Rise and Fall - status gold.

W końcu fani strategii doczekali się ukończenia kolejnej strategii czasu rzeczywistego, którą szef produkującej ją firmy nazwał "rewolucyjną". Tradycyjnie jest to stwierdzenie powiedziane na wyrost, niemniej jednak Rise and Fall prezentuje się bardzo ciekawie i dość oryginalnie.
Gra ukaże się w amerykańskich sklepach już 12 czerwca w cenie 49,99$. Polski partner wydawcy gry, firma EA Polska, nie ujawniła jeszcze planów dystrybucji gry w Polsce.

Wszystkich fanów zapraszamy do sięgnięcie po większą ilość informacji i pobrania dema...

W końcu fani strategii doczekali się ukończenia kolejnej strategii czasu rzeczywistego, którą szef produkującej ją firmy nazwał "rewolucyjną". Tradycyjnie jest to stwierdzenie powiedziane na wyrost, niemniej jednak Rise and Fall prezentuje się bardzo ciekawie i dość oryginalnie.

Gra ukaże się w amerykańskich sklepach już 12 czerwca w cenie 49,99$. Polski partner wydawcy gry, firma EA Polska, nie ujawniła jeszcze planów dystrybucji gry w Polsce.

"Rise and Fall, jak określa to lektor w trailerach(nota bene prezez firmy Stainless Steel), to strategia nowej generacji. Niestety z reguły większość twierdzeń o rewolucyjności danego przedmiotu to spore nadużycie - jednakże przyglądając się tej grze nie mam również odczucia, że dostaję coś co w stu procentach było wcześniej Gra Raf jest nastawiona przede wszystkim na aspekt wojenny. Początkowo kojarzy mi się z dwoma tytułami - Rome'm Total War, ze względu na widok 3D i skalę bitew, oraz z Aleksandrem, czy ogólnie tymi nowszymi RTS'ami w 3D przypominających trochę bardziej zręcznościówki niż prawdziwe strategie. I rzeczywiście w grze będziemy dowodzić całkiem sporymi oddziałami. Na szczęścia walka będzie mało ograniczona i z tego względu będziemy staczali bitwy zarówno na otwartej powierzchni, na terenach miast, broniąc fortyfikacji przed atakami statków i wreszcie przez bitwy morskie. Przedstawiane trailery robią miejscami całkiem niezłe wrażenie - sprytny wjazd ciężkimi rydwanami czy gromadą słoni w oddział piechoty zada wrogowi poważne straty. Jednak chyba wszystko przebijają bitwy morskie - statki z taranami i chmury zapalonych strzał. I tutaj pozwolę sobie nadmienić, iż jestem całkiem zdziwiony patrząc na ten aspekt pod względem historycznym. Otóż większość statków nie posiada ciężkich machin oblężniczych, a pewną ilość łuczników, którzy prowadzą wymianę ognia z garnizonem przybrzeżnym. Nie ma więc mowy o przewadze którejkolwiek ze stron, podczas wykorzystania okrętów. W takim razie czym się ta gra różni od innych strategii, poza kilkoma innowacjami? Z pewnością będzie to rola bohatera. Tradycyjnie kazdą armia dowodzi gracz siedziący przed monitorem. Tutaj wcielasz się w dowódcę jednocześnie kontrolując wojska i prowadząc swojego bohatera w trypie TPP (widok w pewnej odległości za plecami bohatera). Podczas rozgrywki wcielimi się w m.in. Nabuchodonozora, Ramzesa, Achillesa czy Germanika. Nie powiem, że cieszy mnie, iż na głównym planie nie znaleźli się po raz enty Cezar cze Aleksander Macedoński, choć oni również w grze są dostępni. Podczas bitwy wydasz rozkazy swoim wojskom, podczas gdy sam będziesz siekał przeciwników za pomocą miecza i łuku. Oczywiście jako antyczny heros musisz mieć swoją broń-artefakt, która będzie w stanie kłaść wszystkich wrogów naookoło. Poza machaniem szabelkę będziemy od czasu do czasu posługiwali się także łukiem. Naturalnie, zgodnie z najnowszym trendem rozwoju RTS'ów w kierunki fantasy/RPG, nasz bohater będzie dostawał co jakis czas wyższy poziom i różne umiejętności. Strategia stricte to-to nie jest, ale chyba i tak dostarczy sporo zabawy. Ale z drugiej strony - czy tego wszystkiego już nie było? Tratowanie ludzi podczas bitwy mielismy zarówno w Rome'ie jak i kilku RTS'ach fantasy. A sterowanie bohaterem, o unikalnych cechach, przerabiałem już w Joannie d'Arc. Co w takim razie jest tu takiego nowego? Pewnie to, że twórcom udało się połączyć zarówno zrobione z rozmachem bitwy, właczając to starcia z użyciem statków, a do tego samą postać herosa i możliwość oglądania całości z widoku TPP? Nie powiem, trochę sensu to ma, ale na razie trudno stawiać tezę o tej "nowej generacji RTS'ów". Poza tym głównym aspektem, wojennym wspomnę jeszcze o tym, że nasze imperium budować będziemy, przynajmniej częściowo, własnoręcznie - stawiając budynki, rekrutując jednostki. Nie wiadomo jeszcze nic mechaniźmie dokłądnie rządzącym osadą i jej pozycją z misji na misję, ale pewnie twórcy uchylą nam jeszcze rąbek tajemnicy."

Więcej informacji, galerie, trailery oraz demo gry znajdziecie na oficjalnej stronie http://www.riseandfallgame.com


Backside
2006-05-26 20:07:39