Ubisoft i Bungie nie maja litości dla twórców cheatów; chcą ponad 2 mln dolarów odszkodowania

Pozew firm Bungie i Ubisoft przeciwko tworzącej cheaty grupie Ring-1 wszedł w nową fazę.

Prawnicy reprezentujący obie firmy złożyli do sądu wniosek o zasądzenie na rzecz ich klientów odszkodowania w kwocie 2,3 mln dolarów oraz dodatkowych 120 tys. dolarów kosztów procesowych.

Firmy chcą, aby sąd zasądził te kwoty bez procesu na wypadek, gdyby pozwana strona nie stawiła się na rozprawę.

W pozwie znalazły się ciekawe informacje odnośnie skali problemu. Bungie twierdzi, że zbanowało 2295 kont korzystających z cheatów Ring-1 w Destiny 2. Studio podkreśla, że nie wszystkich oszustów udaje się wykryć i szacuje, że w rzeczywistości z programów tej grupy korzysta co najmniej 4 tys graczy.

Z kolei Ubisoft zbanowało 1823 cheaterów korzystających z aplikacji Ring-1 w Tom Clancy's Rainbow Six: Siege. Firma uważa, że jest to jedynie mała część ze wszystkich graczy korzystających z tych cheatów.

Takie liczby mogą nie wydawać się wysokie, ale należy pamiętać, że cheaty Ring-1 są płatne. W przypadku Tom Clancy's Rainbow Six: Siege trzeba płacić 50 dolarów miesięcznie, a chcący oszukiwać tymi programami użytkownicy Destiny 2 muszą liczyć się z wydatkiem aż 120 dolarów miesięcznie.

Warto dodać, że zwłaszcza Bungie jest ostatnio bardzo aktywne w walce z oszustwami. Jakiś czas temu studio pozwało firmę Elite Boss Tech tworzącą cheaty – ta sprawa zakończyła się ugodą, w ramach której studio otrzyma 13,5 mln dolarów odszkodowania. Zespół wytoczył również proces streamerowi imieniem Luca Leone, który miał oszukiwać podczas rozgrywki w Destiny 2 oraz grozić pracownikom firmy.

Źródło:
"Adrian Werner" - GRY-OnLine


Klemens
2022-12-20 12:34:57