Rekordowe pięć lat gry w Minecrafta w trybie hardcore zakończone tragicznym zgonem postaci

Gracze bawiący się w Minecrafcie w trybie hardcore muszą zmierzyć się z nie lada wyzwaniem.

Jest to najtrudniejszy tryb, w dodatku ma się tylko jedno życie. Jeśli postać ginie, świat single-player zostaje skasowany, w świecie multiplayer gracz może zostać tylko obserwatorem.

Rekord należał do Philzy, który bawił się, nie ginąc, przez pięć lat. Teraz jednak dziecko-zombie w pełnej, złotej zbroi okazało się silniejsze. Philza miał na sobie skrzydła Elytra (na miejscu napierśnika), gdy pojawił się szybki, mały zombie. Zombie po trafieniu podpalającym mieczem zaczął płonąć, ale udało mu się też podpalić postać gracza, która zaczęła tracić życie w alarmującym tempie. Gdy Philza zaczął uciekać, dzieła dokończył pająk.

Zgonu tego można było uniknąć, zjadając złote jabłko, by przywrócić całe zdrowie oraz używając wiaderka z wodą (woda trzymałaby wrogie mobki na dystans). Jednak Philza najwyraźniej spanikował i zapomniał o tych możliwościach. Finał możecie zobaczyć na wideo poniżej:



Źródło:
Małgorzata Trzyna - gram.pl


Klemens
2019-04-28 15:59:48