Skasowany mecz ligi hiszpańskiej rozegrano w FIFA 20

Dwóch piłkarzy hiszpańskich klubów – Realu Betis i Sevilli FC – rozegrało mecz między swoimi drużynami w grze FIFA 20.

Epidemia koronawirusa torpeduje nie tylko branżę filmową oraz elektroniczną rozrywkę. Mocno cierpi również świat sportu. W Europie rywalizację przerwało większość lig krajowych. Wśród nich możemy wymienić hiszpańską La Ligę. W miniony weekend miano rozegrać jej 28. kolejkę, w ramach której zaplanowane były derby Sewilli między Sevillą FC a Realem Betis. I faktycznie taki mecz odbył się, lecz rzecz jasna nie na prawdziwym boisku, lecz tym wirtualnym. Dwóch przedstawicieli tych klubów stanęło naprzeciw siebie w grze FIFA 20.

Reprezentantem Sevilli FC był obrońca Sergio Reguilon, natomiast honoru Realu Betis bronił napastnik Borja Iglesias. Spotkanie było bardzo emocjonujące i zakończyło się wynikiem 6-5 dla Realu Betis po dogrywce na zasadzie złotej bramki (czyli kto pierwszy strzeli). Ciekawostką może być to, że zwycięskiego gola Borja Iglesias zdobył wirtualną wersją samego siebie.

Wirtualne derby Sewilli były transmitowane na Twitchu. Na żywo obejrzało je przeszło 60 tysięcy osób. To o blisko 20 tysięcy więcej niż pojemność należącego do klubu Sevilla FC Estadio Ramón Sánchez Pizjuán, czyli stadionu, na którym w rzeczywistości miał odbyć się ten mecz. Zarówno Iglesias, jak i Reguilon serdecznie podziękowali na Twitterze wszystkim za obecność.

Opisany w niniejszej wiadomości mecz to nie jedyny przypadek, w którym wirtualna rozrywka została zaprzęgnięta do symulacji rozgrywek w różnych ligach i sportach przerwanych z powodu koronawirusa. W podobny sposób bawią się chociażby angielskie kluby piłkarskie. Lecz w wielu przypadkach są to po prostu dosłownie symulacje, bez ingerencji człowieka. Wirtualny pojedynek w FIF-ie 20 dwóch prawdziwych piłkarzy w takich a nie innych okolicznościach wyróżnia się na tym tle.

Źródło:
"AlexB" - GRY-OnLine


Klemens
2020-03-18 12:44:11