Przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft tymczasowo zablokowane przez działania FTC

Microsoft i Activision Blizzard otrzymały „tymczasowy zakaz zbliżania się” od sądu w Stanach Zjednoczonych.

Sąd Dystryktowy Stanów Zjednoczonych dla Północnego Dystryktu Kalifornii przychylił się do wniosku złożonego w poniedziałek przez Federalną Komisję Handlu Stanów Zjednoczonych (ang. U.S. Federal Trade Commission, w skrócie FTC) i wydał Microsoftowi oraz Activision Blizzard „tymczasowy zakaz zbliżania się”.

Oznacza to, że do godziny 23:59 czasu pacyficznego piątego dnia roboczego od wydania przez sąd kolejnego orzeczenia firmy te nie będą mogły sfinalizować opiewającej na 68,7 mld dolarów fuzji ogłoszonej w styczniu 2022 roku.

FTC złożyło ten wniosek, opierając się na sygnałach wysyłanych przez Microsoft i Activision Blizzard, jakoby transakcja miała zostać zamknięta do 16 czerwca – a więc na długo przed 2 sierpnia, kiedy to Komisja, gigant z Redmond i Sony spotkają się w sądzie. Ma to o tyle duże znaczenie, że w maju omawiana fuzja otrzymała – ku niedowierzaniu przeciwnemu jej Brytyjskiego Urzędu ds. Konkurencji i Rynku (CMA) – zielone światło od Komisji Europejskiej. Microsoft zaś sugerował, że przyzwolenie na transakcję na Starym Kontynencie wystarczy do jej finalizacji.

Co więcej, obu firmom zależy, by dobić targu najpóźniej do 18 lipca 2023 r. Jeśli tak się nie stanie, konieczne będzie renegocjowanie umowy. W przypadku gdyby strony nie doszły do ponownego porozumienia, Microsoft musiałby uiścić na rzecz Activision Blizzard opłatę ze zerwanie transakcji w wysokości 3 mld dolarów.

Orzeczenie, które ma wydać kalifornijski sąd, może skutkować nakazem, na mocy którego FTC dostanie szansę przedstawienia sprawy na sali rozpraw przed finalizacją fuzji. Komisja próbuje powstrzymać transakcję, gdyż obawia się, że przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft wpłynie negatywnie na konkurencyjność w branży gier. Gigant z Redmond ma czas na złożenie wyjaśnień (tudzież wniesienie sprzeciwu) do 16 czerwca. Następnie FTC będzie miała cztery dni – do 20 czerwca – aby przedłożyć swoją odpowiedź. Rozprawa dowodowa w tej sprawie odbędzie się 22 i 23 czerwca.

Microsoft wydaje się robić dobrą minę do złej gry. Choć czy na pewno złej? Rzecznik prasowy firmy, David Cuddy, skomentował całą sytuację następującymi słowy:

Przyspieszenie procesu prawnego w Stanach Zjednoczonych ostatecznie zaowocuje większym wyborem i konkurencyjnością na rynku gier. „Zakaz zbliżania się” do czasu, aż sąd podejmie decyzję, ma sens, zwłaszcza że ten działa szybko.

W podobnym tonie wypowiedzieli się w ostatnich dniach Brad Smith – wiceprzewodniczący zarządu Microsoftu – oraz Bobby Kotick, CEO Activision Blizzard. Można wręcz odnieść wrażenie, że obu firmom zależało właśnie na tym, by przyspieszyć postępowanie sądowe w Stanach Zjednoczonych. Czy to pozwoli im jednak domknąć transakcję przed 18 lipca? Przekonamy się niebawem.

Źródło:
"hexx0" - GRY-OnLine


Klemens
2023-06-14 16:36:49