Prawie wszystkie nowe gry AAA są zepsute - twierdzi były pracownik Nvidii

Na forum dyskusyjnym GameDev.net rozpoczęła się ostatnio ciekawa konwersacja na temat nowych API, czyli technologii takich jak Mantle czy DirectX 12.

Głos zabrał w niej moderator pieczętujący się ksywką Promit – były pracownik firmy Nvidia, będący w niej członkiem zespołu odpowiedzialnego za sterowniki DirectX. Co prawda pracę tę wykonywał krótko, dość dawno temu (w czasach świetności DirectX 10 i Windowsa Visty) i niezbyt dobrze, jak sam uczciwie przyznał, ale zdobył dzięki temu dość doświadczenia, by orientować się, jak wygląda nadawanie ostatniego technicznego szlifu we współczesnych grach. Mówiąc krótko, jego zdaniem „prawie każda wychodząca produkcja [AAA] jest zepsuta”.

Ale i tak poszczególne tytuły sprawują się lepiej, niż miałoby to miejsce, gdyby przed premierą nie przeszły przez ręce zespołów opracowujących sterowniki dla kart grafiki. Jak twierdzi Promit, na porządku dziennym są pomyłki i przeoczenia w kodzie, a zdarzają się też kardynalne błędy. Stąd właśnie biorą się aktualizacje driverów wypuszczane często przez Nvidię i AMD przed premierami co większych pozycji. Dla deweloperów problemem jest zwłaszcza obsługa przez grę więcej niż jednej karty grafiki naraz. Jednak nowe API mają ponoć ułatwić producentom programowanie i zredukować liczbę problemów technicznych nowych tytułów. Czy tak będzie w istocie, to się dopiero okaże.

Źródło:
"Draug" - GRY-OnLine


Klemens
2015-03-10 19:17:22