The Banner Saga 3 – finał trylogii ma powstać za wszelką cenę

John Watson – założyciel studia Stoic Games – jest przekonany o konieczności zakończenia fabuły serii The Banner Saga za pomocą trzeciego tytułu, niezależnie od rynkowego sukcesu.

Przy okazji zapewnił wgląd w powody kiepskiej sprzedaży drugiej odsłony serii.

Co więc poszło nie tak? Watson wspomina o tym, że choć dużo osób zaopatrzyło się w pierwszą część gry, to niewiele z nich ujrzało napisy końcowe. Naturalnie wpłynęło to na percepcję kontynuacji, historie są przecież powiązane, a mechaniki bardzo podobne. Co więcej, o The Banner Saga 2 było dość cicho w mediach, a sami pracownicy studia uznali, że skoro popyt na ich produkty wcześniej był, to utrzyma się na podobnym poziomie. Deweloper zaniedbał komunikację ze społecznością zainteresowanych, co znowu przyczyniło się do miernej sprzedaży. Konkurencja także nie zasypywała gruszek w popiele – o ile część pierwsza rywalizowała przy swym debiucie jedynie z 70 innymi tytułami, w przypadku BS2 było to już 400 pozycji.

Studio Stoic Games nie zamierza jednak wywieszać białej flagi. Seria od początku była planowana jako trylogia i w oczach twórców nadal nią pozostaje. Ich obowiązkiem jest dostarczenie fanom kompletnej sagi w prawdziwie wikińskim stylu. Sposobem na utrzymanie się na rynku ma być strategia klina. Watson zauważa, że premiera części drugiej wpłynęła pozytywnie na sprzedaż poprzedniczki. Tym sposobem, nawet jeśli planowana część trzecia osiągnie jedynie poziom zainteresowania równy 1/3 zakupionych kopii BS2, sama obecność końcowego aktu wpłynie na zwiększenie apetytu na wcześniejsze produkty firmy, dzięki czemu The Banner Saga pozostanie udaną komercyjnie serią.

Źródło:
"Movis" - GRY-OnLine


Klemens
2017-01-12 18:24:51