The Movies

Doświadczenie

Jak już wspomniałem powyżej, początkowe doświadczenie aktora nie odgrywa większej roli. Jednak biegłość aktora, który występuje w filmie, ma już znaczenie kluczowe! W komedii musi zagrać wybitny komik, a w filmie grozy aktor, który będzie potrafił wyrazić strach lub być przerażający! Bez tego nie zarobisz nawet centa.

Jak więc rozwiązać tę pozorną sprzeczność? Bardzo łatwo - aktorów trzeba ciągle szkolić! Nawet z totalnego żółtodzioba można zrobić eksperta. I to nie wydając nawet centa, wystarczy trochę czasu i żmudnego klikania myszą.

Po zatrudnieniu każdego nowego aktora wybierz dla niego jeden jedyny gatunek filmowy, w którym będzie występował. Następnie zakup związany z nim odpowiedni plan filmowy (jeśli go jeszcze nie posiadasz) i wyślij aktora, by na nim ćwiczył. Po prostu przeciągnij go na plan, stawiając na ikonę z maską teatralną.

Tak rodzą się gwiazdy. Setki godzin spędzonych na samotnych próbach, by w końcu kiedyś móc zabłysnąć przed kamerą.

Każda próba trwa kilka minut i powoduje minimalny wzrost doświadczenia scenicznego w danym gatunku. Gdy aktor zakończy próbę, znowu złap drania i każ mu ćwiczyć. I tak kilkanaście, kilkadziesiąt razy, robiąc przerwy tylko wtedy, gdy poziom stresu i zmęczenia aktora zbliży się do maksimum.

Dopiero gdy poziom zaawansowania w danym gatunku osiągnie przynajmniej połowę, pozwól aktorowi na debiut filmowy. Później znów zmuś go do ćwiczeń (minimum pięciokrotnie) i skieruj do kolejnej produkcji. I tak już w kółko, aż poziom biegłości dojdzie do maksimum.

Niestety, trzeba stwierdzić to jasno - trening jest procesem mozolnym i musisz na bieżąco kontrolować, co robi aktor. Oznacza to więc niemal ciągłe klikanie myszą i przenoszenie aktora na scenę. Dobrą stroną tego jest fakt, że zapracowana gwiazda z pewnością nie będzie miała czasu, by narzekać na nudę.

Na koniec jeszcze jedna kluczowa uwaga. Wszystkie powyższe wskazówki dotyczą nie tylko aktorów, ale również reżyserów! Ich szkoli się w dokładnie ten sam sposób.