USA wspiera ISIS - twierdzi rosyjski MON. Za dowód służy screen z gry

Dużą wpadkę zaliczyło rosyjskie ministerstwo obrony, które opublikowało zdjęcia mające stanowić dowód na współpracę USA z ISIS. Okazało się jednak, że jedna z grafik jest screenem z gry.

Brytyjski dziennikarz Eliot Higgins zamieścił na Twitterze zdjęcia opublikowane przez przedstawicieli Rosji, którzy wydali komunikat, że 9 listopada z syryjskiego miasta Abu Kamal wyjechał konwój Państwa Islamskiego, który był rzekomo ochraniany przez żołnierzy Stanów Zjednoczonych. Na dowód zamieszczono wspomniane zdjęcia, przy czym jedno z nich jest tak naprawdę screenem z gry AC-130 Gunship Simulator.

Wychodzi na to, że gry wideo to popularne narzędzie służące właściwie do wszystkiego, nawet do manipulacji. Oczywiście nie jest to pierwszy przypadek dziwnego wykorzystywania produktów z branży elektronicznej rozrywki w innych dziedzinach życia. Np. swego czasu kanał CNN oskarżył rosyjskich hakerów o przejęcie i opublikowanie e-maili Krajowego Komitetu Partii Demokratycznej. Za dowód posłużył screen z gry Fallout 4.

Nie wszystkie takie „atrakcje” mają jednak oskarżający charakter. Kilka lat temu stacja BBC podczas wiadomości pokazała logo United Nations Space Command z serii Halo zamiast grafiki Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych. Inna zabawna sytuacja miała miejsce w Polsce, kiedy to piosenkarka Doda pochwaliła się zdjęciem nowego chłopaka. Informację w świat puścił Fakt. Problem w tym, że facet okazał się… figurą Connora z Assassin’s Creed III. Po zauważeniu błędu artykuł został usunięty, ale w Internecie nic nie ginie.

Źródło:
"Góral" - GRY-OnLine


Klemens
2017-11-15 21:03:02