waregom ze względu na ich zupełnie odmienny wygląd. O ich wysokim wzroście pisał w X wieku Ibn Rusta, zaś Ibn Fadlan (X w.) porównywał „Rusów”
do drzew palmowych i dodawał, że są doskonale zbudowani i rumiani. Po raz pierwszy imię Rusów pojawia się w źródle "Annales Bertiniani" pod rokiem 839. Dawni Polacy - Lachowie - nazwali Germanów Niemcami, czyli dosłownie tłumacząc ze starego słowiańskiego „niemych” bo nie mogli się z nimi porozumieć. Za to Słowianie byli niscy o jasnych włosach odziani w lniane ubrania a wojowie głownie odziani w kaftany skórzane nabijane tylko u niektórych w metalowe wypustki zwykle uzbrojeni w pikę lub krótki topór.


Przed pojawieniem się u Słowian wschodnich pierwszych drużyn normańskich istniało kilka ośrodków państwowych, najlepszymi źródłami, które mówią o tych księstwach są dzieła proweniencji arabskiej. Al-Gaihani oraz Ibn-Haukal wspominają o trzech państwach występujących na tym obszarze, mianowicie Slawii, Kujawii i Artanii. Pierwszy to księstwo nowogrodzkie, drugie to księstwo kijowskie, a trzecie nastręcza wiele trudności historykom, być może jest to obszar na pograniczu chaganatu chazarskiego.


Ok. 862 niejaki Ruryk (Rodryk, starogerm. Roderich), w raz z braćmi Syneusem i Truworem zdobył władzę w księstwie nowogrodzkim. Nie wiemy w jaki sposób - czy poprzez najazd czy poprzez zdradę i zabicie księcia będącego wcześniej jego mocodawcą. Prawdopodobnie ta druga wersja byłaby bardziej prawdopodobna. Książe tak mocnego ośrodka, jakim był Nowogród, musiał mieć silną drużynę, więc byle jaki banita, awanturnik czy łowca przygód nie był by w stanie zdobyć takiego ośrodka jakim był Nowogród.


20 lat później po zdobyciu władzy przez Ruryka wszystkie stacje normańskie nad Ilmenem i Dnieprem znalazły się pod władzą jednego księcia, następcy Ruryka - Olega, opiekuna jego nieletniego syna i dziedzica Igora, więc mało prawdopodobne, że władza była zdobyta droga najazdu normandzkiego. Jaką rolę spełniał u księcia nowogrodzkiego, jeśli się skłaniamy do drugiej hipotezy, Ruryk? Najprawdopodobniej był on dowódcą drużyny składającej się z Waregów, prawdopodobnie jego własnych ludzi, którzy najęli się do służby na dworze księcia nowogrodzkiego, który zapewnił stałą pensję i wikt.


Co musiało dojść między nim a księciem nowogrodzkim? Można snuć wiele teorii: książę mógł nie zapłacić mu i jego ludziom żołdu i ze złości zabili go lub umierając bezpotomnie książę uczynił z Ruryka swojego następcę oraz bardziej romantycznie Ruryk mógł się zakochać w córce księcia z wzajemnością, lecz ojcu to się nie spodobało mając inne plany co do córki i chciał zgładzić swojego najemnika, jednakże on ubiegł go. Prawda jest taka, że Ruryk poślubił córkę owego księcia. Źródła terminu tego faktu nie podają, a więc już w czasach działalności Nestora nikt nie pamiętał w jaki sposób Ruryk przejął władzę w Nowogrodzie. W każdym jednak razie jego następcy noszący jego imię rozwinęli dynastię panującą na tym obszarze do końca XVI wieku. Z czasem migracje ustały a żywioł normański zmieszał się z ludnością miejscową i stał się legendą a Ruś czekał nowy najazd, tym razem groźniejszy i niszczycielski - najazd Mongołów „Złotej Ordy” zwanych w Europie Tatarami.





E-mail autora: Ireneusz Biedroń




Autor: I_Biedron
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz