Setki chińskich streamerów grają pod mostami. Wiemy dlaczego to robią

Jeśli ostatnio spacerowaliście nocą w pobliżu jakiegoś mostu lub wiaduktu i spotkaliście grupę ludzi zajmującą się transmisją na żywo np. muzyki, to mamy wyjaśnienie tego specyficznego fenomenu powstałego w Azji.

W sieci pojawiły się nagrania pokazujące jak całe grupy chińskich streamerów spędzają czas siedząc na ulicy bądź pod mostami wraz ze swoim sprzętem i prowadzą transmisję na żywo. Widok wydaje się wręcz nieprawdopodobny, jednak ma swoje uzasadnienie, ponieważ wybrane lokalizacje nie są losowe.

Infuencerzy specjalnie wybierają miejsca znajdujące się w pobliżu zamożniejszych dzielnic. Algorytm niektórych platform społecznościowych (np. TikToka) uwzględnia siłę nabywczą rejonu będącego siedzibą streamera i pozytywnie wpływa na jego widoczność w tym miejscu, gdyż mieszkańcy wymienionych rejonów częściej decydują się na przesyłanie wyższych darowizn.

Youtuberka Naomi Wu twierdzi, że działanie w taki sposób może przynieść większe zyski, gdyż ludzie chętniej wysyłają środki finansowe osobom pochodzącym z tego samego miasta, niż innego. Jej zdaniem nie jest też to niebezpieczne ze względu na to, iż streamerzy działają głównie w dużych grupach. Sama policja tylko czasem prosi np. o zaprzestanie śpiewania na ulicy, ale nie wyciąga konsekwencji i w rzeczywistości służy pomocą w razie wystąpienia niebezpieczeństwa.

Osoby spoza Azji mogą chwytać się za głowę, ponieważ streamowanie „pod mostem” nie kojarzy się na zachodzie zbyt dobrze i przywodzi na myśl bardziej obrazki z Black Mirror niż rzeczywistość. Należy jednak pamiętać, iż w Chinach panuje inna kultura i w tym kraju jest to inaczej postrzegane przez postronnych widzów. Niektórzy uczestnicy traktują ten sposób działania jako możliwość wyrażenia swojej kreatywności ograniczanej przez państwo i jako możliwość do wspólnego spędzania czasu na różnych aktywnościach po wypełnieniu swoich obowiązków.

Warto także wspomnieć, że w wielu krajach Europy takie działania mogłyby nie przynieść żadnego skutku, bo przepisy dotyczące ochrony prywatności często zabraniają aplikacjom działania na podobnej zasadzie, co w Chinach.

Źródło:
Damian Miśta - GRY-OnLine


Klemens
2023-02-18 08:36:56