Tim Sweeney: Epic nie będzie karał graczy Fortnite'a za mówienie o polityce

Tim Sweeney z Epic Games odniósł się do kontrowersji wokół zawieszenia Chunga „blitzchunga” Ng Waia przez firmę Blizzard za polityczną wypowiedź w trakcie turnieju Hearthstone'a.

Szef Epic Games zapewnił wywiadzie z serwisem The Verge, że firma nie będzie karać graczy Fortnite’a za odniesienia do polityki oraz praw człowieka.

Można by być cynikiem i stwierdzić, że oto znienawidzony przez wielu Tim Sweeney rzuca puste obietnice, by odzyskać zaufanie graczy, utracone głównie przez promowanie Epic Games Store poprzez wykupywanie kolejnych tytułów na wyłączność (choćby i czasową). Fakt, że trudno uznać to za szczególnie zobowiązujące ogłoszenie, ale tego typu oficjalne oświadczenie, do tego udzielone poważnemu serwisowi, nie jest też czymś, co firma mogłaby tak po prostu puścić w niepamięć. Tym bardziej, że na Twitterze Sweeney odniósł się też do kwestii potencjalnego wymuszenia odcięcia się od kłopotliwego gracza pokroju blitzchunga przez chińskiego Tencenta. Szef Epic Games potwierdził, że koncern ma około 40% udziałów w jego firmie, jednak dopóki on sam jest założycielem, prezesem oraz – co najważniejsze – głównym udziałowcem, nigdy nie pozwoli, by doszło do podobnej sytuacji, jak w przypadku Blizzarda.

Źródło:
"Entelarmer" - GRY-OnLine


Klemens
2019-10-09 20:06:33