Szef Ubisoftu: będziemy walczyć o zachowanie niezależności

Po wykupieniu mniejszościowego pakietu akcji Ubisoftu przez Vivendi francuska firma zwiera szyki, chcąc zapewnić sobie dalszą niezależność.

Vivendi, były większościowy udziałowiec w Activision Blizzard, powrócił do przemysłu gier poprzez wykupienie pakietów akcji w Gamelofcie i Ubisofcie. Stanowisko w sprawie przyszłości drugiej z wymienionych firm, w świetle wspomnianego kroku, zajął szef francuskiego giganta, Yves Guillemot - i jest ono bardzo klarowne.

- Vivendi i jego prezes słynie z agresywnego nagabywania firm z sektora rozrywkowego. Naszą intencją jest i zawsze było pozostanie niezależną spółką. Jest to wartość, która przez 30 lat pozwoliła nam pozostać innowacyjnymi, podejmować ryzyko, tworzyć wielbione przez graczy z całego świata marki i pomogła firmie rozwinąć się i stać się liderem. Będziemy walczyć o zachowanie swojej niezależności - zaznaczył Guillemot.

- Nie powinniśmy dopuścić do tego, by ta sytuacja, ani żadne dalsze działania podejmowane przez Vivendi czy kogokolwiek innego, zdekoncentrowała nas i przeszkodziła w osiągnięciu wyznaczonych celów. Naszą najlepszą obroną jest pozostanie skupionymi na tym, co zawsze robiliśmy najlepiej - dostarczaniu najbardziej oryginalnych i zapadających w pamięć doznań płynących z gier - dodał dyrektor wykonawczy Ubisoftu.

Źródło:
Patryk Purczyński - gram.pl


Klemens
2015-10-24 00:18:26