Więcej gier - więcej seksu
Takie rewelacje podaje prestiżowy Forbes powołując się na wykonane w październiku tego roku badania. Wynika z nich kilka zaskakujących faktów.Po pierwsze - w sieci gra więcej kobiet niż mężczyzn. Tak, 55% społeczności skupionej wokół grania w sieci pozbawiona jest penisa. Na pierwszy rzut oka fakt ten może dziwić, ale jeżeli uświadomimy sobie, że branżą sieciowych gier trzęsą głównie tuzy pokroju Zyngi z ich farmami i miasteczkami, zdamy sobie sprawę, że taka proporcja jest całkowicie usprawiedliwiona.
Przejdźmy jednak do rzeczy ciekawych - "graczki" są znacznie bardziej towarzyskie - o 1/3 więcej jest kobiet, które codziennie spotykają się ze znajomymi bądź rodziną wśród właśnie pań grających. To duża różnica. Ponadto panie lubujące się w grach częściej uprawiają seks!
Kolejna porcja dobroci - 55% grających kobiet uważa, że jest dzięki temu szczęśliwsza, a 50% uważa, że granie sprawia, że stają się one mądrzejsze.
Komputerowych nolife-ów zniechęci jednak zapewne wiadomość, że średni wiek kobiet-graczek to... 42 lata.
Źródło:
Bartłomiej Sieja - Gamezilla.pl 2011-11-22 17:19:15