Vainglory – MOBA od byłych pracowników Riot i Rockstar trafiła na iOS

Kolejnym tytułem, który próbuje przełamać złą passę gatunku MOBA na urządzeniach mobilnych jest Vainglory, które właśnie trafiło na iOS.

Gra korzysta oczywiście z modelu darmowego z mikropłatnościami. Jest to jednocześnie jedna z najbardziej wymagających produkcji mobilnych. Wersja tabletowa wymaga minimum Retina iPad Mini lub iPada 2, a edycja smartfonowa potrzebuje co najmniej iPhone 5S. Wszystko to po to, aby program mógł działać w 60 klatkach na sekundę.

Za Vainglory stoi studio Super Evil Megacorp, w skład którego wchodzi wielu weteranów branży, wcześniej zatrudnionych w takich studiach jak Supercell, Rockstar, Gazillion Entertainment, Riot czy Guerilla Games. Warto także wspomnieć, że autorom udało się pozyskać od inwestorów imponującą kwotę 15 mln dolarów. Produkcje o takich budżetach to na rynku mobilnym prawdziwa rzadkość.

Podstawowe mechanizmy rozgrywki nie odbiegają od standardów gatunku. Zabawa obraca się więc wokół bitew między dwoma trzyosobowymi drużynami, z których każda próbuje zniszczyć bazę przeciwnika i nie dopuścić, aby ten zrobił to samo z jej centrum wodzenia. Na razie dostępnych jest dziesięciu bohaterów, a kolejni są w drodze. Każdy heros posiada oczywiście unikalny zestaw umiejętności i własne drzewko rozwoju.

Vainglory zaprojektowano od podstaw z myślą o urządzeniach mobilnych. Dzięki temu gra oferuje dopracowany system sterowania dopasowany do specyfiki ekranów dotykowych. Ponadto całość zbalansowano tak, aby mecze trwały około 20 minut. Dużą rolę odgrywa w tym potężny potwór, który po 15 minutach spawnuje się w środku mapy i pomoże odnieść zwycięstwo tej drużynie, która go przejmie.

Źródło:
"Adrian Werner" - GRY-OnLine


Klemens
2014-11-14 12:54:11