W Star Wars: Squadrons zagramy tylko z widokiem FPP

Dzięki wywiadowi serwisu GameSpot z dyrektorem kreatywnym gry, Ianem Frazierem, fani mają okazję zapoznać się z kilkoma ważnymi szczegółami dotyczącymi przebiegu rozgrywki w Star Wars: Squadrons.

Jedną z najistotniejszych informacji jest fakt, że w tytule tym dostępny będzie wyłącznie tryb widoku z pierwszej osoby.

Cała gra została od podstaw zaprojektowana z myślą o widoku z pierwszej osoby. Gdy jesteś w trybie obserwatora, to wtedy jest tam perspektywa trzeciej osoby. To ty jesteś pilotem. Wszystkie informacje są widoczne na zamontowanych wyświetlaczach, więc możesz wyłączyć cały interfejs gry i korzystać tylko z tego, co widzisz w kokpicie. Chcemy, żeby to było najważniejsze doświadczenie.

Tworzenie gry w ten sposób oczywiście wiąże się z kilkoma problemami. Statki Imperium oraz Rebelii różnią się od siebie wyglądem oraz zaprojektowaniem wnętrza kokpitów. Przykładowo, piloci X-Wingów mają znacznie szersze pole widzenia niż korzystający z myśliwców TIE, gdzie przednia szyba jest małych rozmiarów. Wydawać by się mogło więc, że niektórzy gracze w takim przypadku mogą mieć niesprawiedliwą przewagę.

Frazier tłumaczy to jednak tym, że np. z racji braku tarcz piloci TIE nie będą musieli się martwić o zarządzanie nimi, co pozwoli im na sprawniejsze działanie na innych obszarach. Tym samym dowiedzieliśmy się, że podczas walk gracze będą mogli kierować moc do różnych elementów statku (m.in. laserów czy właśnie tarcz), zyskując tym samym przewagę na jednym polu, ale tracąc na innym. Ma to pozwolić na prowadzenie bardziej strategicznej gry.

Źródło:
"Froozyy" - GRY-OnLine


Klemens
2020-06-20 07:25:27