Warrior Kings

Warrior Kings
Sztab VVeteranów
Tytuł: Warrior Kings
Producent: Microdis
Dystrybutor: CD Projekt
Gatunek: Strategia RTS
Premiera Pl:2002-05-08
Premiera Świat:
Autor: MAO
Ocena
czytelników 86 GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI bd% procent
Głosuj na tę grę!

Warrior Kings

Misja 5 – Guiscard atakuje Tomasa

Główne cele:
1. Zbuduj i obroń wioskę
2. Utwórz armię zdolną przeciwstawić się najeźdźcom
3. Ocal kupców
4. Ocal miasto Tomasa

Bardzo przyjemna choć długa misja. Uzgadniamy plan działania z Tomasem (i pomyśleć, że ten na koniu to ten sam wychudzony golas którego wyciągnęliśmy z więzienia ;-)), rozpoczynamy przygotowania. Jak najszybciej rozbudowujemy naszą wioskę (1).

Ok. 18 wieśniaków powinno zajmować się uprawą roli, 12 zbieraniem materiałów. Ponieważ mamy dużo czasu powinniście lepiej przyjrzeć się kwestii ekonomicznej, wybudować „na próbę” każdy z możliwych budynków i opracować wszelkie technologie. W Cechu możemy np. zwiększyć efektywność pracy wieśniaków - warto z tego korzystać. Ciągle będziemy atakowani przez „pojawiające się z nikąd” liczne grupy Barbarzyńców. Nawet przez chwile nie pozostawiajcie naszej osady bez obrońców, a najlepiej obudujcie ją szczelnie palisada (nie zapominając o kilku bramach!). W wieżach strzelniczych i bramach można obsadzić łuczników - takiej zapory żaden Barbarzyńca nie jest w stanie sforsować. Możecie wybudować też kilka sklepów i umieścić w nich wieśniaków - dzięki temu zdobędziemy złoto potrzebne to wynajęcia najemników.

W międzyczasie powinien przybiec do was posłaniec tłumacząc, że jego karawana (3) została zaatakowana przez Barbarzyńców i prosić nas o pomoc. Nie ma chwili do stracenia - jak najszybciej wyruszamy z odsieczą, zabierzcie jednak wyłącznie lekką kawalerię, albowiem łucznicy powinni strzec naszej osady. Walka z Barbarzyńcami nie będzie zbyt trudna - kupcy dysponują dość silną armia i mówiąc szczerze to chyba poradziliby sobie bez naszej pomocy. W zamian za pomoc oferują nam katapultę. I w tym momencie należy podjąć drugi kluczowy dla całej rozgrywki wybór. Nasi doradcy tłumacza, iż jest do diabelska machina więc jeśli ją przyjmiemy sprzeciwimy się Bogu Jedynemu. W praktyce wygląda to tak, że przyjęcie katapulty oznacza wybór „ścieżki” Technicznej. Odrzucenie powoduje pozostanie na „ścieżce” Niebiańskiej. Ja postanowiłem być konsekwentny i dalej wierny Jedynemu Bogu, dlatego podarunku nie przyjąłem! W zamian kupcy postanowili zostawić mi do pomocy swojego porucznika, dzięki czemu w Dworze możemy opracować technologię umożliwiającą powoływanie wieśniaków do wojska.

Wracamy do naszego miasta. Najwyższa pora zacząć tworzyć armie. Mamy bardzo duży wybór jednostek, jednak ja postanawiam by

ć wierny i oprzeć ją na łucznikach wspieranych przez ciężką piechotę. Siły wroga są bardzo liczne dlatego (2)

by im sprostać potrzebujemy olbrzymiej grupy wojaków. W moim przypadku było 40 łuczników i drugie tyle ciężkiej piechoty (Najemnicy + Pikinierzy). Zupełnie zrezygnowałem z trenowania kawalerii - w końcu to nie my będziemy szarżować na wroga! Równocześnie wybudujcie kilka manekinów treningowych i pozwólcie nowym jednostkom przy nich ćwiczyć - w ten sposób znacznie zwiększą swoje umiejętności. Przy jednej kukle może jednocześnie trenować 4 wojaków. Kiedy zakończycie przygotowania grupujemy oddziały i udajemy się na pole bitwy.

Są tutaj dwie możliwości - jeśli obudowaliście miasto palisadą, to możecie spróbować sprowokować przeciwnika do oblężenia i wystrzelać go zza murów! Jeśli jednak wolicie bezpośrednie starcie to rozstawcie łuczników w kilku grupach na wzgórzu w pobliżu którego w ostatniej misji była wioska koczowników. Ciężką piechotą obstawiamy szczelnie drogę na szczyt i prowokujemy wroga do ataku. Ach, jak piękna jest wojna gdy trup ściele się gęsto! ;-). Kiedy siły wroga zostaną przerzedzone z pomocą przyjdą nam obrońcy miasta którzy otworzą bramy i runą na wroga od tyłu (a przynajmniej powinni tak zrobić bo w moim przypadku siedzieli nieruchomo w mieście!)! Po takim podwójnym uderzeniu przeciwnik nie ma żadnych szans. To jednak nie koniec. Guiscard nie zamierza tak łatwo rezygnować i natychmiast pośle w naszym kierunku swoją główną armię i wypowie nam bitwę na pobliskiej równinie (4).

Nasze jednostki zostaną na nią automatycznie teleportowane (ale uwaga - wyłącznie piechota!). Tomas wraz ze swoimi poddanymi zajmie lewe skrzydło, podczas gdy nam przypadnie zaszczyt ataku z prawej flanki. Zapowiada się piękne widowisko. Rozstawiamy naszych łuczników w kilku grupach na pobliskim pagórku otaczając ich kordonem ciężkiej piechoty. Nieprzyjaciel będzie jednak bardzo wredny i pierwszych do boju pośle swoich strzelców którzy zaczną niemiłosiernie szyć strzałami w nasza piechotę! Trzeba działać szybko i ryzykownie - od flanki rzucamy na nich Artosa! Nim zdarzą się przeformować nasz dzielny bohater powinien znacznie przerzedzić ich szeregi. Gdy tylko jego punkty życia spadną poniżej połowy - uciekajcie. Nie ma co przesadnie ryzykować, wszak jego śmierć oznacza porażkę. Po wyeliminowaniu łuczników rozbicie armii wroga jest wyłącznie kwestia czasu. Pamiętajcie, że Artos może błogosławić nasze wojska zwiększając tym samym ich siłę. W razie potrzeby może je również leczyć. Zwycięstwo musi być nasze!

skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - 1 ŚREDNIA OCENA - 50%
Strategia dobra ale mogła być lepsz
Szymiii - 50%
więcej recenzji dodaj recenzję