Seks-gra na Kinecta? Microsoft mówi nie

Niedawno świat obiegła informacja o dewelopingu pierwszej seks-gry wykorzystującej walory Kinecta. Reakcja Microsoftu była jednak szybka.

Firma odpowiedzialna za przeróżnego rodzaju 3D Sex Ville itp. (nazwa thriXXX Games zobowiązuje) od pewnego czasu tworzy, hm… uznajmy, że grę, w której można zaznać przyjemności płynącej z obcowania z piękną, (pół)nagą kobietą. Oczywiście przyjemność ta poleca na machaniu ręką w powietrzu, by plastikowa, wirtualna pani mogła „poczuć” równie wirtualną dłoń na swoim np. biuście.

Cytując jednego z szefów thriXXX Games: „Kontroler Kinect to wspaniała nowa technologia pozwalająca na doświadczenie cyberseksu na poziomie dotąd nieznanym!.” Poniżej możecie obejrzeć niekoniecznie elegancki filmik pokazujący demo w akcji.



Microsoft zareagował jednak błyskawicznie. Interfejs Kinecta umożliwia nowe, wspaniałe doznania dla użytkowników. Mogą oni sterować grą w niezwykły sposób! - mówią pracownicy wspomnianej ekipy.

Microsoft mówi, że taki tytuł nie przeszedłby nawet procesu certyfikacji - innymi słowy nie ma żadnych szans na to, abyśmy kiedykolwiek zagrali w podobny tytuł na konsoli Xbox 360.

To nie pierwszy, i nie ostatni, przykład tego, że technologia nie jest wykorzystywana tak, jak chciałby tego jej producent. Microsoft nie będzie autoryzował ani licencjonował swojej technologii dla takiego użytku. Marka Xbox to przede wszystkim konsola i gry dla całej rodziny. Z pewnością gry tylko dla dorosłych nie pojawią się na Kinekcie.

Co innego masowe zabijanie na ekranie...

Źródła:
Filip "fsm" Grabski - GRY-OnLine
Michał "Osti" Ostasz - gram.pl


Klemens
2010-12-19 17:51:21