Studio Obsidian Entertainment już nie pracuje nad Armored Warfare

Studio Obsidian Entertainment nie będzie już dłużej współtworzyło gry Armored Warfare - produkcję przejmie w całości firma My.com.

I choć na pierwszy rzut oka cała sprawa zakończyła się po dżentelmeńsku – prezes Obsidian Entertainment Feargus Urquhart napisał, że cieszy się z przejęcia projektu przez tak utalentowanych deweloperów, zaś Yuri Maslikov, przedstawiciel My.com, podziękował za pomoc przy tworzeniu Armored Warfare – mogą to być tylko pozory.

Jak wynika z wpisu moderatora oficjalnej grupy gry na forum Reddit, napięcie między studiem a wydawcą narastało już od dawna za sprawą kompletnie innych wizji produkcji. Według użytkownika Gatortribe, który twierdzi, że pracował jako konsultant dla Obsidian Entertainment i My.com, deweloperzy otrzymali polecenie od Mail.Ru (rosyjskiej korporacji, będącej właścicielem My.com) stworzenia klona niezwykle popularnego World of Tanks. „To był moment, w którym Armored Warfare umarło” - pisze. „Dzień, w którym wydawca przyznał przed nami, że chce tylko ułamka tych niesamowitych kwot, jakie zarabia konkurencja”. Ujawnia też, że zespół Urquharta miał absolutne minimum twórczej swobody: „Gra miała być tak wierną kopią World of Tanks, jak tylko było to możliwe bez zagrożenia pozwem ze strony Wargamingu”. Dodatkowo wydawca skupiał się wyłącznie na rosyjskim rynku, kompletnie ignorując Europę czy Amerykę Północną, oraz nie przejmował się rozlicznymi niedociągnięciami, nękającymi tytuł.

Gatortribe kończy swoją wypowiedź, zaznaczając, że to Mail.Ru rozwiązało kontrakt z Obsidian Entertainment – studio nie zrezygnowało samo. Dodaje także, że choć formalnie wydawcą gry pozostaje firma My.com, jest ona praktycznie marionetkowym przedsiębiorstwem w rękach rosyjskiej korporacji. Na ile wiarygodny jest post – musicie ocenić sami, choć sprawa bynajmniej nie wygląda nieprawdopodobnie.

Jeśli mimo zakończenia prac studia Obsidian Entertainment nad Armored Warfare nadal macie nadzieję, że projekt stanie się poważną konkurencją dla World of Tanks, to zapewne pocieszy Was fakt, że zmiana dewelopera nie wpłynęła na plany dotyczące gry. My.com ma kontynuować obecny proces produkcji i rozwijać idee zapoczątkowane przez poprzedników. Obsidian Entertainment może się natomiast w stu procentach skupić na swojej następnej produkcji, czyli Pillars of Eternity II: Deadfire.

Źródło:
Jakub Mirowski - GRY-OnLine


Klemens
2017-02-13 20:22:09