Hearts of Iron

Dyplomacja.

Po co zdobywać kraje siłą, kiedy odpowiednia dyplomacja daje podobne efekty. O jej sile można przekonać się, kiedy grając Niemcami nakłaniamy Polskę (innym razem także ZSRR) do zawarcia przymierza, w bardzo humanitarny (bezkrwawy) sposób.



Cała polityka opiera się na zasadzie "trójkąta dyplomatycznego". Każdy kraj będący posłuszny jednemu z trzech ideologii starać się będzie narzucić podobny sposób myślenia innym państwom. Im poglądy polityczne innego państwa są bliższe naszym, tym mamy większe możliwości wpłynięcia na owy kraj (np. przymierza). Spory wpływ na nasze pertraktacje mają także wojska stacjonujące na granicy z państwem, z którym prowadzimy rozmowy.

Zdobywanie świata przez dyplomację to długa droga do sukcesu. Ceniąc życie swoich elektronicznych żołnierzy, dbamy o nich na wypadek agresji większego mocarstwa na nasz kraj, wtenczas będą naprawdę potrzebni. Oczywiście w przypadku wielu państw dyplomacja jest ich najsłabszą stroną, wtenczas po prostu szkoda na nią czasu.

Niezależnie od kraju jakim gramy, będziemy dążyć do przeciągnięcia innych państw na swoją stronę. Do dyspozycji mamy dość powolnie przybywające punkty dyplomacji (Diplomacy Influence - DI), które dla większych państw przyznawane są co miesiąc, pozostałym tylko co kilka miesięcy. Aby nasza polityka była efektywna musimy oddziaływać na inne kraje jak najlepszymi "zagraniami". Oczywiście dobra gra polityczne wymaga sporej ilości DI (np. Mistrzowskie posunięcie), a wpływanie na jakiś naród tanimi zagrywkami, jest często nieskuteczne. Warto więc przed każdą decyzją zapisać stan gry, na wypadek niepowodzenia pertraktacji.

Należy także pamiętać, że wypowiedzenie wojny kraju neutralnemu powoduje pogorszenie naszych stosunków z innymi neutralnymi państwami.



Aneksja to bardzo efektowny sposób rozszerzania własnych granic.