Żądne krwi niedźwiedzie mogą zdecydować o losach wojny stuletniej w Crown Wars: The Black Prince, obiecującej strategii z elementami RPG

Niedawny pokaz nadchodzących produkcji firmy Nacon obfitował w kilka naprawdę interesujących tytułów. Jednym z nich była strategia turowa Crown Wars: The Black Prince.

Crown Wars: The Black Prince zabierze nas w czasy wojny stuletniej, toczonej z przerwami w XIV i XV wieku przez Anglię i Francję. W grze wcielimy się w „pana na włościach”, który szuka chwały na polu walki. Nie zdaje on sobie jednak sprawy, jak wielkie niebezpieczeństwo zagraża Europie.

Podczas rozgrywki naszym centrum dowodzenia będzie podupadający zamek, który z czasem rozbudujemy. Oprócz ulepszania włości, zajmiemy się werbunkiem żołnierzy (oraz krwiożerczych niedźwiedzi, które zaprezentowano na zwiastunie), szkoleniem ich oraz zaopatrywaniem w jak najlepszy sprzęt.

Naszą drużyna będzie liczyć w sumie 6 członków. Przejmiemy kontrolę nad krzyżowcem, alchemikiem, poskramiaczem bestii, strzelcem, pojedynkowiczem i artylerzystą. W trakcie zabawy przyjdzie nam się wykazać prawdziwym zmysłem taktycznym, nie tylko odpowiednio rozstawiając swoich podkomendnych, ale także biorąc pod uwagę wszystkie inne czynniki (włącznie z ukształtowaniem terenu), które mogą decydować o wyniku turowej potyczki.

Sprytem będziemy musieli się wykazać również poza polem walki. Ważną rolę w Crown Wars: The Black Prince odegra bowiem szeroko pojęta dyplomacja. W osiągnięciu celu pomogą nam sojusze oraz negocjacje dotyczące schwytanych jeńców.

Crown Wars: The Black Prince ukaże się 14 marca na PC, PS5 i XSX/S. Później w 2024 roku ma trafić także na Nintendo Switch. Produkcja zaoferuje lokalizację kinową, czyli z polskimi napisami.

Źródło:
Kamil Kleszyk - GRY-OnLine


Klemens
2024-03-03 17:04:38