Europa Universalis 2

Europa Universalis 2
Sztab VVeteranów
Tytuł: Europa Universalis 2
Producent: Paradox Interactive
Dystrybutor: CD Projekt
Gatunek: Strategia RTS
Premiera Pl:2001-12-12
Premiera Świat:
Autor: Gonzo
Ocena
czytelników 90 GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI bd% procent
Głosuj na tę grę!

Europa Universalis 2

Europa Universalis 2

Europa Universalis 2 nie jest grą łatwą. Aby wygrać (zgromadzić jak najwięcej punktów) trzeba się mocno namęczyć. Dajmy na to, że jesteśmy władcą Austrii. Ze wszystkich strona otaczają nas kraje. Nie mamy dostępu do morza. Nasz dochód narodowy jest nie za wysoki. Co wtedy? Najlepiej zaraz za początku gry poszukać sąsiada, który jest dość silny, a nie jest naszym naturalnym wrogiem. Wysyłamy władcy wybranego kraju prezent (pieniądze), które spowodują, że stosunki naszego państwa z tym państwem, do którego wysłaliśmy dar się poprawią. Doprowadzamy wskaźnik naszych stosunków do około 80, a następnie zawieramy z nim królewski mariaż, po którym możemy stworzyć nowy sojusz. Jeśli dany kraj jest już z kimś w sojuszu, to się do niego przyłączamy, a jeżeli państwo, z którym mamy zamiar zawrzeć sojusz nie jest jego przywódcą (tylko przywódcy sojuszu mogę werbować inne kraje), to czeka nas trochę więcej pracy. Dowiadujemy się, kto jest przywódcą sojuszu i następnie bez wysyłania darów (no chyba, że nasze stosunki z danym krajem są aż tak złe) przyłączamy się do niego. W ten sposób pozyskaliśmy kraj (lub kraje), który pomoże nam w razie niebezpieczeństwa. Pamiętajmy także o regularnym wysyłaniu darów do kraju, z którym się sprzymierzyliśmy. Następnie musimy się zatroszczyć o przyzwoity dochód naszego kraju. W tym celu we wszystkich prowincjach kraju awansujemy rządców, burmistrzów itp. Gdy już to wykonamy, to jeśli mamy wystarczająco dużo pieniędzy, które otrzymaliśmy na początku gry i mamy dostępne jakieś fabryki - budujemy je! Potrafią podnieść dochód w danej prowincji o naprawdę dużo jednostek złota. Starajmy się także, aby fabryki budować tam, gdzie będą nam przynosić najwięcej zysku. Np., jeśli wybudujemy akademię sztuk pięknych w stolicy, to dostaniemy coroczny bonus lub jeśli postawimy oczyszczalnię w prowincji, w której występują winogrona lub cukier, to także otrzymamy coroczny bonus. Ops, teraz przypomniało mi się, że w EU 2 fabryki występują pod nazwą manufaktury, a w EU 1 były fabryki, ale to jest tylko różnica w tłumaczeniu (pierwszą część Europy Universalis tłumaczyła i wydawała CODA a drugą CD Projekt). Jednym ze skuteczniejszych sposobów na zarobienie jest wysyłanie kupców do ośrodków handlowych. Najpierw sprawdzamy w jakim ośrodku najwięcej zyskamy na handlu, a później wysyłamy tam naszych kupców. Jeśli mamy sposobność kolonizacji (kraje, które najszybciej otrzymują kolonistów to m.in. Hiszpania, Portugalia, Anglia, Francja i Holandia). Najlepiej aby kolonizować tereny, na których nam się to opłaci. Dobrymi miejscami są północne, wschodnie i południowe wybrzeża Ameryki Północnej, zachodnie wybrzeże Ameryki Południowej (znajduje się tam wiele prowincji

wydobywających złoto) oraz prawie cała Azja. Towary którymi najbardziej opłaca się handlować to przyprawy (bardzo drogie - prawie cała Azja), futra (dość drogie - większość Ameryki Północnej), złoto (bardzo drogie - występuje śladowo na całym świecie, ale bardzo dużo jest go na zachodnim wybrzeżu Ameryki Południowej), ceramika (okolice i same Chiny - bardzo drogie), tytoń (drogi towar - występuje śladowo w Ameryce Północnej, a więcej jest go na wschodniej i zachodniej stronie). Towar, który przynosi bardzo mały zysk to przede wszystkim zboże. Jest ono bardzo tanie i występuje w dość dużych ilościach na całym świecie. Jeśli więc posiadamy kolonie, to dążmy do ciągłego ich rozwoju (wysyłajmy kolonistów, awansujmy urzędników, budujmy manufaktury). Kolonistów do koloni możemy wysyłać tylko jeśli dana prowincja ma poniżej 5 000 ludności. Możemy także wybrać sobie prowincję należącą do innego kraju, zaatakować go zająć tą jak i kilka innych prowincji i zażądać kontrybucji, ale ta droga jest o wiele bardziej trudniejsza od spokojnej kolonizacji i handlu, lecz także bardziej emocjonująca. Skoro już dotarliśmy do spraw militarnych, to napiszę co i jak. Jeśli jesteśmy krajem typowo "lądowym", tzn. takim, który nie ma dostępu do morza lub ma go bardzo ograniczony, to poziom finansowania technologii morskich zmniejszamy do minimum, a zwiększamy poziom finansowania wojsk lądowych. Poziom militarny w Europie Universalis jest bardzo ważny, gdyż w

łaśnie za jego sprawą nasi żołnierze walczą dużo skuteczniej, możemy budować kolejne poziomy fortec, które w grze odgrywają bardzo ważną rolę, zmniejsza się koszt powoływania żołnierzy itp. Jeśli chodzi o opcje związane z walką, to kilka znajduje się także w oknie, w którym możemy ustawić prowadzoną przez kraj politykę, ale te opcje nie mają tak dużego znaczenia jak właśnie poziom militarny. Więc jakiś kraj wypowiedział nam wojnę. Co robić? Po pierwsze, jeśli agresor jest od nas silniejszy lub nie jesteśmy pewni jaką siłą dysponuje, to zawsze wzywamy na pomoc sojuszników. Jeśli mamy z nimi dobre stosunki, to mogą przyjść nam na pomoc.

Często się zdarza, że jeśli wezwiemy na pomoc jakiegoś silnego sojusznika, to agresor przegrywa wojnę dlatego, że włączył się inny kraj. Dobrze wezwaliśmy sojuszników, a tu niespodzianka. Tylko jeden kraj nam idzie na pomoc, i do tego nie jest zbyt silny. Jeśli taka sytuacja miałaby miejsce, to we wszystkich prowincjach naszego kraju mobilizujemy wojsko. Najlepiej jeśli będzie w nim dużo piechoty i armat, gdyż są one potrzebne do oblężenia wrogich prowincji a także dobrze się spisują w boju. Oddziałami z dużą ilością kawalerii nie atakujemy prowincji, gdyż kawaleria nie jest wykorzystywana do oblężeń! Możemy ją wykorzystywać do rozbijania jednostek wroga na naszym terytorium. Wojna w Europie Universalis 2 właśnie jest tym co sprawia, że gra nabiera rumieńców. To wojny sprawiają, że trudność gry jest tak duża. Poza powyższymi wskazówkami dużo nie pomogę, bo każdy kraj ma inne warunki (położenie, zamożność, naturalni wrogowie), więc bez sensem byłoby opisywanie strategii dla każdego kraju z osobna (tym bardziej, że jest ich ponad 100!). Poniżej podam jeszcze kilka wskazówek ogólnych. Nie atakuj małymi oddziałami, bo jest to wyłącznie strata pieniędzy. Lepiej jest gdy małe oddziały połączymy w duże, prężne armie. Wtedy mamy szansę na zwycięstwo. Nie atakujmy jeśli nasza armia ma słabe morale. Zawsze czekajmy aż wzrosną one do maksymalnego poziomu. Wtedy skuteczność naszych żołnierzy jest kilka razy większa. Gdy wroga armia oblęża naszą prowincję i próbuje ją zająć atakując co jakiś czas, a nasze miasto ciągle się jej opiera, to warto wykazać się sprytem. Obok atakowanej prowincji przemieszczamy naszych żołnierzy i czekamy aż wróg zaatakuje nasze miasto. Kiedy to zrobi i ponownie mu się nie uda wtedy wydajemy rozkaz ataku na wrogą armię. Po nieudanym ataku jej morale jest najsłabsze, więc z łatwością ją pokonamy. I ostatnia wskazówka. Jeśli wiemy, że nie mamy szans z innym krajem, a wróg zajął już kilka naszych prowincji, to oferujemy mu kontrybucję w formie jakiejś prowincji (lub w najgorszym przypadku kilku) i zawieramy pokój.

Jeśli agresor zajął kilka naszych prowincji, to będzie zapewne jeszcze atakował, aż przejmie ich znacznie więcej, więc aby się całkowicie nie pogrążyć oferujemy właśnie pokój. Później utracone prowincje będziemy mogli ewentualnie odbić. Kończymy z wojskiem i przechodzimy do religii. W EU 2 jest kilka wyznań (protestantyzm, katolicyzm, prawosławie, kalwinizm, buddyzm, pogaństwo i jeszcze kilka). W krajach europejskich możemy w miarę swobodnie zmieniać religię, ale nie jest to takie łatwe w krajach, w których wyznawany jest np. buddyzm. Przy zmianie religii możemy dostawać różne bonusy, np. w postaci jednorazowego zastrzyku finansowego. Ciekawą opcją jest także wysyłanie misjonarzy, którzy mogą zmienić religię, ale niestety jest to dość drogi zabieg i też kosztowny. Warto wiedzieć, że powodzenie zmiany religii wiąże się z liczbą ludności. Im jest ona mniejsza, tym większe szanse ma wyprawa naszego misjonarza. Tutaj warto nadmienić, że jeśli w prowincji jest wyznawana inna religia niż państwowa, to jest w niej większe ryzyko buntu i dochód z podatków jest także mniejszy. Mimo kosztów i długiego czasu pracy misjonarzy warto jest chociażby spróbować. Hm, handel był omawiany, militaria też, religia... Czy coś jeszcze? Jeśli masz jakiś problem z Europą Universalis 1 lub 2, to pisz do mnie. Jeśli będę potrafił, to z chęcią pomogę.

gonzo60@interia.pl

Europa Universalis 2



Autor:
Gonzo
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
05.08.2010 | blazejco12345 » To jest po prostu super.
04.07.2008 | pachucek » Tak ta część ma coś w sobie, coś co zatraciły najn
11.10.2007 | FifiCz » Mówiąc krótko wspaniała giera!Gram od dwóch lat i
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - 1 ŚREDNIA OCENA - 100%
Dla mnie najlepsza gra z serii.Po p
FifiCz - 100%
więcej recenzji dodaj recenzję